Intymny problem w małżeństwie

Witam, od razu piszę, że to nie prowokacja. Nie mam z kim o tym porozmawiać bo to dość wstydliwy temat.... A więc-jestem od roku Mężatką. Mój Mąż ma stulejkę i wynika z tego kilka problemów. Ponieważ ta stulejka unimożliwia normalne zsuwanie się napletka podczas współżycia stusujemy zawsze prezerwatywę żeby Męża nie bolało. Nigdy nie próbowaliśmy bez a jesteśmy już kilka dobrych lat ze sobą. Druga sprawa jest taka, że Mąż naciska na mnie, abym, mówiąc kolokwialnie, zrobiła mu "loda". "Bo to normalne w związku" itd. Mi się jego penis nie podoba, zwłaszcza że ma tą stulejke i tka naprawdę sama nie wiem, czy nie zrobiłabym mu krzywdy, poza tym sama mysl o tym, ż emiałabym wziąć jego członka do ust przeraża mnie bardzo- Rodzice wychowywali mnie dość konserwatywnie i w pewien sposób szanuję swoją Twarz i pranie członka do ust wydaje mi się poniżające....Ale to już inna kwestia, po prostu penis ze stulejką wygląda dziwnie, mało 'apetycznie' i w ogóle naprawdę nie jestem w stanie przy nim zrobić cokolwiek. Mąż juz się dowiadywał o możliwości obrzezania, ale do tej pory tego nie zrobił i ciągle to odkłada i ma pretensje ciągle o tego "loda", a mnie już denerwuje to ciągłe współżycie 'z gumą', czekanie aż pójdzie ją założy, braz orgazmu (nigdy nie miałam...) itd... Co ja mam zrobić, cyz iść do seksuologa?? co radzicie? to naprawde problem :o

to jest to co w tej chwili powinnas zrobic. pojsc do seksuologa tez mozecie. Ale jesli maz dowie sie co tak naprawde Ci przeszkadza to moze szybciej zdecyduje sie na obrzezanie....

facet ma zrobić ze sobą porządek pierwszy i będzie po problemie , jak ma mieć pretensje to tylko do siebie , jeśli tego nie zrobi , nie rób z nim niczego , dopóki nie zadba o siebie , ewentualnie daj mu znać , ze nie jest pępkiem świata :)

Przede wszystkim mąż powinien usunąć stulejkę - czyli się obrzezać. Jest chyba kilka metod tego zabiegu - od całkowitego usunięcia napletka, do pozostawienia jego części. Poszukaj o tym w necie. To jest pewnie wstydliwa sprawa, stąd mąż unika działania w tym kierunku. Może załatw sama mu wizytę u lekarza (urolog?). to coś się zacznie dziać w tym kierunku? Żeby go bardziej zmotywować, powiedz mu na spokojnie, że póki nie usunie stulejki, to nie ma żadnych szans na to, byś wzięła jego penisa do buzi.Że najpierw musi coś z tym zrobić. No i najważniejsza kwestia - Twoje uprzedzenia seksualne. One są w głowie, więc ciężko będzie. Zostałaś wychowana tak, a nie inaczej, ale pamiętaj, że to jest Twoje życie i Ty decydujesz, co jest dobre i co chcesz robić. Jakby Cię wychowali, że nagość jest zła, to pewnie kochałabyś się z mężem w koszuli nocnej lub bieliźnie. Ale chyba tak nie robisz? :P Przyznasz, że to śmieszne byłoby, prawda? Dokładnie jest też z kwestią szanowania się i brania penisa do buzi. Seksu nie postrzega się przez pryzmat szanowania i poniżania! W seksie należy czerpać przyjemność z fizycznego obcowania z ukochaną osobą! Seks to dawania i branie przyjemności. Robisz tam to, co lubisz i na co masz ochotę. I nie przejmujesz się, co inni o tym pomyślą. Jesteście we dwoje i tylko to jest ważne. Czy mąż pieści Cię oralnie (robi minetkę)? Lubisz to, czy on to lubi? A pieszczenie palcami? Wiele kobiet dochodzi do orgazmu tylko przez pieszczenie łechtaczki - a podczas normalnego stosunku trudno jest naturalnie ją pieścić. I dlatego wiele kobiet - jak nic z tym nie zrobi - nie osiąga orgazmów. :( Czyli - przede wszystkim - musicie zwiększyć zakres pieszczot - łączyć w to pieszczoty cipeczki, łechtaczki i jej okolic. Językiem, ustami i palcami (również palcówka - czyli pieszczenie pochwy palcem/palcami). P.S. Odnoszę wrażenie, że Wasza edukacja seksualna jest bardzo szczątkowa. :(

