Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutnomiiiiiiii

mam 32 lata i nie mam pracy i uwazam

Polecane posty

Gość smutnomiiiiiiii

ze nie mam juz szans na rynku pracy bo jest tyle mlodsych osob ktore teraz koncza studia i to one sa chetniej zatrudniane niz osoby po 30stce ktore podobnie jak abslwenci nie maja doswiadczenia zawodowego. zeby nie bylo ze siedzialam w domu i nic nie robilam dodam ze mam studia 6 lat pracowalam ale nie ma dla mnie pracy w zawodzie wiec sie przekwalifikowuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsdfs
malo kto robi w swoim zawodzie kobeto ... 70 % zajmuje sie czyms inmnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnomiBoże
No i masz rację Jestem trochę starsza też uważam, że bez sensu szukać czegoś w działce gdzie co roku młodsi i wybitniejsi. trzeba mieć kasę. I tyle. A to chyba jeszcze będę mieć. Reszta mi już dawno zwisa i powiewa. Jedynie kasa i swoja dziupla. Resztę mam gdzies :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ty jedna masę ludzi nie ma pracy i to dużo starszych od ciebie ,głowa do góry nie jesteś stara tylko młoda a wielu pracodawców woli zatrudniać takie osoby.Jestes po studiach tym bardziej masz większe szanse .Głowa do góry i do przodu powodzenia.A jakie studia ukończyłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnomiiiiiiii
ukonczyłeam uniwersytet stania pod latarnią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnomiBoże
W Polsce to w ogóle od tego sobie zacznijcie i na tym poprzestańcie. Polska... tu zdrowy rozsądek możecie wsadzić do butelki jabola i zagryź kiszonym ogórkiem. Oto Polska... pod każdym względem. Wstyd. No ale stąd jestem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnomiiiii
jestem po studiach pedagogicznych al nie mam szans na prace w zawodzie. robie teraz studium rachunkowosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnomiBoże
A czemu nie chcesz być niańką za granicą? Przecież to dla Ciebie coś. Pisałaś że jesteś sama smutnomiiiii - może byś jakiegoś gościa złapała z dzieckiem? Czemu nie? Nawet byś miała lepiej niż w Polsce. Po studiach - super kwalifikacje, wszystko wiesz. Czemu nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnomiBoże
Oczywiscie język - no to możesz się na kurs zapisać jak skończysz rachunkowość, prawo jazdy, GARNKI - takie rzeczy. No co? Wszedzie szukają nianiek - jeszcze do małych dzieci - ze 2 latka. To ani gadać nie umieją jeszcze dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnomiBoże
A nóz byś poznała jakiegoś PRZYSTOJNIAKA i dawaj na Karaiby... a niańkę byście sobie wzięłi nową. No... to by był materiał na scnariusz filmowy... a nie mój nerwosol. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnomiBoże
W każdym razie wyjedź bo jak nie mieszkasz sama to rodzina bedzie się nad tobą znecać - wiesz - bo za mąż nie wyszłaś i przez to cię zwolnili. Wtedy będziesz płąkać jak do nich będziesz wracać. ALe jak mieszkasz sama - och to jest coś najlepszego na świecie - to wrócisz do swojego mieszkanka w Polsce i co? Źle ci będzie? Święty spokój. Sama powiedz. A kto wie co się może zdarzyć w świecie. Tu w Polsce jesteś skończona ale w świecie? W świecie szerokim i zielonym...? Hmmm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnomiiiii
nie chce byc zadna nianka ani poznawac faceta z dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adser
co ty za bzdury opowiaasz ? Kobieta po studiach nianią ? PO srednim moze albo zawodowce . PO studiach ludzie maja raczej inne cele .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnomiBoże
