Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość evittas

Czy przyda się takie coś dziecku??

Polecane posty

Gość sykwia ze wsi pod miastem
No super!!! Ja mialam takie samo i przy mojej Natalce swietnie sie sprawdziło! Polecam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evittas
fanka doduni ales ty jest biedna z tym swoim małym rozumkiem, gratuluję kunsztu literackiego i ynteligencji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnniam
Ja tam preferuję chustę - po pierwsze zdrowsza dla dziecka po drugie - jak dla mnie - wygodniejsza, ale trzeba nauczyc się ją wiązac. Mąż z kolei wstydziłby się w takim czymś pokazac i jak było trzeba brał nosidło. Kwestia gustu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm, ja jestem przeciwna tego typu nosidłom, wybrałabym chustę, ale to twoje dziecko więc sama decyduj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chusteczka haftowana
ja mam chuste i nosidełko, jedno i drugie chwale bardzo oraz polecam! Chuste troche trudniej zawiązac, czsaem z tym schodzi, ale jak juz sie naumiesz to zaden kłopot, a nosidełko, bardzo czesto hop siup i zakladane, maluch sobie tam siedzial do mnie przytulony a ja mogłam wysjc z pieskiem czy zakupy przyniesc jak mi czegos do obiadu brakło. No i chusta sporo kosztuje... niestety, nosidelko tańsze, choć nowe tez drogie.... wiec jak masz okazję kupic prawie nowe i ponad poowe taniej to bierz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mialam nosidelko tego typu i przy pierwszym dziecku uzylismy raz jak poslzismy do zoo, dziecku chyba bylo neiwygodnie, najpierw bylo za male... bałam sie ze skrzywie kregoslup, a pozniej za duze i wlasciwie przy drugim dziecku wydalam to nosidlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niko-ttyna
dlatego uwazam ze jak juz kupic jakis "wynalazek" ;) to lepiej, jak sie ma mozliwosc albo od kogos pozyczyc, choć ja niechetnie pozyczam takei rzeczy ;) lub odkupic taniej, bo czesto nam się cos po prostu albo nie przydaje albo nie podoba. Ja przy 1 dziecku nie mialam, a przy drugim owszem, i chyba nawet takie samo i polecam, naprawde odciąza kregoslup i ma się wolną rekę, zawsze druga podtrzymywalam Maksia pod pupcią na wszelki wypadek ;) On uwielbiał tam siedziec i spacerowalismy, albo bylismy ze starsza sostrzyczką na placu zabaw, mogłam za nią biegac z Maksiem na rekach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jfyjjtjtyj
Ja miałam bo inaczej bym się nie wyrobiła... A jeszcze u nas w skleach jest/by zakaz wprowadzania wózków dla dzieci że niby tam się przemyca kradzione towary więc trzeba było brac dziecko na ręce, popychac wózek sklepowy, machać się z zakupami, potem towar wyłożyć na taśmę, dziecko od tego machania się budziło i był krzyk i płacz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny pamietajcie
chusta a chusta to tez jest róznica, mi kolezanka polecila taką infant z carrycot chyba, nie polecam nikomu, badziew, wbija się w plecy, uciska łopatkę, i dzidziul jakis taki pokrzywiony, 100 razy lepsze jest to co pokazałas!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niko-ttyna
Bożesz.... jak mozna dyskryminowac dzieci i do sklepu nie wpuszczac, echhhh ciekawam kto zostawi maluszka przed sklepem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fanka Doduni
to guwniara ma czyba z 15 lat :0 jezeli chodzio to nosidełko u nas sie nei ssprawdziło nowe lezało odsc długo pozniej oddałam bo moj syn był do niego za ciezki i mi było cięzko go tak nosic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vgfdhdf
Zwracajcie też uwagę na Wasz kręgosłup... Wiadome, że dziecko jest bardzo ważne ale chyba Wasze zdrowie tez..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enigmaPL
wiecie co, tak sie wałsnie zastanawiam, niedłygo wraca mój mąż z trasy i mu powiem zeby mi je kupił, mieszkamy na 3 pietrze bez windy i teraz w 32tc juz mi ciezko po schodach wchodzić a co dopiero z maluszkiem... a mój mą ztez z tych co sie chusty wstydzą, ech ci faceci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja polecam chustę - dziecko jest lepiej podtrzymane przez co nóżki ma odpowiednio wysoko i szeroko ułożone no i kręgosłup dziecka jest odciążony. W nosidle wg mnie wisi i nic nie jest trzymane tak jak powinno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enigmaPL
Kocurku a powiedz mi czy twój mąż się nie wstydzi chusty? Nosi w niej maleństwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz wg mnie to troche krotko ci posluzy (bo tylko 3-9 kg) ja mam chuste i jestem bardo zadowolona a wiem ze bede mogla nosic w niej malego jeszcze przez dlugi czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa dodam ze mam nosidelko zapinane z tyly i niestety bez pomocy drugiej osoby nie zaloze sama a chuste owszem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kfjfyjy
Miałam chustę ale nie umiałam z nią chodzić. Dziecko ode mnie odbijało sie jak piłka a jak zrobiłam ciaśniej to prawie że dzieciaka udusiłam albo se piersi zmiażdżyłam. Jak dla mnie kompletnie rzecz nie trafiona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie chuste Hoppa mam nowiutką ale młoda nie chciala w niej siedzieć. Była dobrze przywiązana, ale mała tarmosiła sie i odpychała. W nosidełku baby bjorn (podobne do tego) było jej zdecydowanie wygodniej. Oczywiscie na szybko (śmieci wyniesć, do piekarni wyskoczyć) no i miała już ponad 6 mcy jak zaczęłam ją do nosidełka wkładać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
enigmaPL>>nie ma takiej opcji żeby męża w chustę zawiązać :) Ale generalnie nie ma sytuacji, że mój mąż sam z dzieckiem wychodzi (mój synek jest jeszcze malutki i mąż nie czuję się jeszcze z nim pewnie jak nie ma mnie w pobliżu). Poza tym na dalsze spacerki jednak jeździmy wózkiem, a chustę wykorzystuje, gdy chcę coś szybko załatwić lub do sklepu wyskoczyć. Chociaż ostatnio sprawdziła się idealnie podczas wypadu do muzeum, gdzie wózek też byłby kłopotem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×