szukając miłości

Szarrotka>>>> a wiesz dlaczego sie uklada ? bo jestem optymista :) pesymista nawet "wode na kawe przypali" :)...

niepoprawna pesymistka>>> zaswieci wczesniej niz myslisz :) milych snow :)

milosc nie istnieje,koniec i kropka

o wybacz Kabel - wody nigdy nie przypaliłam, a kawa zawsze świetnie smakuje:P

jedyne co mi może zaświecić to żarówka nad głową gdy się ciemno robi w pokoju:D Pozdrawiam:P

niepoprawna pesymistka >> wiem ...dlatego napisalem w cudzyslowiu :)

Hej, wystarczy że zechcesz dać szansę miłości a za moment się nie opędzisz i będziesz jeszcze błagać o chwilę dla siebie, wszystko zależy od Ciebie :)

Kabel >>> nie zgodzę mimo, że jeszcze 1,5 roku temu z radością i dziecięcą wiarą bym Ci przytaknęła, optymizm wpływa na nas samych, czasem udziela się otoczeniu, ale generalnie nie ma wpływu na postawę wszystkich ludzi, a postronni niestety wpływają na nasz życie czy tego chcemy czy nie zatem optymizm nie jest złotym remedium ;)

problem w tym ze pesymista gdy cos mu nie wyjdzie odpuszcza ...optymista sie nie poddaje i zaczyna jeszcze raz :) jak nie wyjdzie ? zaczyna znowu ....az do skutku pozniej wytycza nowe cele , nowy plan i go realizuje ta sama droga :) pesymista niczego nie zacznie , bo i po co ? skoro wychodzi z zalozenia ze i tak mu sie nie uda ...

jak zatem odróżnić optymistę od zdeterminowanego idealisty, który dąży do celu bez względu na wszystko? :P

20 lat temu inaczej patrzylem na swiat ..wierzylem ze mi to nawet cegla w drewnianym kosciele spadnie na glowe ...ale to sie zmienilo na szczescie :)

hmmm bez wzgledu na wszystko ? to nie ja , sa pewne granice ktorych nie przekraczam ...

czyli znów optymista nie tak bardzo 'nie poddaje się, zaczyna jeszcze raz... aż do skutku'? ;) skoro są granice... widzisz, ja 1,5 roku temu myślałam, że chęciami, pracą, zaangażowaniem jestem w stanie osiągnąć wszystko... ale to się zmieniło na nieszczęście ;)

na mnie juz czas ...milych snow zycze :) ...

optymizm jak ideologia sama w sobie jest niebezpieczną zabawką... ;) zależy jeszcze w czyich rękach się znajduje może sporo dobrego, ale i odnieść negatywne skutki

moja granica to : osiagnac cel nie poswiecajac nikogo :) przy mnie maja sie ludzie usmiechac a nie smucic ....to jedyna granica :)

wzjamnie ;)

i słusznie ;) dobranoc