macie dziś wisielczy nastrój

samotność to nie powód do załamania , tylko do działania , a większość z was może mieć partnera szybciej niż wam się wydaje..... czujecie się do dupy , bo lubicie ten stan , gdyż łatwiej jest pluć na siebie i innych niż wydobyć z kogoś cząstkę siebie.... :)

nie macie:P

zamiast pisać w osobie 3 to idź i sam wydobywaj... ja mam niechęć i dół

zalezy jak czlowiek sobie to tlumaczy

ja mam dzis zajebiscie wisielczy nastroj chociaz mam partnera a ten wisielczy nastroj jest spowodowany wlasnie tym beznadziejnym zwiazkiem :(

a co robi trzecia połowa?

życie to nie komedia romantyczna, trzeba je przyjmować takie, jakie jest, nie wszyscy muszą być zakochani. na szczęście nie wszyscy ....tylko Ci którzy tego chcą ...reszta tylko robi im miejsce....:) połowa ludzi na kafe jęczy, że jest samotna, a druga połowa uskarża się na swoje związki żelek ....spójrz się w końcu za siebie...:D

taka prawda : jak sie jest samemu to chce sie miec partnera a jak sie juz go ma , to sie dopiero docenia jak zajebiscie jest byc singlem :P

spójrz się - ciekawa konstrukcja żelek - zamiast łapać ludzi na "słówka" łap resztę "za rękaw" ;)

ale kogo i po co mam łapać? nawet nie mogę powiedzieć, że nikt mnie nie chce, albo że nie mam przyjaciół. no czarna rozpacz, nie ma się czym chwalić na kafe nie mów i nie pisz że nikt Cię nie chce, bo wtedy zyskasz przyjaciół .... wtedy Cię złapią.... a i czarna rozpacz zamieni się w szalę goryczy...więc lepiej się chwalić.....:)

po prostu nie mam szczęścia w miłości, co się może zmienić lub nie - ale nie zamierzam nad tym ubolewać. ot, proste chociaż odczytuję Twój post dwuznacznie, więc może ja nie załapałam pokrętnie piszesz wiem , że pokrętnie piszę , zdarza mi się , ale nie pomyślałaś czasem , że Twoje nieszczęście leży w przeznaczeniu...? coraz więcej ludzi śmieje się z przeznaczenia a życie ich pokazuje , że czasem nie mieli wyboru i tak zwany "los" wybiera za nich , a wtedy przestają się śmiać :)

A ja mam świetny nastrój. :P Fucking friend- świetna metoda na seksualnego głoda. :)