chyba nie mozecie spać jak ja

oj tam, kazdy potrafi byc.. a my baby tez nie jestesmy idealne:) a ja jak zwykle samotnie..

właśnie myślę nad prezentem na rocznicę ślubu:-)

na rocznicę ślubu....a która to już bedzie, można wiedzieć?

ślubu- ósma:-) a jesteśmy razem od15 lat...

wow, gratuluje:)

cierpliwości czy głupoty?

no pozazdrościć :) masz już jakieś pomysły?

milosci:) czemu glupoty?

pomysłów nie mam niestety... a niektórzy posądzali mnie o niedorozwój,że się wpakowałam w małżeństwo w młodym wieku

liczy się uczucie, a nie metryka :) ja się chyba też wpakuje...całkiem młodo :)

nonelka...jeśli mozna wiedzieć to ile masz lat? nie jest tu już tajemnicą,że ja mam 29:-p

tajemnica z tego żadna, ze od czerwca 22 :)

wow, mżonka, to twoja pierwsza milosc byla?

taka prawdziwa to chyba tak... wczesniej był jeden człowieczek, którego na owe czasy kochałam ale on zmarł i nie było mi dane przekonac sie czy to milosc czy szczeniackie zauroczenie... mżonek to też na początku dziecinada była:-)

kurcze zazdroszcze i ciesze sie ze wam sie tak ulozylo. ja tez myslalam ze bede z moja pierwsza miloscia, ale wiecej przez niego plakalam niz sie smialam. wiec musialam odejsc. tylko teraz mam schize ze nigdy juz nikogo tak nie pokocham i te glupie mysli mnie ostatnio czesto nachodza..

pokochasz miłością szczerą i to pewnie niedługo:-) ja jakos tak miałam,ze zawsze ktoś sie kolo mnie kręcił ale nikt poza NIM nie zdobył mojego serca:-p

sun znowu dołek Cie łapie?

no, znowu, ciezko mi:/ i wkurza mnie to, bo cholera juz pol roku minelo, on oczywiscie ma laske, bawi sie a ja siedze sama. facetom zawsze latwiej

nonelka nie pozwólmy sun łapac dołków!!!

sun-> a może ta laska służy mu tylko do podpierania się po tym jak go kopłas w doopę:-p

będziemy Cię trzymać byś nie upadła sun :) pół roku to nie jest jeszcze bardzo długo.... A przede wszystkim nie oglądaj się na niego, byl w Twoim życie i dobrze, ale teraz nie możesz się sugerować tym co on robi. Ma dziewczynę? Niech im się dobrze uklada, a Ty żyj własnym życiem. Masz swoje tempo i na pewno spotkasz kogoś interesującego, ale wszystko w swoim czasie- nie w czasie wyznaczonym przez postępowanie exa :) I NIE ZAŁAMYWAĆ MI SIĘ TU W NIEDZIELNE WIECZORY !!!

mozliwe, ja tam nie wiem, nie mam z nim kontaktu. co nie zmienia faktu ze sie bawi i jest mu okej. no ale w koncu to ja go kopnelam to ma prawo sie bawic i szukac zapomnienia. strasznie mnie mecza te moje schizy chwilowe, z domu mi sie nie chce wychodzic, bo mam wrazenie ze nikt mnie nie rozumie, nawet przyjaciele

wiem nonelka, ale to takie trudne i te moje schizy ze nigdy nikogo nie pokocham z taka intensywnoscia

bo przyjaciele zazwyczaj nie rozumieja póki ich nie dopadnie...

czuje ze nikt mnie nie rozumie i jestem w tym wszystkim kompletnie sama. wszyscy mnie pocieszaja i mowia zyj swoim zyciem, nie mysl o nim, zapomnij. ja nie mysle o nim tylko o tym ze boje sie ze nikt nie bedzie juz nigdy tak wazny dla mnie. to wszystko takie trudne. nic mnie nie cieszy juz, imprezy zadne, znajomi, nawet zatracenie sie w pracy nic nie dalo. nic mi sie nie chce jestem mloda ladna madra a czuje sie bezwartosciowa

moż3e to też rochę jesien tak kiepsko na Ciebie wplywa.....

sun rozumiem cię doskonale tylko problem w tym,że nie wiadomo co ci poradzić, jak podtrzymac na duchu... chyba musi dla ciebie nadejśc odpowiedni moment i musisz sie przełamać a od ciebie tylko zależy kiedy to nastapi... bardzo chciałabym ci w tym wszystkim pomóc ale najzwyczajniej w świecie nie wiem jak:-(

wiem dziewczyny, ze nie wiecie jak, ja sama tez nie wiem... a wszystko bylo tak dobrze juz a tarz znowu jakies doly sie zaczely jeszcze wczoraj 1 kumpel powiedzial mi sie teraz bedzie mi bardzo trudno i ze w kazdym facecie bede jego szukac

porównywanie na pewno nie unikniesz...przynajmniej na początku, ale może okaże się ze znajdziesz lepszy model :)

potraktuj złe myśli jak moustiqua:-)