Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna załamana 26

CZY SĄ TU KOBIETY W WIEKU 23 I POWYŻEJ, KTÓRE NIE MAJĄ MĘŻÓW CZY NARZECZONYCH???

Polecane posty

Gość smutna załamana 26
Co ty pieprzysz dziewczyno --- nie musisz sie tak unosić bo widać nie zrozumialas o co chodzi mi w tym topicu:O nie o to,ze chcialam miec 5 dzeici w wieku 23 lat:O tylko, ze taka presja otocenia jest czym sie nie przejmowalam a teraz mnie to doluje jak slysze z kazdej strony cos takiego i nie mysl,ze jakas madra jestes nadzwyczjnie, aja jestem debilka bez studiów bo akurat skończyłam UW i od 2 lat mam super pracę, mam swoje mieszkanie, samochód, wiec nie unoś sie tak, że jesteś Bóg wie kim, a ja nikim bo sie mylisz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
xazui : dzięki:) a ja mam w dupie presję otoczenia! jak mam na siłe szukać i łapać byle ochłap to sobie poczekam na księcia!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna załamana 26
masz racje, to samo tu pisalam, tylko niektorzy nie doczytaja o co mi dokladnie chodzi i sie wyżywają na mnie,ze niby jedynym moim celem jest brac ślub z byle kim:O nie ma to jak nie umiec dobrze doczytac i potem pluc jadem:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja w takim razie nie rozumiem cie autorko. nie chcesz brac slubu z byle kim, to zrozumiale. skoro jeszcze nie spotkalas odpowiedniej osoby to po cholere sie przjmujesz tekstami ciotek, ze "chca sie pobawic na twoim weselu"??? nie umiesz sie wybronic, albo olac tego? ja tam zadnej presji spolecznej na slub nie odczuwam, a wychowalam sie w malej miejscowosci, gdzie to jest inaczej postrzegane niz w miescie. teksty rodzinki puszczam mimo uszu, zreszta nie sa wcale takie czeste. jakbys sie sama tym nie przejmowala, to mialabys gdzies opinie innych w tym temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pierdolic ciocie i babcie:) ja mam 22 i jestem zamezna od 2 lat i co z tego... co z tego co z tego co z tego ze nie masz meza a masz 26 co z tego ze 3 kuzynki wyszly a ty nie, jestem osoba i indywidalnoscia nie patrza na swiat jak na cos co jest czarno-biale, schematy sa denne jebac to! p.s zamiast rozpaczac ciesz sie zyciem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oportunizmniszczy
autorka jak widac nie ma problemow więc je sobie stwarza.. dziewczyno masz prace, mieszkanie, samochód, jak piszesz nie narzekasz na brak zainteresowania, to po co te lamenty? są osoby takie np jak ja które nie mają pracy, samochodu, mieszkają z rodzicami, nadal się uczą, i nikt się nimi nie interesuje, nie zaczepia na ulicy itd. jesteś w o wiele lepszej sytuacji....nie marudź i nie zawracaj dupy innym:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja też
A ja Cię rozumiem, autorko. Wiem, że można być młodym, ale przez jakieś stereotypy,którymi żyją inni ludzie i przez ich głupie gadanie, można się poczuć staro i złapać doła. Musisz po prostu nie zwracać na to uwagi. Naprawdę. Nie zaczynaj myśleć o sobie jak o starej pannie, bo dobrze wiesz, że jesteś młoda i jeszcze masz czas na ślub. Czasy się zmieniają, kiedyś dziewczyny bardzo szybko wychodziły za mąż, teraz to coraz bardziej ok. 30 dopiero o tym myślą. No u każdego jest inaczej. Po prostu. I nikt nie powiedział, że ślub w wieku 22 lat gwarantuje pełnię szczęścia. No i nie wiesz czy za tydzień przypadkiem nie spotkasz swojego przyszłego męża i za rok już będzie po ślubie ;) Powodzenia Ci życzę i naprawdę się nie przejmuj takim gadaniem babć, cioć itp. Chociaż wiem, że trudno czasem ;) Pokaż im, że masz ambicje - że się cały czas dokształcasz, pracujesz, chodzisz na jakieś kursy, poznajesz nowych ludzi i jak poznasz faceta, który Ci będzie odpowiadał, to wtedy będziesz myśleć o ślubie ;) A na jakieś głupie zaczepki, to odpowiedz, że Cię nie ciągnie do ołtarza tylko po to, żeby wyjść za mąż, za byle kogo. Liczy się "jakość", a nie... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to aż przykre
Śmiechu warte to może niech wszystkie kobiety przefarbują się na blond nauczą się gotować i strzelą sobie sztuczne piersi w rozmiarze dd bo wg ogółu to ideał kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam dopiero 18, ale to nie zmienia faktu, ze przed 25 rokiem zycia nie zamierzam wychodzic za maz...Nigdy w zyciu, przeciez to najlepsze lata i trzeba sie wyszalec...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to chyba jakis żart...***
