Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rozszyty24

To nie daje mi spokoju.

Polecane posty

Gość rozszyty24

Witajcie.Mam pewnien problem i postanowiłem sie wygadac. Opowiem pokrótce. W tym roku razem z kolegami (5 osób) pojechalismy do kolobrzegu. Na 7 dni. Wyjazd co prawda planowany i laski sie zgodziły, bo 3 z nas ma dziewczyny. Wszystko byłoby ok, gdyby nie fakt, ze mieszkalismy w takim schronisku, bo kumpel ma tam znajomego i załatwił taniej. No i pech chciał, ze w tym okresie były tam na zgrupowaniu jak sie okazało siatkarki z pod katowic. Laski od 19-21 lat i kilka starszych. Ja sam mam 24 lata. Wszytko byłoby ok, gdyby nie fakt, ze tych 2 kumpli którzy nie mają lasek i jeden który ma, poszli sie "Zaprzyjaźnic". Okazało sie ze ich szkoleniowiec mieszka kompletnie w innym pokoju tzn w innym budynku, bo tam byy takie 2 łaczone. No i sie zaczeło. Juz w 2 dniu robilismy z 4 laskami imprezke, wszystko kulturalnie Alkohol był. NIe bede wnikał w szczegóły, ale na 4 dzien wylądowałem z jedną siatkarką w łozku no i stało sie. Nikt o tym nie wie, nawet kumple. Jest mi strasznie przykro i zle, sumienie mnie gryzie jak diabli. Nic nie powiedzialem mojej dziewczynie. Bardzo ją kocham. Ukryc to czy powiedziec? Ona mi na 100% nie wybaczy, a ja nie chce jej stracic. Co robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkmmmmniiiiii
prowokacja, czy jestes gowniarzem??????? a gdzie byla wtedy twoja dziewczyna?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozszyty24
Góniarzem nie jestem, bo mam 24 lata i nie czuje sie jak gówniarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozszyty24
A dziewczyna była w domu, bo one wczesniej z kolezankami pojechały na wakacje. My tak robimy co rok. Wspolne wakacje mamy praktycznie zimą, mzoe to dziwne ale tak jakos zyjemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Głupi chuj jesteś i tyle. Można było przewidzieć jak to się skończy to po jaką cholerę lazło się "zaprzyjaźnić" i na imprezkę???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym wy baczyla
ale mimo wszystko bala sie troche na przyszlosc... 2 raz juz pewnie bym nie wybaczyla. jesli jezdzicie co roku, to niech takie rzeczy nie zdarzaja sie co roku :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no jesli bedziesz umial
z tym zyc, codziennie patrzec sie w jej oczy i byc z nia nieszczery... nie wiem dla mnie to nie do pomyslenia, ze jak sie kogos kocha to idzie sie z obca osoba do lozka. no i co z tego, ze mogles miec sex fajny jak teraz jest Ci zle... Moze sie okazac, ze jesli powiesz jej to ona mimo to bedzie dalej chciala z Toba byc, ale to sa rzadkie przypadki takie zachowania po zdrzadzie. Musiala by byc bardzo naiwna ta Twoja dziewczyna. Jak powiesz zle i jak zataisz fakt tez niedobrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja bym nie wybaczyła. Jeszcze autorze dostałbyś ode mnie w pieprz :D I to taki porządny, krzyczałbyś: "Kochanie nie bij, nieee, nie" :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez bym nie wybaczylaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozszyty24
W takim bądz razie nie powiem jej, przykre ale lepsze dla mnie, dla nas. Dlaczgo zdradziłem? Bo wypiłem dosc duzo i uroda tej siatkarki i jakos tak sie fajnie z nia flirtowało no i stało sie. Najbardziej mnie boli to ze wtedy nawet przez chwile nie pomyslałem ze mam dziewczyne i ze własnie ja zdradzam i łamie jej serce i w sumie to to mi najbardziej nie daje spokoju. Dlaczego nie zadziałał jakis stop ?? Ogolnie po tym fakcie to nie czuje tego co czułem wczesniej do mojej dziewczyny..... no nie moge sie pozbierac, a mineło praktycznie 1.5 miecha.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez nie
ja tez nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozsmieszaj mnie stary
super, ze sie nie czujesz jak gowniarz, bo przeciez masz 24 lata. hahahahahahaha. a to, co zrobiles bylo bardzo dorosle. faktycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyzabc
no zapewne dla niej będzie lepsze życie w kłamstwie, niezły facet z ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozszyty24
Dlaczego szczurze? Czy ja Cie obrazam? Chyba nie. Zachowaj kulture wyowiedzi. A co do tego czy jej powiedziec to chyba nie dam rady, bo ona po protu trzasnie drzwiami i juz nie wróci, znam ją, jestem z nią. Postaram sie nie myslec o tym, nadal przekonuje sie ze to był tylko wybryk i stało sie i juz sie nigdy nie stanie. Mam nadzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do głąba który zaczął temat