No oczywiście. I jak moi rodzice GENIALNI uważasz, że siedząc w Polsce będziesz mieć tę rachunkowość. Uwaźaj :( Jak sie gdzieś ruszysz to jeszcze, ale tak? Bo powiedzą - o światowa itepe. Coś tam pofulasz - a tak? No zastanów się kobieto. Oczywiście jest to straszne, no ale. Co robić? Wolisz kotlety pakować? Ja nie jestem po pedagogice żadnej. No i tyle. Uważam, że bez wyjazdu nie ma tu niczego - do dziś. Ale jestem jeszcze starsza od ciebie dlatego - ze względu na zdrowie - wolę już te kotlety. PS. Kup sobie nerwosol lepiej jesli uważasz, że szybko pracę znajdziesz. Nawet za granicą. Ja już sobie kupiłam. I sobie teraz dawkuję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czemu nie po studiach pedagogicznych mozna opiekowac sie np.starszymi za granicą lub dziećmi za dużo większe pieniądze i w lepszych warunkach niż nasze szkolnictwo.Nawet dobry pomysł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnomiiiii
oj cos bredzisz troszeczke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnomiiiiiii
ale ja nie chce wyjezdzac chce tu w polsce pracowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy tym majsz jakas
schizofrenie ? obłakanie i te sprawy ? smutnomiBoże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnomiBoże
Na studiach miałaś chałturzyć jako nianka czy coś tam to by cię nie wywalili. To samo mam. PRAWIE. Nie pracowałaś na studiach za granicą i teraz masz. Myślisz, że wszystkie dzieci są takie same. Akurat. Co jedno to genialniejsze. Wyjedż to się przekonasz. PS. Ale miałaś cięzkie studia. Nie dało sie pracować, co? Tak to w Polsce jest - głupiej i daremnej, ale durnota tu górą. Co z tego będzie długoterminowo - ja wolę nie wiedzieć no ale TAK JEST. Przykro mi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnomiBoże
A to sobie szukaj w Polsce. Już widzę jak coś Ci dadzą. Tak jak mnie. ja już 4 lata zmarnowałam przez WREDOTY. To normalne wredoty były co oni tu wyprawiali ze mną i kto. I sie miałam odizolować od tego to bym normalnie żyła,a tak sie leczę już ...normalnie :( Jak nie miałaś WREDOTY w pracy to uważaj bo możesz dostać wielce rachunkowośc, ale ci się odechce zaraz i co wtedy zrobisz? Tak jak ja. Ale ja jeszcze się uratowałam bo ja już chciałam 4 lata temu wyjechać i to nie jest moja wina co sie stało. A już po sądach się szwnedałam i wszędzie. Zobaczysz - wspomnisz moje słowa. Nie jestem złym prorokiem, ale naucz się choć trochę w innym języku. Ja już drugi musiałam trochę choć opanować bo sie nie da. Tu jest taka wredota w pracy. Tylko po znajomości nie ma wredoty. Głupota, wredtoa, dziadostwo - zastanów się czy na siłę warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnomiBoże
Obłuda jeszcze na dodatek - mój mąż, siostra w Kanadzie, siostra w Chicago, wujek w Toronto. Matko święta - koniec będzie marny :( Ale co mnie to. Jak nie znajdziesz niczego po znajomości to wyjedź i szukaj znowu , ze z zzagranicy wróciłaś. Ja tak planuję. NAJWYŻEJ. No bo co - do końca życia kotlety liczyć? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5665454
``czy tym majsz jakas`` moglabys bys swietnym psychiatrą :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnomiBoże
Ale na świetlicach róznych szukają do pracy tylko musiałabyś wyjechać. Na Śląsku byś coś znalazła na pewno. Po psychiatrykach róznych poszukaj itepe. Tylko wyjedź. Nie musisz nawet za granicę tylko w Polsce - ja byle gdzie widzę, że w świetlicy w szkole szukają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnomiBoże
2009.09.18 - Oferta pracy nr 2626 Zespół Szkół i Placówek Specjalnych im. M. Grzegorzewskiej ul. Rataja 29a 42-400 Zawiercie. Poszukiwani pracownicy na stanowiska: wychowawca świetlicy Wymagania oraz informacje dodatkowe: Dyrektor Zespołu Szkół i Placówek Specjalnych im. M. Grzegorzewskiej w Zawierciu zatrudni na zastępstwo do końca I sem. wychowawcę świetlicy w pełnym wymiarze czasu pracy. Wymagane wykształcenie wyższe mgr z p.p. oraz studia podyplomowe lub kurs kwalifikacyjny z zakresu oligofrenopedagogiki Oferty prosimy składać osobiście na adres podany wyżej lub e-mailem na adres: dyrkaron@wp.pl. Telefon: 0326721517. ========================= zobacz co znalazłam. Jakby Cię chcieli to w Zawierciu coś masz. Tylko musiałabyś mieć coś dla tych dzieci - oligofreno. Jeszcze przedszkolanek szukają. Szkoda, że 2 fachów nie masz. Może by cię chcieli na przedszkolankę. Choć nie wiem - w tych przedszkolach to już w ogóle musisz być jak po medycynie słyszałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnomiBoże
