Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość już lekko zaniepokojona

Są tu mamy, których dzieci NIE RACZKOWAŁY w wieku 11-stu miesięcy ??????????????

Polecane posty

Gość już lekko zaniepokojona

Jeśli tak to napiszcie DOKŁADNIE czy w ogóle zaczęły raczkować? Jeśli tak to kiedy? Kiedy zaczęły chodzić? Czy potem jakieś inne rzeczy też robiły później??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już lekko zaniepokojona
tylko ja mam taki problem :(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasami dziecko wcale nie raczkuje! np ja i moja siostra nigdy nie raczkowałyśmy. pytaszo tempo innych rzeczy. ja zaczęłam samodzielnie chodzić jak skończyłam 15 czy 16 miesięcy (od 12 mies chodziłam ale tylko za rączkę!), moja siostra biegała odkąd 10 mies także nie ma reguły :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój synek ma 10,5 m-ca i też nie raczkuje :) Czołga się i turla... wstaje przy meblach i próbuje przy nich chodzić... Wydaje mi się, że w ogóle nie będzie raczkował. No i tak jak pisze mała agatka :) nie ma reguły... ja chodziłam mając 9m-cy, moja rok młodsza siostra 16m-cy, a już niedługo potem wszystko robiła lepiej niż :D ... we wszystkim była pierwsza :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sokolica777
owszem, wiele jest dzieci ktore nie raczkuja. Natomiast brak raczkowania albo nieprawidlowe raczkowanie ma swoje konsekwencje w pozniejszym zyciu (jest to b. wazny etap w zyciu dziecka, wplywajacy na rozwoj koodynacji wzrokowo - ruchowej oraz integracji polkul mozgowych). Nie dajcie sie zbyc pediatrom, ktorzy kaza machnac na to reka mowiac ze widocznie taka uroda dziecka. Poszukajcie w swoim miescie rehabilitanta od malych dzieci, umowicie sie na wizyte a pokaze wam co robic i jak postepowac by brak raczkowania mial jak najmniejsze konsekwencje. Byc moze bedzie jeszcze potrzebna konsultacja neurologiczna, ale o tym powie wam rehabilitant. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja znam zdrowego 5-latka
który NIGDY nie raczkował i wszystko z nim ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO sokolica77
a jakie to mogą być negatywe konsekwencje braku raczkowania u dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak zwykla znajdzie sie wiele ludzi mdrzejszych od lekarzy... ale czy warto ich sluchac????? Ja mam 27 lat, nie raczkowalam nawet przez sekunde, jak mialam 12 miesiecy zaczelam chodzic. I co zdrowa jestem, podobnie jak moj brat i wiele dzieci, ktore ten etap ominelo. Autorko nie ma sie co stresowac, maluch na pewno rozwija sie prawidlowo, woli doskonalic chodzenie niz raczkowanie i wcale nie jest gorszy od raczkujacych rowiesnikow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do pani wyżej
muszę się z Tobą nie zgodzić :o Każdy psycholog rozwojowy wskaże autorce że raczkowanie jest ważne. Badani wykazują ze dzieci które nie raczkowały maja gorszą koordynacje, zaburzenia w poczuciu równowagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja córka raczkowała przez 2 tygodnie, na jednej nodze tylko, drugą ciągnęła po ziemi :) póżniej zaczęła próby z chodzeniem, nie widzę, żeby brak raczkowania jakoś źle na nią wpłynął ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda Le Na
sokolica777 - chyba nie wiesz co piszesz! Bardzo zagłębiałam się w ten temat i nie jest to prawdą, wysłuchałam opini bardzo wielu pediatrów, byłam nawet na szkoleniu związanym z tym tematem i brzydko pisząc - g*wno prawda. Skoro nie masz o tym pojęcia to nie stresuj autorki. Moja córka lat 22 nie raczkowała nawet przez sekunde, chodzić zaczęła mając 14m-cy, teraz studiuje i nigdy nie było z nią NAJMNIEJSZYCH peoblemów wychowawczych, zawsze dobrze się uczyła, jest mądrą, inteligentną, wrażliwą osobą! Natomiast synek - lat 21 raczkował bardzo długo i bardzo sprawnie (sprytniejszy był od niej o kilkaset razy) :) a w obecnej chwili już jakiś czas temu zakończył swoją edukację, a szczerze nigdy mu ona nie szła jak powinna. Kocham moje dzieci równo, ale prawda jest taka, że syn zawsze był "słabszy" pod wieloma względami NAWET jeżeli chodzi o W-F, a to tylko wskazuje na fakt, że BZDURY piszesz i inne tak samo mądre jak Ty osóbki też te bzdury rozpowszechniają szczególnie w internecie i potem jak któraś ma taki problem to jak papugi powtarzacie to co któraś "mądra inacze" napisała, a inna powtórzyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja dodam że
Dokładnie AMEN :D Do tego moja mama PEDIATRA mówi: ...że aż 10 proc. dzieci zupełnie omija ten etap. wybierają inny sposób przemieszczania się: turlanie, przesuwanie na pupie, pełzanie, ślizganie się na brzuchu. I najważn iejsze, że technika WCALE nie ma znaczenia. Koordynacja pracy wszystkich mięśni ciała jest przy raczkowaniu tak trudna, że niektóre niemowlęta ułatwiają sobie życie i omijają ten etap rozwoju. Tyle. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×