Biorę żelazo a mam anemie...jak to możliwe?

Już w 17 tyg zalecał mi lekarz brać żelazo więc biorę 1 tabletkę dziennie do tego witaminy Feminatal N(zawiera żelazo również)a mimo to mam niski poziom.Ostatnio dostałam list ze szpitala,że muszę brać 2 tabletki dziennie:( Przeraża mnie to,jakie mogą być skutki anemii dla dzidziuszka i jak mogę naturalnie uzupełnić niedobór żelaza(dieta)?

moja droga? Zelazo w tabletkach gowno ci pomoze, wiem po mojej mamie. Powinnas jesc duzo miesa, przede wszystkim czerwonego (wolowin, wieprzowina) i duzo brokulow, brukselki, szpinaku.

tez walcze zanemia biore leki oprócz tego jem duzo czerwonych warzyw i kaszanki i watróbki bo tam jest duzo zelaza

pomysl chodzby o swoim wygladzie. Jak tak dalej pojdzie to wyjdzie ci polowa wlosow, bedziesz miec brzydka, ziemista cere bez wyrazu, wory pod oczami i ogolnie wyglad anemika jest straszny :O

Takie suplementy witaminki niewiele dają a jeśli już je bierzesz to zawsze przy jedzeniu bo inaczej się nie wchłaniają natomiast jeśli chodzi o szpinak to ma dużo żelaza ale podobno ludzie pobierają go bardzo mało.

ja tez bralam zelazo i feminatal i tez anemia, dopiero pod koniec ciazy mi sie poprawilo. a bierzesz to zelazo na czczo? bo nie mozna laczyc z niektorymi produktami np mlecznymi bo sie nie wchlania. ja pilam sok z burakow i barszczyk, miesko czerwone, i rodzynki cale mnostwo :)

zelazo domiesniowo, feerum lek, popros

co do kaszanki to sie nie zgodze, a wazywa to przede wszystkim te zielone. Moja mama miala nawet zastrzyki z zelaza (baaardzo sa bolesne i to nawet sami lekarze mowia) i to jej nic nie dalo). Dopiero jak mieso zaczela jesc to jej sie poprawilo. I wazne jest, zebys tego miesa nie laczyla z weglowodanami, bo weglowodany sie szybciej trawia i twoj organizm zacznie pobierac skladniki pokarmowe z tych malo wartosciowych weglowodanow, a te dobre z miesa wydali. Najpierw powinno sie jesc mieso (ewentualnie mozna je polaczyc z warzywami) a potem dopiero ziemniaki (najlepiej po jakichs 3, 4 godzinach, jak sie mieso przetrawi)

sie lepiej wchlanialo trzeba jesc z witamina c (czyli np. czerwone miesko + natka pietruszki). Najwiecej zelaza jest w watrobce, ale ona zawiera też wit. a która nie jest polecana przy ciąży. ja mam jeden sposob na żelazo: stary babciny i sprawdzony przeze mnie, a mialam duza anemie i dostawalam dozylnie zelazo. Kupilam gwodzie - takie ktore rdzewieja, rano naklulam jabłko (wit. c) tymi gwozdziami i rano je zjadalam (bez gwozdzi:)), znowu nadziewalam jablko itd. chyba ze 2 tyg. tak jadłam - zelazo sie blyskawicznie unormowalo, sama bylam w szoku! poszukaj w necie :)

Właśnie chodzi o to,że jem mięso dużo bo lubię ,ale może robię błąd bo z ziemniorami:( biorę żelazo zawsze na czczo i popijam szklanką soku pomarańczowego...I jak z tą wątróbką wskazana czy nie?A buraki gotowane dadzą coś?

zeby zelazo sie dobrze wchlanialo to sie powinno do tego brac kwas foliowy, dziwi mnie ze twoja doktorka ci tego nie przepisala :O JEsli masz anemie, to znaczy ze z twoja dieta cos jest nie tak i pod tym kierunku powinnas cos zmienic. Co z tego ze sie podleczysz jakimis tabletkami czy czyms, jak za chwile to znowu ci wroci, bo zlej diety nie zmienilas.

kurcze no to juz nie wiem :O Ja w sumie tez zawsze jem razem z ziemniorami, bo inaczej sobie nie wyobrazam i nie lubie :P i wskaznik mam idealny. Najwazniejsze w sumie ze jesz, to moze przyczyna lezy jeszcze gdzie indziej...

gwoździe na żelazo tak?

Wykończę się ,boję się brać żelaza 2 tabletki bo mam jeszcze problemy z hemo i jak tylko będę miała problem z wypróżnieniem to z bólu znowu sie popłaczę chyba:(