Predatorka 0 Napisano Wrzesień 20, 2009 "Ona nic nie czuła, ale zapewnia go: Kochanie, już dawno nie miałam takiego orgazmu! On też rewanżuje się kłamstwem: Jesteś pierwszą kobietą, z którą było mi tak fantastycznie! Udają, że było wyjątkowo, bo... oboje chcą wyjść z łóżka jako świetni kochankowie. Badania psychologów i seksuologów nie pozostawiają złudzeń – zdecydowana większość sypialni to kameralne sale teatralne, w których kochankowie odgrywają prawdziwe przedstawienia. Każde z nich udaje coś innego i każde ma nadzieję, że partner jest w tej grze tylko widzem, nie aktorem." Pozwoliłam sobie zacytować fragment arytukułu z jednego z ciekawszych czasopism... (moim skromnym zdaniem) Zastanawiam się czy zgadzacie się z postawioną tam tezą:) Dla tych, którzy chcą zapoznać się z całym artykułem podaję link:)) http://charaktery.eu/artykuly/Milosc-Przyjazn-i/280/Udawany-seks/ Szkoda,ze nawet do alkowy wkrada się zakłamanie.:O Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach