Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Madame Douanier

Mój chłopak jest za dobry i ja dostaję przez to szału

Polecane posty

Gość Madame Douanier

Zanim się poznalismy, mój chłopak napozyczał znajomym olbrzymie sumy pieniędzy. Mało nie spadłam z krzesła, kiedy pokazal mi na papierze, o jaka cyfrę chodzi. Teraz on potrzebuje pieniędzy, i typowe, nikt nie ma tych sum, żeby je oddać. Część tych ludzi w ogóle nie potrzebowała tych pożyczek (np. jego SZEF i niby-przyjaciel zarabiający trzy razy tyle jest u niego zadłużony na wielka sumę). A teraz robimy małą parapetówkę w nowym mieszkaniu, które wynajął. Mialy być cztery osoby- on, ja, i jego dwie najbliższe przyjaciółki. Zaproponowałam, że ja przygotuje kolację, bo one już kilka razy nas gościły u siebie i którym wiele zawdzięcza, chciałam się też im odwdzięczyć za to, co dla niego zrobiły. A on mi komunikuje dziś, że przychodza jakieś dwie ich znajome, które ja ledwie znam z widzenia, i które ani razu nawet nie zaprosiły jego do siebie, mimo że się z nim znają sporo czasu. I wkurza mnie, że gotuje dla jakichś za przeproszeniem klabzdr, którym ani mój chłopak nie zawdziecza nic i które sobie wygodnie przyjdą na jedzenie przygotowywane przeze mnie przez pół dnia, nażrą się, i tyle je bedę widziała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GangstaAaaaaaj
przegoń kur***iska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ukukkuku
a co maja te pozyczki do parapetowy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madame Douanier
To, że on sie wszystkim na wszystko zgadza. Ktos powie: masz może 500 złotych, bo nie mam za co zapłacic rachunków. I on powie: mam, oto 500 złotych. Nawet jeśli tamt osoba ładuje do nowego samochodu świezo kupiony plazmowy telewizor. A kolacja tak samo, jego przyjaciółki zasugerowały, żeby tamte dwie dziewczyny zaprosić, bo ONE się z nimi przyjaźnią i: jasne, oczywiście, co to dla nas. Im więcej, tym weselej. A ja nie lubie gościć ludzi, z którymi sobie co najwyżej mówie cześć na ulicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GangstaAaaaaaj
to mu o tym powiedz. jakby mój zaprosił do domu jakieś obce mi zdziry to bym go powiesiła:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madame Douanier
Powiem, powiem, tylko mu nie chcę dziś wieczoru psuć , choc i tak pewnie nie uda mi się utrzymac języka za zębami i wyjde na jędzę :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Effy
Nic im nie zadziecza, bo są lesbijkami i są razem od dwóch lat:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GangstaAaaaaaj
nic sie nie odzywaj zrób wredną minę :D I może se pójdą zdziry :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madame Douanier
Wiesz, to nie problem tych dziewczyn, tylko mojego durnego chłopaka. One nie są winne, on mógl im po prostu powiedzieć, że zaprosi je kiedy indziej, albo w ogóle o tym nie wspominać. Tak to jest, jak sie nie umie odmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spartakus
ludzie,ktorzy sa niby tacy dobrzy,niby nie asertywni...nie potrafia nikomu odmowic,zazwyczaj maja cos do ukrycia,nie ma takich 'dobrych',a jak sa dobrzy dla innych,to sa gorsi dla najblizszych...i to jest fakt!ale gdybys postanowila przejac rzady,to by ci kurwa nie pozwolil...bo urazisz jego znajomych,itd,powodzenia,masz niezlego manipulatora,wiem cos o tym...a jak ci kiedys wejdzie na leb to nie uwierzysz,ze on moglby..taki dobry przeciez.tacy sa najgorsi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spartakus
mojemu kretynowi kumple wisza po kilka stowek,a on nic....a mnie kurwa po 5latach bycia razem tak ulgowo nie traktuje...a niechbym sprobowala kolesiowi ktoremus powiedziec-oddawaj ta kase,oddajesz juz 3lata,to-powiedzial mi zebym mu wiochy nie robila,i ze sie nie odezwie...pieklo bym miala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madame Douanier
On nie jest niedobry dla mnie jako tako, a mnie poza tym niełatwo zmanipulować. Problem jest taki, że przyjmuje to bardzo honorowo, bo to przyjaciele z jego rodzinnych stron, albo przyjeciele przyjaciół z rodzinnych stron, i ma jakieś poczucie lojalności. Ma je także w stosuknu do mnie, bo pyta mnie o zdanie często, i przeważnie podejmujemy decyzję wspólnie, a ja z kolei nie moge od niego wymagać, żeby konsultował ze mną absolutnie każda decyzję. Ale denerwuje mnie, że jest tak łatwowierny i potulny w stosunku do tych swoich znajomych. Może gdybym mu powiedziała wcześniej, że nie zamierzam wykarmić całej jego byłej ulicy, nie zaprosiłby ich, ale skąd to miałam przewidzieć. W końcu na imprezę nie idę, bo bym siedziała naburmuszona, jedzenie sobie zabiorą I mogą sie kisić we własnym sosie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madame Douanier
Oba, pożyczki oczywiście bardziej, ale będę musiała mocno popracować, żeby go wyprostować:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikaczek
Jego długi jego problem. Kto pożyczył pieniądze ty czy on?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madame Douanier
On, ale jeśli razem mamy mieszkać, to wolałabym, żebyśmy pieniądze mieli, nic ich nie mieli. I to nei jego dlugii, ale jego znajomych w stosunku do niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×