Jestem gruby i brzydki, ale inteligentny. Czy znajdę w końcu dziewczynę?

BO KAZDA POTWORA ZNAJdzie swoego... kto dokonczy :D:D hehe

Oj kochani,wszak to prowokacja na 200 procent,ale jeśli się mylę ,to niech autor spojrzy sobie na ten filmik :D oj leniuszek pasibrzuszek :D http://www.smog.pl/wideo/29039/ile_daja_365_dni_na_silowni/

"imprezą" studencik a bledy robi. Wy sie moze nie nudzicie ale wybacz ktos komu nic sie nie chce bo woli czytac, zywi sie na fast foodach, bo nie umie gotowac to wieje nuda na kilometr. I sorry co ma wyksztalcenie do milosci?? Jakie wyksztalcenie posiada autor? Tym sie nie pochwalil. Poza tym z jego wypowiedzi wynika, ze on nie ma nic ciekawego do powiedzenia, ze jest nudnym, nadetym kolesiem

Co do inteligencji......inteligentny człowiek dba o swoje ciało,a nie zatruwa je niezdrową żywnością i jeszcze się tym chełpi.

no i oczywiście...niezbędnym elementem inteligencji jest...chociażby odrobina poczucia humoru....

GDYBYŚ BYŁ inteligentny potrafiłbyś zadbać o swój wizerunek. inteligentni ludzie potrafią ocenić swój wygląd, zmieniać go i kreować samego siebie. jeśli nie potrafisz podołać takiemu wyzwaniu, nie wiesz/nie umiesz sobie zorganizować diety i ćwiczeń - znaczy, że NIE JESTEŚ inteligentny. nie oceniam stanu Twojej wiedzy książkowej, szkolnej, czy jaką tam posiadasz. inteligentni ludzie PRAGNĄ się rozwijać, kształcić i stawać się lepszymi - Ty do tego nie dążysz.

wydajesz krocie na jedzenie

Nauczcie się czytać ze zrozumieniem. Facet pyta, czy jak jest gruby, brzydki ale inteligentny to znajdzie dziewczynę. A wy mu teksty o odchudzaniu...

Facet pyta, czy jak jest gruby, brzydki ale inteligentny to znajdzie dziewczynę. ---he he he ...a jest inteligentny?

Kiedyś byłam z facetem grubszym od ciebie ale on chorował. Dopiero po operacji schudł ale różniła nas za duża różnica wieku...13 lat. Nie powiem,żeby jego wygląd mnie powalał na kolana ale dla mnie liczy się głównie to jaki ktoś jest a nie jak wygląda. "Jestem gruby i brzydki, ale inteligentny" Bez urazy ale raczej nie jesteś inteligentny skoro objadasz się fast foodami i nie starasz się schudnąć ani zacząć zdrowiej żyć już nawet nie dla estetyki ale własnego zdrowia.

do tego tepaka powyzej...zadna inteligentna kobieta nie zainteresuje sie objadajacym sie fast foodami kolesiem. A wiesz dlaczego?? Bo najdalej za 10 lat bedzie impotentem skarzacym sie na serce i inne choroby. Jesli nalad bedzie zarl gowno to za 20 lat bedzie wachal kwiatki od spodu

Szczerze,to wole grubego i nieatrakcyjnego mężczyzne ale za to inteligentnego:)

po 1. to moze ci sie tylko wydaje ze jestes inteligentny. 2. tłuszcz nie jest nie do zrzucenia. tylko trzeba chciec a nie uzalac sie nad soba.

Jeśli się nie umie gotować, to wcale nie trzeba żreć fast foodów - są chociażby bary mleczne, gdzie pełnowartościowy, dwudaniowy obiad kosztuje ok. 10zł :O A tak przy okazji to nikt inteligentny nie doprowadziłby swojego organizmu do takiego stanu. Nie wiem czemu, ale otyli faceci przeważnie myślą, że są lepsi, inteligentni i w ogóle nie wiadomo jacy. Wcale nie przekreślam chłopaków z nadwagą, tyle że takie podejście do życia i kobiet, jakie ma autor, odstrasza mnie na kilometr. I nie jestem jakąś różową kurewką, tylko studiuję dwa kierunki, dużo czytam i rozwijam się intelektualnie. Podobnie jak mój chłopak, który jak tylko zauważył, że jest na granicy nadwagi, to wziął się za uprawianie sportu. A jest to jeden z najinteligentniejszych i najbardziej oczytanych mężczyzn, jakich poznałam, mimo że ma dopiero 24 lata. Jak widać inteligencja nie oznacza niechlujstwa i zapuszczenia się :O A mój chłopak nie jest wcale żadnym lalusiem, potrafi chodzić z dwutygodniowym zarostem i jest taki hmmm... czasami "stereotypowo" męski ;)

a co on takie czytał..?

Wszystko zależy od osoby. Niektóre lubią 'misiaczków', inne nie. Ja na przykład mam nadwagę i podobają mi się chudzi faceci. A z wyglądem to różnie jest. Jak ktoś kiedyś pisał nie od tego zależy miłość. Serio.

w ogóle denerwuje mnie coś takiego 'chudzi z chudymi, a grubi z grubymi'. To sorry, ale dlaczego przystojni faceci są z pasztetami? Dajcie spokój.