Tyle lat na pół gwiazda i ten "pierdziel" nie chce się za to zabrać :/ Odstaw go od "cycka" aż nie zrobi ze sobą porządku, też masz prawo czerpać przyjemność z seksu! W sumie obrzezanie to nie przeszczep serca i nawet najstrachliwszy siuśmajtek może się przemóc. To się tez tyczy loda, nie ma zaangażowania w poprawę "stosunków", niema loda, niema nic!

15 minut i robi go sie w znieczuleniu miejscowym.

mój Mąz już sam był u urologa, potał itd, w nasyzm mieście nie ma takiego specjalisty od zabiegów, musialby jechac do innego a poza tym ze względu naprawce ciągle to wszystko odwleka ale też jest tego inna przyczyna. Mąż twierdzi, że pewnie nawet, jesli zrobi już ten zabieg obrzezania to ja i tak nie zrobie mu tego "loda". Przyznam się szczerze, że mnie męski penis nie podnieca, a wręcz odraża kurcze...Nie widze w nim nic podniecającego, ładnego, czegoś co daje mi przyjemność, nie czuje potrzeby jego 'lizania' :o To dla mnie ochydne, mało estetyczne, mało higieniczne.... Nie wiem, może z czasem gdyby sie obrzezał jakoś bym się po butelce wina odważyła..ale z takim podejściem...Więc co z tego, że on usunie stulejkę jak ja i tak mu nie mogę zagwarantować tego 'loda'? :o Mąz pieści mnie oralnie, ale mi samej wydaje się to nieco dziwne, nie sprawia mi to przyjemności, po prostu udaję aż Mąż skończy.... Ciąggły seks w gumie jest raz lepszy raz gorszy, przewaznie nie trwa więcej niż 30 min a ja i tak jak razem jestesmy 6 lat nigdy orgazmu nie miałam więc właściwie.... Jesteśmy dla siebie pierwszymi i jdeynymi partnerami, poznaliśmy się w liceum i obecnie skończyliśmy studia i dalej jest tka jak jest...heh...

up

Jesteście z małego miasteczka, macie prawie zerową wiedzę o seksie, masę kompleksów i zahamowań, w dodatku jesteście dla siebie pierwszymi (i jedynymi) partnerami - obawiam się, że Wasze życie seksualne to będzie porażka. Zresztą już jest - jakby nie patrzeć. :(

Jesteście z małego miasteczka, macie prawie zerową wiedzę o seksie, masę kompleksów i zahamowań, w dodatku jesteście dla siebie pierwszymi (i jedynymi) partnerami - obawiam się, że Wasze życie seksualne to będzie porażka. Zresztą już jest - jakby nie patrzeć. :(

a jak z fantazjami ?? masz jakieś fantazje ??

Usunięcie stulejki nie oznacza obrzezania. I w ogóle nie rozumiem, jak można było dopuscić do sytuacji, że dorosły facet ma stulejkę! Ten zabieg się robi u małych dzieci! Przecież on sie nie ma jak porządnie umyć przez to, to nalezy jak najszybciej usunąć!!!!I nie do żadnego seksuologa, tylko do urologa z nim! Natychmiast!

Stulejkę dziś usuwają i to szybko. To rutynowy zabieg. W ogóle skoro to problem, to dziwi mnie to, że jeszcze nie byliście u lekarza. Tępota mas woje granice a bezmyślność w rozwiązaniu tak proste sprawy przez ciebie nie ma.

