Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mąż podgladacz

Dylemat moralny - szpiegowanie żony.

Polecane posty

Gość mąż podgladacz

Witam wszystkich, jakie macie zdanie na temat szpiegowania małżonka. Ja nie mogę się powstrzymać i trzymam pieczę nad laptopem żony. Wiem do kogo i co pisze w emailach, na jakie strony wchodzi, z kim i o czym rozmawia przez gg, co pisze na forach. W samochodzie zainstalowałem cichy system śledzenia gps, więc potem wiem dokąd jeździ. Daje mi to kontrolę na poczynaniami żony, dzięki temu lepiej mogę reagować na jej potrzeby i zapobiegać ewentualnym konfliktom. Boję się tylko jakby żona zareagowała, gdyby się o tym wszystkim dowiedziała. Robię to po to, by utrzymać nasz związek w jak najlepszej kondycji. Wydaje mi się, że dbam o żonę, kochamy się i jesteśmy szczęśliwi. Pozdrawiam J.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes chory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żona szpiegowana
Marian, to Ty? Jak mogłeś mi to zrobić! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teeee podglądacz
A CO MASZ NA SUMIENIU????????????? ŻE WŁASNEJ ŻONIE NIE UFASZ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moonny woman
Niee zasługujesz na miano Faceta... ani męża... związek = lojalność I partnerstwo... Jesli ona ci tego nie robi, to dlaczego ty jej? wasz zwiazek to fikcja jak dla mnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona zdradliwa
ja niestety jak zawsze chce zone skontrolowac, to konczy sie na awanturze. Prawdopodobnie mnie zdradza, nie wiem ile jeszcze to bede ciagnac, jestem z nia tylko ze wzgledu na to, ze nie mam nikogo innego i boje sie zostac sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I think sometimes
Musisz dużo wydawac pieniedzy na szpiegowanie żony. Wiesz gps...podsłuch kom orki.. to kamery to kosztuje kupe kasy... Pieniądze dają władzę...ale to podłe co robisz.. pytanie tylko czy facet stojący wyżej kasowo od ciebie też bedzie to robił??? Ma wieksze pieniadze czyli wieksza władze... ale nie na tym polega związek..na szpiegowaniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdybym odkryła, że mój mężczyzna kontroluje moją korespondencję i prywatne zapiski, nie wiem czy skończyłoby się tylko awanturze. Gdybym przyłapała go na tym ponownie, byłby to prawdopodobnie koniec związku. Nie ma w tej korespondencji niczego, czym nie mogłabym się z nim podzielić, ale wdzieranie się na siłę w cudzą sferę prywatności nie świadczy ani o szacunku, ani o zaufaniu a bez nich związek jest farsą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mąż podgladacz
Kamer nie stosuję jak i nie wydaję pieniędzy na inne formy szpiegowania. Stosuję tylko te środki o których wspomniałem. Nie robię tego z jakiejś chorobliwej uciechy, tylko lubię wiedzieć co żona porabia. Nie prowadzę tego monitoringu cały czas, a jedynie gdy najdzie mnie ciekawość. Nie uważam, żebym w jakiś sposób kontrolował żonę, czy też wykorzystywał zdobyte informacje w jakiś niecny sposób. Za to kilka razy sprawiłem żonie przyjemność wymarzonym drobiazgiem, właśnie dzięki uzyskanej wiedzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I masz rację
Chłopie - PROFILAKTYKA TO PODSTAWA!!! Gdy ja założyłem Zrzutka i KGB Keyloggera na domowego kompa to przekonałem się tylko że JUŻ JEST ZA PÓŹNO!!! Kochane Panie! Możecie się pluć do upadłego a ja uważam, że lepiej mieć nad wami nadzór gdyż wszystkie jesteście takie same! Moją żonę miałem za świętą - modlitwy, kościoły, komunie... i szokiem było dla mnie czytanie jej listów do kochasia z takimi świństwami, że staje mózg... Więc mi nie mówcie że gość nie ma racji: WAM NIE MOŻNA WIERZYĆ! A im bardziej święta tym większa k***