Lubie panow z cialkiem :P

moim zdaniem jakby autor zadbał troche o siebie, i popracował nad charakterem to na pewno by znalazl dziewczyne. dla mnie facet nie musi byc niewiadomo jak przystojny zebym zwrocila na niego uwage, najbardziej pociaga mnie w mezczyznach styl bycia :D

mam pod kontrola. Zrobilem dziecko, potem slub i ja kontroluje. Jesli zechce zdradzic, dostanie kopa w dupe i wyladuje na bruku.

a ja waze 125kg i mam 180cm wzrostu. Z zawodu jestem kucharzem i zawsze kochalem jedzenie i gotowanie. Nigdy nie dbalem o rozmiar swojego brzucha, bo nigdy nie przeszkadzalo mi to w znalezieniu fajnej dziewczynny. Moze wynikalo to z braku kompleksow. Ostatnio jednak zauwazylem, ze moj brzuch robi sie dla mnie uciazliwy, szybko sie mecze i poce sie co jest dla mnie uciazliwe. Zapisalem sie wiec na silownie, w tym miejscu chyba naprawde mozna naabrac kompleksow:) nie sadzilem ze chodza w takie miejsca tylko dziewczyny jak z okladki i faceci ktorzy wygladaja tak jakby sie urodzili na silowni. Nie wiem czy to miejsce dla mnie ale zaprzyjaznilem sie z kilkoma osobami i mimo mojej kondycji staram sie dorownywac cwiczeniami. Trener nawet mi powiedzial ze mam predyspozycje do ciezarow. Sylwetka zaczela mi sie szybko zmieniac. Nadal jestem duuzy ze sporym brzuchem, ale przynajmniej zmieniaja mi sie predyspozycje, rosnie klata, a brzuch spada. Szczerze to czuje sie lepiej, mam wiecej energii i mimo ze wygladam jak kotlet to z kondycja u mnie ok. Koledzy mi mowia ze wygladam znacznie lepiej, ale u dziewczyn nie widze zeby reagowaly na mnie inaczej. Bylem zawsze chyba dobrze odbierany, wiec wyglad chyba nie jest tak wazny. Dziewczyny trzeba bajerowac:) Sprawiac by dobrze sie czuly z Toba, a jak lubisz jesc to zrob jak ja, naucz sie gotowac. Dziewczyny nawet te wycwiczone i glodzace sie bardzo lubia jak zrobic im cos extra do jedzenia, jak zrobisz kolacje przy swiecach, ugotujesz cos czego tak dobrego nie jadly to wszystkie miekna i odpuszcza Ci twoje niedociagniecia:) Gwarantuje, sprawdzone:)

zabrzmi to brutalnie, ale drogi autorze - jesteś skreślony.

A Ty byś chciał dziewczynę grubą i brzydką, ale inteligentną? Odpowiedz sobie szczerze. W życiu zawsze jest coś za coś.

mózg jest najseksowniejszą częścią ludzkiego ciała,ale jeżeli sam nie będziesz akceptował swojej fizyczności to nie możesz liczyć na to,że ktoś inny ją zaakceptuje

pie*dolisz. Fast foody nie są tanie, szą szybkie. A za cene kebaba w bułce, to pójdziesz do jakiegoś baru mlecznego i zjesz normalny obiad. ( bo jak widze za leniwy jesteś żeby coś gotować). Ja też lubie fast foody ale nie jem ich często. Już nawet nie pamiętam kiedy ostatni raz jadłam hamburgera. Wszystko jest dla ludzi, ale w umiarze. Zresztą jak widze sport też nei jest twoim asem. To nic nie szkodzi. Nie musisz biegać, czy chodzić na siłownie. Możesz za to zacząć często i dużo chodzić(np. chodząc po mieście, raz szybkim tempem, raz ślimaczym). I wcale nie musisz rezygnować z książek. W dobie Audiobooków itp, wystarczy mieć słuchawki, i dużą pamięć telefoniczną. A jak zdecydujesz się na rowerek (ten taki w domu) to po prostu kładziesz książke przed sobą i pedałujesz. Nie możesz cały czas się tak odżywiać, jest to niedobre dla twojego serca. W wieku 30 lat będziesz sie już na nie leczył. Zresztą, sporej ilości dziewczynom waga nie przeszkadza. Jednak gdy jakaś pozna cie bliżej, to ucieknie. Właśnie przez to lenistwo i tryb żywieniowy. Dlaczego? W większości związków dziewczyna przejmuje nawyki od faceta. Zresztą, nic razem w domu nie ugotujecie, bo ty nie będziesz chciał, do restauracji jej nie weźmiesz z tego samego powodu. Jedynie na co może liczyć od ciebie, to to że zabierzesz ją do Mc' Donalsa. Obliczyłam twoje BMI. Masz Nadwage I stopnia. I to się wiąze właśnie z tymi fast foodami. Masz 34 w BMI od 35 jest nadwaga II stopnia. Nie mówie, że masz być mega szczupły, z wyrzeźbioną klatą itp. Ale uwierz mi, zmiana trybu żywienia i odrobina ruchu ci nie zaszkodzi ( nie tylko pomoze w sylwetce ale i własnym samopoczuciu!)

Skoro piszesz, ze jesteś taki inteligentny to dlaczego nie nauczysz się gotować ? Robiłbyś sobie zdrowe obiadki, a po za tym gotując zawsze byś coś tam tych kalorii spalił. Po za tym, z treści twoich wypowiedzi, mój umysł (który pewnie nie jest inteligentny tak jak twój) wnioskuje, że jesteś raczej ponurakiem. A bez poczucia humoru to nawet z urodą na długo dziewczyny nie utrzymasz. Pzdr... :)

NIE masz szans wynika ze masz leniwy, wolny mozg ... nie tylko cialo !! a sila pochodzi z mzgu, takze do odchudzania i silnej woli ! brzmisz jak stary cap z burgrem na kanapie ... zadna kobieta nie wezmie leniwego faceta ... szukaj tlustych dziewczyn - i spoko masz szanse moooze one tez by chcialy ksieciow jest para u mnie w pracy oboje mieli ok 27 lat, oboje grubi, prawiczek i dziewica ... on stracil nadzieje ale odezwal sie do niej i teraz sie razem bujaja