kłamstwo w seksie

Cześć, mam następujący problem - kiedy zaczynałam współżyć z moim chłopakiem, bardzo ważne dla mnie było, aby on mnie kochał, ponieważ nie chcialam budowac związku od seksu, a potem dopiero czekać na miłość. Tak więc czekałam, czekałam aż w końcu doczekałam się wyznań i po pewnym czasie zdecydowałam,że już pora. Wcześniej tak dużo gadał o tym,że miłość to ważna dla niego sprawa, i że nie można w tym temacie rzucać słów na wiatr, że stwierdziłam, że jak ON mi wyzna miłość, to będzie prawda... To było rok temu, i wszystko byłoby cudnie i wspaniale, gdyby niedawno w rozmowie nie wyszło,że w momencie gdy zaczynaliśmy wspólżycie on mnie wcale nie okłamywał, tylko tak sobie gadał, bo "sam nie wiedział czego chce"... załamałam się i oskarżyłam go o manipulację i kłamstwo, gdyż dla mnei naprawdę BARDZO ważne było aby zacząć się z nim kochac dopieor gdy będzie uczucie. powiedziałam,że żaluję że dałam się tak nabrać i że wtedy z nim poszłam do łóżka, ale ogólnie w łóżku mi z nim dobrze. a on na to stwierdził, że w takim razie"mam problem".... człwoiek, który tak bardzo stawia na "partnerski" związek i narzeka, że ja jestem "niepartnerska"... nie wiem co o tym myśleć, nie mam ochoty go na rzie w ogóle widzieć, ale co dalej? myślałam,że mnie przeprosi, ale chyba się na t nie zapowiada...;/

przepraszam, mialo być: "wcale mnie nie kochal", a nie "wcale mnie nie okłamywał" ;)

no to wyglada na to ze posluzyl sie slowami kocham cie tylko po to zeby cie przeleciec. ja bym go olala na twoim miejscu. jak byl niepewny to mogl od razu to powiedziec. moze nie chcialo mu sie czekac na to uczucie i poszedl latwiejsza droga. latwiej oklamac i zadupczyc niz czekac nie wiadomo ile i moze jeszcze sie nie doczekac.

heh facet mówi słowa bez pokrycia i to w tak ważnym temacie jak uczucia moim zdaniem on po po prostu chciał być z tobą dla seksu, pewnie wiedział o tym że nie pójdziesz z kimś do łóżka kto Ciebie nei kocha i dlatego wypowiedział te słowa