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zabawne :D tutaj wszystkie święcie oburzone ale co chwila temat o tym jak to kontrolujecie facetów, podczytujacie w tajemnicy smsy i emaile albo zagadujecie do nich z innego nr gg próbując wyciągnąć na randkę jako jakaś obce baba :D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bnb to prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahaha dokladnie tak jest bnb
bo kazda kobieta ma wiele twarzy...... ale wiernosci dochowac nie umie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja sie tez przyznam...
Ja tez szpieguje mojego faceta... Telefon. nwet ostatnio poczte... Haslo... Hm imie jego zony i jej data urodzenia... jest w trakcie rozwodu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja sie tez przyznam...
My to dopiero potrafimy szpiegowac:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro musisz szpiegowac zone, to tak naprawde coz warte byly wasze slowa przysiegi malzenskiej ? Gdzie tu szacunek, gdzie porozumienie, gdzie w koncu milosc ? Chyba poszly na spacer wczesniej niz zawarliscie to malzenstwo ? Brak zaufania do drugiej osoby wynika z checi przywlaszczania jej i z drugiej strony niezbyt czystych intencji do samego siebie. Pytanie wiec do autora: czy Ty sam czulbys sie komfortowo, gdyby to Ciebie sledzono ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeśli mam być szczery
Ja miałbym to w nosie. Przecież nie mam przed żoną nic do ukrycia. A skoro wy się tak burzycie i plujecie to znaczy, że prawda nie jest dla was wygodna. I oto cała prawda o przyzwoitych polskich kobietach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak ja bym się dowiedziala że mnie szpiegujesz???? dostałbyś kopa w dupę...nie wiem czy zdążyłbyś się spakować....chyba nie znając mój temperament..... a poza tym mam nadzieję że cię zdradza...bo zaslugujesz na to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadza sie
kiedy malzonkowie sobie ufaja nie potrzebne jest szpiegowanie. ludzie co wy piszecie! ja tez nie mam nic do ukrycia, jednak gdyby ktos mnie szpiegowal czulabym, ze nie ma do mnie zaufania. i bylby to koniec zwiazku. kropka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaaaaaaaaaasne
Mozecie udawać święte a ja swoje wiem... Prędzej czy później każda z was przyprawi rogi swemu chłopu. I jeśli wasz chłop będzie na tyle mądry by zastosować w porę PROFILAKTYKĘ to być może do najgorszego nie dojdzie, bo wy dostaniecie po ryju a waszego kochasia spotka coś bardzo złego... i związek uratowany! :) A jeśli mężczyzna pozna prawdę za późno, jak w moim przypadku, to przynajmniej miałem czas uratować kilkadziesiąt tysięcy euro przed zdzirą i jej byczurem! :) Bo ich plan był taki, że miałem stracić nie tylko żonę ale i kasę ze wszystkich kont do jakich nieopatrznie kiedykolwiek przyznałem jej dostęp. A tak... są biedni jak myszy kościelne, ale MAJĄ SIEBIE! :D Ciekawe jak długo ta moja szmata bez kasy będzie dla byczura atrakcyjna? :) Więc nie mówcie, że Zrzutek i KGB Keylogger są niepotrzebne, bo TYLKO dzięki tym maleńkim i darmowym programikom jestem dziś wolny, bogaty i szczęśliwy. :) Zdziry mi za cholerę nie było szkoda. Na co mi używana? :) Ale gdybym ją nakrył PRZED - że się tak wyrażę - konsumpcją ;) to nasz związek miałby jakieś szanse... Profilaktyka może zapobiec zatem najgorszemu! Lekarze mają rację. Bo gdy już pewien próg zostanie przekroczony to leczyć tak naprawdę nie ma czego. Ja przynajmniej ocaliłem kasę i dzięki temu wciąż jestem bardzo atrakcyjny dla kobiet, bo poznałem was, drogie panie! Wam tak naprawdę zależy tylko na naszych pieniądzach. Polecam instalację Zrzutka i dowolnego keyloggera!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do jasneee
a wiesz, ze ty chory jestes. ja mialam tak ze swoim chlopakiem. to on mnie zdradzal, to on zabral mi z zycia osiem lat. nie popieram jednak szpiegowania mimo calego bolu jaki przezylam. nie pozna sie na wskros czlowieka, i wielka jest sztuka aby umiec sie porozumiec z druga osoba i zaufac jej. jednak jesli juz wchodzimy w zwiazek i nie mamy do siebie zaufania, to nie miejmy pozniej pretensji do tego, ze nasze oczekiwania wzgledem kogos sie spelniaja. to jest tak jak samospelniajaca sie prosba, na wlasne zyczenie, jesli komus nie ufasz ta osoba moze cie zdradzic. gdyby wszyscy ludzie stosowali metody jakie proponujesz, wszyscy by kogos szpiegowali i nikt nie tworzyl by zwiazkow bo nie widzial by ich sensu. jedna jest tylko rada: jesli ktos ma sklonnosci do zdrady, to lepiej, zeby byl sam do konca zycia, nie tworzyl zwiazkow. niech wtedy wyzywa sie do woli ale niech przynajmniej nie rani osob zupelnie niewinnych. do autora-> szpiegujesz i wynagradzasz, to niezbyt madre posuniecia w stosunku do twojej zony. uwazam tez, ze sam masz cos na sumieniu, skoro tak postepujesz. jest takie przyslowie -"na zlodzieju czapka gore", i z toba jest podobnie. gdybys sam ufal sobie, ufalbys tez swojej zonie. pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To nie provo
To moje życie! Tak naprawdę ocaliły je zrzutek i keylogger! A co do zaufania... wierz mi! MIALEM JE!!! Wierzylem jej bardziej niż samemu sobie... takim byłem idiotą! NIGDY WIĘCEJ!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moz wwww plecy
alez oburzenie... ja zaluje, ze nie szpiegowalam swojego faceta. moze gdybym przeszukala jego maila i telefon profilaktycznie, dowiedzialabym sie wczesniej o tym, ze mnie zdradza. i nie pierdolic mi tu glupot, ze predzej czy pozniej baba zdradzi. predzej czy pozniej zdradzi cie czlowiek, ktorego kochasz i, ktory wydawac by sie moglo kocha ciebie. kobieta, facet - bez znaczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co to za zwiazek
ze szpiegowaniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oczywiście że bez znaczenia
Baba czy facet - co za różnica??? Kurwa jest kurwą - damska czy męska! Przepraszam, jeślimoja wypowiedź zabrzmiała mizoginicznie - tak samo brzydzę się facetami co zdradzają swoje żony. Dla mnie to takie samo dno. Mnie skrzywdziła kobieta, Ciebie mężczyzna... po prostu zmierzam do tego, iż nie wolno ufać NIKOMU! Tzn. może inaczej: należy ufać ale to zaufanie musi być poparte żelaznymi dowodami niewinności. I jeśli komuś Zrzutek czy Keylogger dostarczą wyłącznie dowodów na niewinność partnera/partnerki - to tylko się cieszyć i gratulować. Ale nie zaniedbujcie profilaktyki! Jeśli nawet nie ocalicie małżeństwa to macie szansę ocalić majątek. Tak czy owak - uratujecie swoje życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kontrola najwyższą formą zaufania. Warto pamiętać, że było to jedno z ulubionych powiedzonek Stalina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×