to,że wypiłeś to nie jest wytłumaczenie.Lepiej jej powiedz,niech wie z jakim kur...em ma do czynienia.A zresztą jak sam piszesz nie czujesz do niej tego samego co wcześniej to po co ją dalej ranić? A może jak się przyznasz to się okaże,że ona też nie ma takiego czystego sumienia(mam nadzieję,że tak będzie)i też się przyzna do czegoś podobnego? Dureń z ciebie tłoku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro wtedy o niej nie myslale
to moze jednak jej powiedz, moze niekoniecznie jest wam pisane bycie ze soba. Predzej czy pozniej to sie rozlecie, bo ty bedziesz caly czas to pamietal....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciekawe jest to, ze w wielu przypadkach, gdy kobieta opisuje skok w bok to rady grzmia - nic mu nie mow! w ten sposob tylko zrzucisz z siebie ciezar i go skrzywdzisz, zenujace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozszyty24
Czy ty myslisz ze jestem palantem ? Daj spokój. Dla twojej wiedzy, nasz związek jest bardzo spokojny. Praktycznie rzadko sie kłocilismy i mamy to za sobą. bardzo kocham moja dziewczyne i niewyobrazam sobie abym mogł bez niej zyc. NIc nie wskazuje na to zeby zwiazek miał sie rozleciec. Wiem ze jesli jej powiem to tak sie stanie , dlatego teraz doszedlem do wniosku ze to był wybryk, chwila słabosci i teraz rozumiem ze juz sie przyzwyczaiłem w pewnym sensie do wszystkeigo co mnie otacza i nie chciałbym tego zmieniać. Jest nam dobrze, nie bede tego psuł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość egoista jestes
tylko o sobie i swojej dupie mysli... wspolczuje dziewczynie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozszyty24
Prosze Cie. Moja dziewczyna ma ze mna bardzo dobrze. NIczego jej nie brakuje i dobrze ją traktuje i mnie kocha a ja ją. Niepotrzebnie tutaj napisałem bo tylko sie zdenerwowałem. Oczekiwalem zrzumienia a wy piszecie tak jakbyscie mnie i ją znali.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozszyty24
szpilka100 - daruj sobie takie teksty. Jako ze zapewne masz 15 lat to oleje takie zaczepki. Pojęcia nie masz co to zwiazek wiec sie na te tematy nie wypowiadaj. Nie chce abys mi doradzała, z góry thx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam więcej lat niż niż ty i za soba związek z takim własnie palantem.Przyznał się,zeby sobie ulżyć i nie nosić tajemnicy.Tak więc mam prawo ci doradzać palancie! powiedz jej koniecznie,niech zrobi tak jak ja wtedy i posle cię do diabła!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brykajaca siksa
"bardzo kocham moja dziewczyne i niewyobrazam sobie abym mogł bez niej zyc" nie powiedzialabym ze bardzo ja kochasz skoro przespales sie z jakas laska ktora znales od pary dni;] no dramat po prostu...no mnie najbardzije rozbawia jak ludzi episza obojetnie od plci ze bardzo kochaja, a przespia sie z inna osoba...coz stalo sie- juz sie nie odstanie, lepiej je powiedz o tym, pzynajmniej lzej ci na sumieniu bedzie, jesli wybaczy to twoje, jesli nie, to coz nie powinienes az tak teog przezywac, w koncu swoja milosc do niej udowodniles ladujac z jakas laska w lozku;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozszyty24
bruykająca - wiem ze zle zrobiłem, ale mowiac jej to zrzuce ciezar ze mnie, a ją obarcze tym co ze mnie spadnie. Wole nie, ja zapomne o tym. Teraz juz wiem ze to był bład i ze 2x takiego czegos nie zrobie. Mysle ze lepiej nic nie mowic i starac sie byc dobrym dla mojej dziewczny. Czasami potrzeba bledu zeby sie oczy otworzyly i mnie sie otworzyły. Nic jej nie powiem bo ją strace. pzdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brykajaca siksa
no ok nie mowiac jej nie skrzywdzisz jej poki co...ale cio jelsi nie dasz rady sie z tym uporac, co jesli przez to pogorsza sie wasze relacje na wszystkich plaszczyznach? jak to wtedy bedzie? skrzywdzisz ja tak czy siak. Ty bedziesz sie od niej oddalal, a ona biedna nie bedzie wiedziala dlaczego. Sa tego + i - niestety...powiem szczerze ze lepiej czasem mniej wiedziec, ale ja chyba wolalbym poznac ta prawde, najgorsza ale prawde...i to teraz nie za x czasu...wtedy 100% bym nie wybaczyla;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nietutejsza
tak się zastanawiam.... i wiesz co - ja bym chciała wiedzieć, gdyby mój facet zrobił taki numer. Nie wiem czy bym przebaczyła, ale jakby mi sam o tym powiedział to byłoby lżej niż w bardziej brutalny sposób poznać prawdę. A co będzie jak ta siatkarka zwierzy się innej, i to sie rozniesie. Zazwyczaj zdrada wychodzi na jaw, nawet po latach. z takim problemem trzeba się zmierzyć wspólnie. Od tego się nie ucieknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×