Jak masz dobrą opinię to na pewno coś tam znajdziesz. No szkoda, że nie masz przedszkolanki czy ogigofreno... W sumie jednak ja SAMA płaciłam sobie za podyplomówkę i dziś.... no trudno powiedzieć, że żałuję bo jednak coś tam się dowiedziałam, ale że od razu nie robiłam następnej podyplomówki to żałuję strasznie. No ale chciałam coś innego to się zesr&&&& i tak dalej że tak brzydko napiszę. I oczywiście wszystko w szkole - wzór cnót wszelakich. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnomiBoże
Choć powiem jeszcze też SZCZERZE że no trudno mi orzec, że po wydaniu 3500 żałuję, że nie wydałam następnych 3500 na to, żeby... nie wiem właśnie żeby co osiągnąć. Może te pierwsze 3500 było bez sensu po prostu? No bo było, ale co miałam zrobić? Kurs mi polecali, ale mnie ten kurs nie interesował, a tam gdzie bym poszła tego mi nikt nie polecał. To było na stole i taki koniec. Nie wiem :( Bardzo sie mną wszyscy przejmowali. Nie byłam po znajomości, brak rodziny w szkole i tak się skończyło. I ty też byś nie wyleciała gdybyś miała rodzinę w szkole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnomiiiii
pewnie ze moge wyjechac na slask cy gdzie indziej tylko nie utrzymam sie za te kase ktora oni proponuja w oswiacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnomiBoże
No właśnie. To jest wielki problem. Godziny. Musiałabyś rodzinę mieć. Może coś znajdziesz u siebie choć no nie wiem... szkoda, że masz tylko kurs rachunkowości albo nie masz innych kwalifikacji do pracy z dziećmi - oligofrenopedagogika itepe. Wszystko jest straszne. Człowiek sobie pracuje , pracuje i go zwalniają. Ja na szczęście miałam się w pracy zawsze źle. Po prostu ciężko, aż mnie wyrzucili bo nie miałam znajomości. To, że poszłam do pracy pracować też było skomplikowane, żyłam bardzo źle ostatnio. Wszystko sie rozleciało. Dlatego wszelkie próby przekonania mnie do czegokolwiek w moim przypadku to zamknięcie drzwi i tyle mnie obchodzi. Pewnie nie miałaś za dużo koleżanek w pracy i przez to Cię zwolnili, co? Szkoda, że znasz języka. Z drugiej strony jakie to jest krzywdzące - jakaś Izabel wyjechała do GB w wieku 19 lat - tu nic prócz liceum i języka, tam praca w banku. No ale jak już poślubiła Marcinkiewicza to się poniekąd nieźle tam skompromitowała. I tyle. Taka podróżniczka i co ona zrobiła jak dla mnie? No ale zobaczcie - wszędzie liczy się mądrość, a w Polsce tylko debilki i debile mają sie dobrze. To nie fair. Ja przez to zmarnowałam tyle lat. A największą debilką jest moja własna matka i ojciec. I dlatego im tu tak dobrze. Bo tak to przecież co. A ja nie jestem chora na głowę i mam PRZEZ NICH same kłopoty bo kto to widział tak źle dzieci wychować. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnomiBoże
MOIM ZDANIEM ona się CHYBA miała z tego banku po prostu wynieść. I tyle. Po co podróżniczce bank? Nie mam pojęcia. Po prostu jej płacili, a gdzie indziej co - jezyk, dwa, trzy. Nie chciało jej się. Ciężko orzec. Bez sensu wszystko. Była sama - miała się wynieść po prostu. Każdy by ja na pewno zrozumiał. W końcu pracowała w banku. A tak? No nie wiem... Nic nie rozumiem. Pedagogiki dla dzieci bym nie studiowała na pewno nigdy. Jestem raczej typem osoby BADACZA, ale nie dzieci. Tam nie ma co badać. Uczyć i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×