I nie wzięła jego penisa nigdy do ust ?! hahaha.. współczuję jemu. :) a innym brała ? :)

Czy lizanie części intymnych, szczegolnie u faceta który dokladnie tą samą cześcią sika musi byc podniecające. Srocze też po sobie lizecie. Fakt zwierzęta tez liżą sobie odbyty i genitalia, takze same sobie. Też sami sobie liżecie, tylko nie mówcie, że rady nie dacie!? Jak nie masz tego ochoty robić to nie rob, bo wtedy pewnie jest to super obrzydliwe.A co do tej stulejki to sie trochę dziwie, teściowa lub tesć byli ślepi gdy myli dziecko???

autorko ja sie tobie nie dziwie, pewnie pod ta stulejka ma brud i syf, bleeee dobrze ze kochacie sie w gumie to by jeszcze cie zarazil jakas bakteria, bleee osobiscie rowniez nie podobaja mi sie dlugie napletki, porazka :P ale penis obrzezany jest sliczny i apetyczny, mniam :) pewnie to wina wychowania ze cie penis obrzydza, niesamowite ze w 21 wieku jeszcze sie takie cos zdarza, wasze zycie sekualne jest gorsze niz moje, a poniewaz nie mam faceta moje to moja reka i red tube, hahahahha :D

Stulejka nie musiala byc od dziecinstwa. W doroslym wieku powstaja stulejki pozapalne. Stulejka terzeba jak najszybciej zlikwidowac poniewz: 1. Stulejka powoduje utrudniny odplyw wydzielin, co jest malo higieniczne i prowadzi do przewleklego stanu zapalnego. 2.Udowodnione jest dzialanie rakotworcze mastki /kobiety mezczyzn obzezanych maja mniejsza zachorowalnosc na raka szyjki macicy. Tym schorzeniem zajmuje sie UROLOG /najczesciej sa to mezczyzni/ Robienie loda nie jest niczyim obowiazkiem i o niczym nie swiadczy a juz na pewno nie o oddaniu i milosci. Tak naprawde moda na obciaganie pochodzi z glosnego w swoich czasach filmu pornograficznego. Loda zrobisz wtedy kiedy sama bedziesz miala na to ochote. Do tego robienie loda facetowi ze stulejka , ktory z powodu swojego schorzenia nie moze miec dokladnej higieny.... Jesli ktos z wypowiadajacych sie tu ma chec na penisa w masie odpadow wydzielin mastki i moczu z ostatnich kilku dni to zycze smacznego. Mezowi powiedz zeby sam sobie obciagnal i obejrzyj z jakim apetytem bedzie to robil. Zwierzeta wylizuja sie wzajemnie takze z powodow higienicznych. Slina ma dzialanie bakteriobojcze. Ludzie tego nie robia. Cywilizacja nauczyla ich, ze sie myja.

Stulejka to brud i syf ! - haha. Chora jesteś.

więc skoror ona nie bierze jego penisa do ust, więc niech on jej nie robi minety też. :) oczywiście ona nie wie co to takiego :)

Duzo juz powiedziano tutaj: że stulejka to brud pod napletkiem, stany zapalne, bakterie itp. Nie dziwie się ze loda mu nie chcesz zrobic - tez bym się brzydziła. Pomijam kwestię zachamowań o których piszesz. Ale za cholerkę nie kumam jak wy chcecie zrobić sobie dziecko? Przeciez kiedys będziecie chcieli... ? No i jak ? Jak ciągle w gumce?....

to, że Cie penis nie podnieca (sam widok) może być też spowodowane tym, że nie miałaś orgazmu więc Ci sie ten penis nie kojarzy z niczym przyjemnym. ja bym też zwróciła uwage na TWOJĄ przyjemność z tego calego waszego seksu. dziwie się, że twój partner nic nie robi, żebys i Ty miała dobrze.

nie do urologa tylko tylko do chirurga - wiem na pewno bo w we wtorek idę na ten zabieg z synem :) I nie jest ot tylko problem malych chlopców - rownież tych dojrzewających

Mojemu synowi usuwał urolog. Poza tym, zdaje się, że i tak musisz mieć skierowanie, do chirurga takze.

Casanova - ja wiem, że to nie na temat, ale pierwszy raz Cię dziś "ujrzałam" na kafe i zaintrygowała mnie Twa stopka.... Dlaczego napisałeś, że nie płakałeś?

