po czym poznać że facet jest żonaty??

pulse- ja juz wielokrotnie z nim rozmawialam ze chcialabym poznac jego rodzicow , zebysmy spedzili razem wiecej czasu np jak bylby po pracy, no to w romowie mowil ze jak najbardziej, ze chce poznac moich rodzicow, ale w praktyce to wyglada inaczej bo ostatnio przyjechal po 18 to juz byl po robocie i juz po 19 sie zmyl co bylo dziwne bo on teraz mial budowe jakies 1 godzine drogi od miejsca mojego zamieszkania, wiec bylam zdziwiona bo planowalismy poczatkowo ze bedziemy razem do 20:30 a nawet chcial do 21 , spotkanie ktore mialo trwac do 21 skonczylo sie o 19:30. troche jest to dziwne bo ja na jego miejscu jakbym byla facetem psosiedzialabym dluzej tym bardziej ze do hotelu w kktorym byl zameldowany mial godznke drogi odemnie. a on sam nigdy mi nie proponowal wizyty u niego w domu. kiedys tylko napomknal mi cos o swoim ojcu , ze on jest taki sam jak on , ze on nie chce mnie skrzywdzic- ale ja tego nie rozumiem- bo potem nie chcial o tym gadac jak pytalam o rodzicow. wogole mało mowi na temat rodziny.

dziewczyno tak trzymaj ;-) ciesze sie ze sobie to uswiadomilas...niech wygra rozsadek.. ;) tak pomyslalem ze jesli facet nawet nie ma zony czy narzeczonej to nie sadzisz ze i tak nie traktuje cie powaznie? nie mówiac za wiele o sobie, generalnie widać ze ci nie ufa.... powodzenia i napisz tutaj czasem jak ci leci

pulse kochana- jego imie zaczyna sie na M...

facet wyjatkowy- dobrze napisze;) dziekuj e wam wszystkim za rady:) naprawde bardzo duzo mi pomagaja:)

pulse- jezei sie okaze ze ten facet tez ma imie rozpoczynajace sie na M.. to podam ci jakies szczegoly jakim autem teraz jezdzi, jak wyglada bo tak to trudno cos cokolwiek powiedziec na bazie imienia. widzisz szkoda ze nie mam fotki bo bym ci na maila wyslala i bylo by po klopocie:) ale wiesz mogl mnie rowniez sklamac z imieniem- skoro nie chcial pokazac dowodu to wszytsko co mowil moglo byc sciema, wiec lepiej jak co opisac tego faceta, przyblizyc jego sylwetke

Serduszko masz maila? Bo własnie to jest ta litera.....

pulse- tak mam maila

Daj prosze Serduszko meila swojego to do Ciebie napisze. Bo litera M jszcze nic nie mówi:)

pulse- daj mi chwilke tylko znajde swoje haslo w papierach i napisze zaraz adres

A madsz gg?

A wiesz co ci jeszcze napiszę - napisałaś, że on chyba nie zdaje sobie sprawy z tego co czujesz. A ja myślę, że on doskonale wie co czujesz. I właśnie dlatego tak postępuje, tzn. obiecuje i zbywa, bo wie, że tak było powiedzmy od początku, że od początku ty się na to godziłaś - niby wierciłaś mu dziurę w brzuchu, ale i tak stawało na niczym, i tak w kółko. Nie mówię, że robi to celowo, bo może (?) nie robi, może coś tam i czuje (tylko co to za uczucie, kiedy rani się drugą stronę, kiedy ta druga strona cały czas żyje w niepewności - to nie jest normalne uczucie). Może, jak ktoś wyzej napisał, coś mu się nie układa w małżeństwie i ty jesteś jego odskocznią. Ale tak czy siak - zakończ tę znajomość.

pulse - moj mail: ladys21@tlen.pl

Ok. Juz pisze

to chociaz poniej napiszcie czy zgadzają sie dane osobowe tego facia ;) strasznie mnie to ciekawi.

Napisałam Ci juz Serduszko wiadomosc. Odbierz prosze:)

a ja podejrzewam ze was jest wiecej...znaczy oprocz "zony" jest jeszcze ktos...i ktoś.... te zmienione godziny spotkań, mialo byc dlugo a musial nagle uciekac.....i miasta prawdziwego tez nie podał... cholera a co by bylo gdyby okazło sie ze jestes w ciazy? a on nagle by zmienił nr telefonu i gg?

pupa ma rację. Zadzwoń przedstaw się jako żona ipowiedz że to pilne niech się wystraszy> Przynajmniej poznasz prawdę. Trzymam kciuki

pulse i serduszko, dajcie znac, czy sie dogadalyscie - czy to ten sam koles?

dziewczyny czy jednak jesteście w takim szoku że się nie odzywacie?? czy to ten sam????

Do wszystkich zainteresowanych:) To nie jest ten sam facet:) Pozdrawiam

Serduszko...z tej mąki chleba nie będzie!Im szybciej sobie to uświadomisz tym lepiej dla Ciebie.Potem będzie bardzo boleć,widzę że się zaangażowałaś.Z tego co napisałaś,to znasz się z mim 2 lata?Tak?Dlaczego nic o nim nie wiesz?To co wiesz to nic.On Tobą manipuluje.Bawi się.Postaw mu ultimatum:albo przedstawi Ciebie swojej rodzinie albo...Powiedz mu,że np.chciałabyś poznać jego siostrę etc.Tak nie postępuje prawdziwy facet.

