Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Książek

fajny facet - ciągle sam

Polecane posty

Gość Książek

mam bliskiego przyjaciela. znamy sie od piaskownicy. nie widzielismy sie kupe czasu , rozstalismy sie po liceum. w szkole to ja zawsze bylem dusza towarzystwa, podobalem sie dziewczynom. kolega za to uczyl sie za mnie i za siebie, ubieral sie jak" dziecko wojny ", laski nawet patrzec na niego nie chcialy. ja poszlem na AWF, jestem nauczycielem, mam zone, dwojke malych dzieci, jakos skromnie zyjemy. on dostal sie do Szkoly Orlat. Spotkalem go nie dawno. zmienil sie nie do poznania! zmeznial, wyprzystojnial tak jakby, powazny jak zawsze, ale tez niesamowicie pewny siebie. odrazu pomyslalem ,ze ma piekna zone, ladny dom i wesola gromadke dzieci. oboje mamy po 30 lat. umowilismy sie na piwo, zeby powspominac ,pogadac. zdziwilem sie gdy powiedzial ,ze nie ma zony ani nawet dziewczyny. gdy jednak opowiedzial mi o swoich wymaganiach wobec wybranki.... o ambicjach... o swoich piorytetach. nie dziwilem sie dluzej. od razu odpowiedzialem : stary ,zapomnij ... nie ma idealnych kobiet. wyjal zdjecie jakiejs mlodej dziewczyny.... owszem bardzo sympatyczna. zdradzil ,ze kocha sie w niej od 5 lat! tamta ma narzeczonego. powiedzial ,ze nie chce innej, ze tylko ona spelnia wymagania jakie ma wobec kobiety . zastanawiam sie czy facet jest normalny. ma zamiar zyc jak samotny wedrowiec marzac o kobiecie ,ktorej nie bedzie mial??? moglby miec kazda kobiete a on wbil sobie w ten glupi leb ,ze tamta albo zadna :O myslicie ,ze jako przyjaciel moge mu jakos pomoc, przekonac amoze wyswatac z jakas fajna panna??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andreas d
jesli koles jest naprawde tkniety i nie jest typem babiarza ( a z twojego opisu wynika ze nie jest) to moze byc problem z wybicia mu tej panny z glowy. moze warto go poznac z jakas mila dziewczyna, ale nie naciskac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masełkowa
zna facet swoja wartosc. pilo wojskowy , w dodatku inteligentny i przystojny???? nie dziw sie ,ze mierzy wysoko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jezeli chcesz zrobic mu przysluge, to zostaw go w spokoju. facet wie co robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plusia1956
Więc tak , ja mysle, że on ja widzi w samych superlatywach, bo ja zwyczajnie idealizuje , stworzył jej sztuczny wizerunek. Gdyby ja bliżej poznał, moze by sie udało mu zapomniec.Wszystko. Nie ma ludzi niezastąpionych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Książek
problem w tym ,ze on ja zna i to dobrze... moze slowo przyjazn to nieco za wiele w ich wypadku ..., ale koleguja sie... znaja sie z pracy, spedzaja ze soba duzo czasu.... on twierdzi ,ze on nie jest jej obojetny...,ale wie ,ze ona nie zostawi swojego mezczyzny dla niego. moze warto podsunac mu jakas panne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry pomysł. Moze po prostu jemu sie wydaje tamta cizia idealna, a jak pozna inna zmieni zdanie.No dobry pomysł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Książek
tak? :) tylko ,ze on na ostatniej imprezie gdy zaproszone byly dwie kolezanki zony zachowywal sie jakby nie bylo ich w pokoju (jako kobiet). byl szarmancki i dowcipny ale nie zachowywal sie jak samiec na polowaniu. na koniec poslal tamtej smsa z pozdrowieniami z nad morza! szok ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem Ci tak, facet jest sam i wydaje mu się , że tamta by mu pasowała, a tak na prawde nie trafił jeszcze na swoją. Osoba samotna zwykle idealizuje kogoś, zupełnie przymykając oczy na wady tego kogoś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze tamta skrapia sie jakimis perfumami z no wiesz tymi feromonami...i to ma taki na niego wpływ? najlepiej odciagaj go stale od tamtej, szkoda, że razem pracuja. #0 lat to wiek bliski wiekowi mojego syna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Książek
duzo o niej mowi. nie brzmi to jak majaczenie. obawiam sie jednak, ze ona traktuje go jak kumpla...czasem placze mu w rekaw, rozmawiaja duzo... on twierdzi ,ze fakt ,iz nie bedize jego jeszcze bardziej go motywuje. czasem jak widze te blyszczace oczy jak o niej mowi to az mu zazdroszcze... zreszta to taki romantyczny typ... nie bedzie latwo go zeswatac :((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Książek
w sumie to nie dziwie sie ,ze podoba mu sie ambitna , wykszalcona bardzo ladna kobieta. ale martwe sie ,ze przez nia zostanie starym kawalerem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spokojnie, tarfi na swoja, a tamta małpa wyczuwa, że go kręci i ja to tylko napędza do dalszego go wciagania. Co za małpa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie bój żaby ona dobrze wie, że jest dla niegop łakomym kąskiem do tego jak piszesz jest atrakcyjna, to jej sie podoba i wyrywa go zywcem Gdyby chciała mu pomóc to by sie starała go do siebie zniechęcic wręcz obrzydzic.Co za małpa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Książek
nie wiem, nie znam jej. napewno on moze sie podobac. i to nie jednej. tamtej pewnie tez sie podoba... ale widocznie to za malo by odejsc od tamtego. a moze pojsc w druga strone? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale mnie sie fajnie plotkowało.Ech, musze spadać. Trzymaj sie i kumpla podtrzymuj na duszy.Precz z cwaniarami! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Książek
u niego w pracy za duzo kobiet nie ma :/ a z ta miloscia w domu...sam nie wiem.on twierdzi ,ze to niekoniecznie milosc... ze to moze rozsadek a moze przyzwyczajenie. ale moze sam sobie wmawia. a moze by tak zachecic go do tego ,aby ja wkoncu poderwal/??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Książek
boli mnie bo to moj kumpel. niezla partia a jest sam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ty autorze jestes zwyczajnie o niego zazdrosny. udajesz troske, a tak na prawde to chcesz dla niego zle. nie mozesz zniesc , ze to ''dziecko wojny'' jak go nazwales tak sie WYROBILO. zawsze czules sie od niego lepszy a tu sie karta odwrocila, i twoje zycie w porownaniu z nim wypada bardzo nieciekawie. kto tu potrzebuje pomocy ty czy on? troche jestes zalosny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja uważam, że nie macie racji, jest przyjacielem i sie martwi by kolega nie zmarnował sobie zycia czekając na ową "cwana panią " do 80 - tki. Tak , ni epowinna go tak obdarzac serdecznościami wiedząc , że facet czuje mięte przez rumianek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Książek
to nie kwestia zazdrosci. faktycznie nie spodziewalem sie tego co sie stalo po nim...,moze troche zazdroszcze ale chce dla niego dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×