JednaJedyna - tę stopkę mam od czasów śmierci Jana Pawła II właśnie. W ogóle nie przeżywałem Jego powolnego umierania wtedy i dziwiłem się mocno tym wszystkim osobom, które to jednak przeżywały. Dla mnie to był obcy człowiek (nikt bliski), nawet nie ceniłem go jako autorytet, ponieważ w większości mam inne poglądy (na erotykę, seks, antykoncepcję, in vitro i aborcję). Szanuję Go jako kogoś ważnego dla Katolików, ale sam nim nie jestem (choć oficjalnie jeszcze nie dokonałem apostazji - czyli wypisania się z K.K). P.S. Podobnie "histeryczne" zachowanie obserwowałem po śmierci Michaela Jacksona. :(

I specjalnie napisałem, że "nie płakałem" na przekór tym wszystkim osobom, które płakały po Jego śmierci i tak to przeżywały. :)

Casanova, zdziwiłbyś się, jak mało o seksie wiedzą mieszkańcy wielkich miast. Nie szufladkuj, ponieważ wiedza o seksie nie zależy od miejsca pochodzenia, lecz od rodziców. Fakt, może się to łączyć z tym, że np. ludzie ze wsi są bardziej religijni, konserwatywni, a co za tym idzie - nie rozmawiają w ogóle na ten temat. Ale to nie jest zasada. Co do problemu autorki: dziwię się, że Twój mąż przez 6 lat nie zauważył, że Ty nie masz z seksu żadnej przyjemności. Przecież orgazm u kobiety też można wyczuć i zauważyć (skurcze, czasami dreszcze, charakterystyczne ruchy brzucha, wyraz twarzy nie do pomylenia z niczym innym :), lekkie zarumienienie, nawilżenie...), zwłaszcza po tylu latach. Fizjologii nie da się udawać. Widocznie Twój facet jest zbyt skoncentrowany na sobie i własnej przyjemności, skoro przyjmuje Twoje udawanie za prawdę. Albo boi się sam przed sobą przyznać, bo ucierpi jego męska duma. Seks nie jest obowiązkiem małżeńskim kobiety, to ma być obopólna przyjemność, a nie coś na siłę. A potem właśnie kobieta brzydzi się penisa męża. Druga sprawa to karygodne zaniedbanie zdrowia. Albo przez rodziców, albo przez Twojego męża. Kilka osób wspomniało tu o higienie, więc nie będę już tego mówił, bo to przecież oczywiste. A do tego ból. Co to za przyjemność, za każdym razem zakładać gumkę, nie pozwolić sobie na odrobinę spontaniczności. Seks bez gumki jest dla mężczyzny o wiele bardziej przyjemny, a jak boli z powodu stulejki to to jest dramat. Fakt, gdyby jednak doszło do seksu bez gumki, to po pierwsze szybko by się skończył z powodu bólu, a po drugie mógłby Cię czymś zakazić. Nie tłumacz ani jego, ani siebie - tę sprawę trzeba zakończyć zabiegiem, tym bardziej, że to nic strasznego. I to jak najszybciej. Dziwi mnie ogromnie Wasz podejście do tematu. Niedługo może zacząć się rozpad Waszego związku, bo nie ma w nim ani szczerości, ani obustronnej namiętności, a udany związek to też udany seks, a przez jego brak może się wszystko rozwalić. A myśleliście o dzieciach? Przez gumkę ich nie zrobicie...

Casanova, też nie płakałem. Autorko, seks oralny nie jest dla każdego. Jeśli Cię to obrzydza - nie rób. Nie jest to dowodem zacieśnienia więzi małżeńskiej.

Założę się, że autorka nie miała nigdy nawet penisa w ręce! :(

Czy możliwe że przez to, że mój (już na szczęście) ex mógł byzkac tylko ok 3 min bo ma stulejkę całkowitą? Wiecie, że przez kontakty seksualne ze kolesiem, który ma stulejkę istnieje zwiększone ryzyko raka szyjki macicy? Jak nie daj Bóg bym miała wyśle gnojowi rachunek za leczenie...