Serduszko, Jeżeli podałas dobry adres, to zajrzyj na mail...

powiem krótko, przeczytałem żale "serduszka" Serduszko zmień sobue nick na "pusty łeb 21 , "bezmózg21" itp :) :) :)

Kochana. To ja Ci powiem jedno. Za dużo tych zagadek, niewiadomych i uciekania w najmniej oczekiwanych momentach. Kurde... jesli facet ma czyste intencje to nie kręci jak katarynka a ten Twój kręci. Jeśli na tym etapie znajomości masz tak duże obiekcje to zwyczajnie powiedz mu że nie chcesz byc dłużej w niepewności jaką ci funduje. I albo w koncu wyjaśnicie te kilka spraw albo adios amore. Sorka ale w tych sprawach już trochę w zyciu się obyłam i jesli coś nie gra to uważam że trzeba postawić utlimatum: albo w lewo albo w prawo. Zadnego slalomu...

Acha ... i jeszcze jedno. W tym całym stawianiu sprawy na ostrzu noża sam tez musisz być ostra i twarda. Znaczy nie robić mydlanych oczu gdy powie coś w stylu: "skarbie, ale ja przecież cie kocham". Niech udowodni!!

''florianka sorka ale...hahahahahahhaha ale ty jesteś NAIWNA! hahah'' :D Bylam slonce, bylam!:D Teraz juz nie jestem, chociaz zaznaczam, ze watpliwosci co do tego typka mialam od samego poczatku, ale zadnych dowodow a facet szedl w zaparte.A moze poprostu chcialam mu wierzyc Ale to bylo daaaaawno temu, teraz facetom nie ufam jak psom:D

Słoneczko21, masz tu buty ze stalowymi noskami. Kopnij tego durnia w ... (no wiesz w co). Tak aby nim w koło rzuci okiem, niech wytnie kozła pod oblokiem... i masz jeszcze

facet wyjatkowy- mozliwe ze i tak jest , ze sa inne kobiety, nie wpowinnam tutaj pisac o tym co mnie meczy bo to i tak mi nic nie pomoze a tylko mnie zdoluje, tak jestem idiotka bo sie dalam nabrac, zakochalam sie w tym facecie, rozkochal mnie w sobie i ja nie wiem co ja ama robic, ja sie strasznie boje ze ulegne i do niego wroce:( no wlasnie dlatego zerwalam z nim bo boje sie zajsc w ciaze, nie chce ryzykowac. pupa1977- mowil mi nazwe firmy , ale co mi da dzwonienie tam. on tak czy saiak jest w rozjazdach. nie wiem czy wogole kiedykolwiek poznam prawde:( znajac zycie nigdy. ja mysle ze on gadal o tych dzieciach na poczatku bo chcial mnie po prostu zbajerowac, ze niby powanie o mnie mysli- to byly puste slowa, on mnie jedynie pozada natomiast nie kocha. i ja sie z tym pogodzilam. probowalam mu sciemniac takie akcje ze niby mam wymioty ale on wtedy jeszcze barzdzej dzwoni, pisze i ciekawi sie jak sie czuje. anette_5 - masz racje z tego nic nie bedzie, i ja powoli sobie to uswiadamiam,najbardziej boli mnie to ze tylu facetow sie kolo mnie kreci, duzo lepszych a ja jestem w rozterce , bo nie wiem co robic. ale uloze sobie od nowa zycie. takie stawianie ultimatum nie ma sesnu bo on przytaknie a bedzie tylko termin przesuwal wole sobie ulozyc zycie z kims innym. pospolitek zwyczajny- tak podaalm dobry adres, dzikeuje za ta wiadomosc;) nie spodziewalam sie nawet ze cos takiego przyjemnego ujrze:) dziekje jeszcze raz, jednak sa dobrzy ludzie na tym swiecie. Vhjvhjhv- zostawiam twoja opinie bez komentarza, widac jaki poziom soba reprezentujesz. JusTea30- tak masz racje zgadzam sie z toba, ja do tej pory bylam za dobr a i zbyt dlugo mna manipulowano, on po prostu wiedzial co mi powiedziec, wiem jest w tym tez i moja wina , bo niepotrzebnie w to brnelam, wyobrazalam sobie rzeczy ktorych nie ma i nie bedzie, ale lepiej ze przejrzalam na oczy teraz niz za kilka lat, bo im dluzej bym w tym byla tym trudniej byloby mi sie uwolnic z tego. ale po co ja to wszystko pisze bo i tak nie ma sensu , nie wiem czy ktos cos cokolwiek zrozumie:( zycze dobrej nocy

pupa1977- podejrzewam ze gdyby podal mi prawdziwe dane osobowe to nie balby mi sie pokazacdowodu osobistego jak ostatnio go o to prosilam przez telefon- zebysmy sobie pokazali nawzajem, biore pod uwage to ze wszystko moze byc sciema. po prostu zabawil sie moimi uczuciami. Przypomnialam sobie nazwe tej firmy w ktorej rzekomo pracuje, poszukam w necie czy jest tam jakis kontakt z ta firma.

wiem ze drąze ale chciałbym wiedziec.....czy seks jest na kazdym waszym spotkaniu?