Czy rok czasu to dla faceta za malo zeby sie oswiadczyc ??

czy po roku czasu mozna dalej nie wiedziec czy sie chce z kims byc na powaznie tzn zareczyny i panowanie slubu ? Czy dla wielu facetow tak w wieku 24 28 to rzeczywiscie zbyt malo czasu zeby sie zdeklarowac ??

nie chodzi o to, że za mało rzecz w tym, że nie ma takiej potrzeby a nawet jest to szkodliwe

czemu jest to szkodliwe ?? nie rozumiem ciebie

Nie tylko dla faceta rok czasu to za mało...dla kobiety też

zależy w jakim wieku i w jakim momencie życia. ;]

Nie słuchaj tych nieodpowiedziałnych dzieciorobów, którzy myślą tylko lawirować w nielegalnych związkach, gdzie wszystko mają podane na tacy i o nic nie muszą sie starać, a w dodatku nieiwiele z siebie dają i czują się bez zobowiązań.

ale przyznaję, że rok, to może być dla niektórych zbyt mało.

My sie zareczylismy po 6-ciu miesiacach

po 12 latach rozwód

szkodliwe złudzenie trwałości i szczęścia

rok to za mało. Minimum 2.

No, w listopadzie rok stuknie jak nic:D Najlepiej spontanicznie, romantycznie:PNawet po 1,2 miesiącu, a może tygodniu:P:) Ludzie za wielką wagę przywiązują do cyfr:P

Wbrew pozorom, nie czas jest tu najważniejszy, a przekonanie o słuszności takiej decyzji.

jesli facet to desperat i widzi ze jesli sie tej pannie nie oswiadczy to juz zadna go nie zechce to rok jest idealnym czasem :D jesli facet jest idiota i lubi kupowac koty w worku to tez sie odwiadczy. dla dojrzałego, odpowiedzialnego faceta rok to troche za mało - ludzie poznaja sie latami, potrzebuja czasu zeby pokochac, zaufac. W kilka miesięcy nie da sie człowieka poznac na wylot. Dlatego uwazam, ze tylko desperaci tak szybko sie odwiadczaja...

I tak odpowiedz z 30 w tle pobija inne odpowiedzi:):P Narzeczeństwo to czas, w którym ludzie się poznają!:) To tak z definicji i dawnych czasów:)

nie ma reguły do końca, ani gotowej recepty ile czasu musi minąć aby się oświadczyć i się pobrać aby było ok.

10 lat chodzili razem po 5 latach zamieszkali razem i się niedługo pożniej zaręczyli. No i w końcu wzięli ślub łącznie po 10 latach ....pojechali w podróż po ślubną, z której wrócili osobno. Pragną unieważnić ślub.

bo nie wazne czy jest slub czy nie... ludzie po kilkulatach wspólnego zycia maja siebie dosyc, sa znudzeni i chca zakosztowac czegos innego. No i jedni maja odwage odejśc i szukać szczescia u boku innej/innego a drudzy wolą ratowac cos co juz dawno sie skonczyło albo nie maja odwagi odejść, bo sie boją ze juz nigdy nie trafi sie ktoś lepszy. Niby po slubie ta ochota nadchodzi wczesniej :)