nie bądź smieszna dziewczyno. wiekszość z tych ktorym tak bardzo zazdroscisz i tak rozwiedzie sie predzej czy pozniej, wiec wyluzuj. nie wierzysz? zobacz sobie statystyki rozwodow. wiec ciesz sie, ze masz wiecej czasu na to, zeby poznac odpowiedniego mezczyzne i zeby dzieki temu moze lepiej trafic i stworzyc zwiazek na cale zycie. bo ludzi mlodzi to w wiekszosci jeszcze niedojrzali i wybierając partnera keiruja sie glownie seksem. a potem po latach jak seks sie znudzi to sie okazuje ze sie nie znali dobrze i co? i rozwod. a powiem ci, ze teraz swiat jest tak zwulgaryzowany, ludzie tak zepsuci i neidojrzali, ze rozwodow bedzie jeszcze wiecej. wiec lepiej chyba wyjsc za maz w wieku np. 28 lat ale za wartosciowego faceta, ktory nie jest jakims babaiarzem i ktory nie zostawi cie jak mu sie znudzi twoje cialo. a tak teraz czesto jest, ile kobeict jest zdradzanych w malzesntwie? zostawianych dla mlodszych? byly mlode, niedoswiadczone, wziely sobie dziwkarza za mężą, a potem sie dziwią, ze ich zostawia dla mlodszej. wiec wyluzuj, bo lepiej poczekac ale trafic dobrze niz sie z tym spieszyc bo sex ejst super i rozwieść sie za kilka/nasie lat!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i jeszcze jedno...*
i naucz sie nie patrzec co ludzie mowią, bo tak to nigdy sie nie uwlnisz od nich i ich zdania. ludzie sie zawsze do czegos dopieprzą. a to, ze nie masz pracy, a to ze nie masz męża, a jak bedziesz juz miala to sie beda dopieprzac do tego, ze nie macie dzieci? olej to :O i tak to wszystko przeminie, oni wszyscy przeminą predzej czy pozniej, po co sie nimi przejmwoac? robmy swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i jeszcze jedno...*
poza tym chyba naprawde wychowalas sie na wsi. w miesice ludzie raczej tak na to nie patrzą. nawet jak sie meiszka z chlopakiem to wszyscy to akceptują jakos. choc ja akurat nie jestem tego zwolenniczką. pamietaj tylko, zeby sie szanowac, to jest najwazniejsze. nie dawaj facetom za latwo. na tym forum mnostwo siedzi takich panienek co to sypiają z chlopakiemi, ty tak nie rob to znajdizesz męża i bedziesz szczesliwa. bo o to chodzi, zeby ludiz łączyla prawidzwa milosc a nie łożko, a jak to ejst teraz w wiekszosci zwiazkow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Droga "załamana" - daj sobie na luz. Ja wiem, co czujesz, bo będąc w Twoim wieku czułam się podobnie, tyle, że nie miałam rodziny z głupawymi pytaniami. Nie będę opisywać tu historii mojego życia, ale za mąż wyszłam gdy miałam ponad 30 lat, męża znalazłam przez internet - z mojego miasta, żeby było smiesznie :D i jest ok. A tamtych lat nie chce się mi wspominać i tyle. Na głupie teksty ciotek wymyśl sobie jakąś ripostę, kuzynkom życz wszystkiego najlepszego, bo co wysyłasz, to do Ciebie wraca. Zmień swoje myślenie o sobie, masz wartościowego faceta - tylko moze musicie się gdzieś odnaleźć i tego się trzymaj. Wszystko minie. Szkoda czasu na dołowanie się, naprawdę, uwierz mi. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asadf
Hej:) nie przejmuj się tak! Ja mam 27 lat i jestem z moim facetem 9 miesięcy.Dopiero rozmawiamy o ślubie i to bardziej z jego inicjatywy.Ja uważam,ze to za szybko.Wiek nie ma znaczenia.Twoi bliscy bardziej się ucieszą,że mają rozwódkę w rodzinie niż młodą,powtarzam młodą,szczęśliwą osobę?To jakieś nienormalne...Złapałaś jakieś niepotrzebne ciśnienie i myślę,że to ty masz problem,a nie otoczenie.Notabene też jestem z Wrocławia i pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luzak gepard chester
Mnie ciotka kiedyś zapytała kiedy ślub, więc jej odpowiedziałam, zgodnie z prawdą zresztą "po co się interesujesz skoro i tak cię nie zaproszę?" Nikt z rodziny więcej nie zapytał :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luzak gepard chester numero2
A mnie jak ciotka zapytała kiedy ślub powiedziałam że " obawiam sie ,że ciocia nie dożyje " I nie dożyła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luzak gepard chester
Ups... Haha :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×