Czy są tu dzis dziewczyny, które były dziewicami przed 30-stką i...

w końcu to dziewictwo straciły??? Potrzebuję dziś tchnienia nadziei. :O

Nie ma już nadziei??? :(

Czym ty się dziewczyno martwisz. Poznasz kogoś wyjątkowego to zrobisz to z nim. Lepiej być dziewicą niż poszczać się z byle kim;)

Martwię się własnie tym, że nie poznam.

Ale dlaczego masz nie poznać? Czegoś Ci brakuje? Nie masz ręki czy nogi? Po prostu nie trafiłaś jeszcze na tego jedynego

Masz dziewczyno ten skarb a zachowujesz się jak pień drzewa który usycha za "przerżnięciem". Tia, to jest wykonalne ale lepiej aby zrobić to z kimś wyjątkowym a nie tylko dla publiczności i samopoczucia.

2 lata temu zaliczałam się do tej grupy . Miałam 18 lat. I na szczęście straciłam dziewictwo :P:P w tym podeszłym wieku

Ja też byłam dziewicą przed trzydziestką. Całe 21 lat :D

Jak bardzo przed 30-tką? Ja straciłam dziewictwo w wieku 23 lat. Z własnego wyboru a nie z braku propozycji. Z facetem byłam od 19 roku życia ale dopuściłam go do siebie w 23. Teraz już mamy 2 dzieci. I 12 lat po ślubie.

zebym miala skarb w postaci tegoz dziewictwa, skarbem jest moj charakter i serce.

Myllegion, jestes idiota. Skarbem jest nie kawalek bloni, ale przede wszystkim osoba, ktora ma poukladane w glowie, dobre serducho i wiele checi do kompromisow. Jezeli ktos ma 30 lat i nie jest dziewica/prawiczkiem, nie znaczy, ze sypial z kimkolwiek - moze miec jednego ex-partnera, ktory zdradzil czy umarl, mimo, ze zwiazek dobrze sie zapowiadal. A Autorce mysle ze niekoniecznie o dziewictwo chodzi i jego utrate, ale raczej o brak partnera , brak wsparcia i brak poczucia wartosci, ktore moze pojawic sie, gdy nie czujemy sie pozadani, kochani. No i jeszcze jedno - podobno mezczyzni nie chca miec "zimnych zon". Zakladam, ze utrata tzw. cnoty w okolicach 30 to duzy stres, wiekszy, niz wczesniej, i ze dlugo jeszcze niektore z tych Pan trzeba bedzie oswajac.

Cynthia21 Czym ty się dziewczyno martwisz. Poznasz kogoś wyjątkowego to zrobisz to z nim. Lepiej być dziewicą niż poszczać się z byle kim Cynthia21 Czegoś Ci brakuje? Nie masz ręki czy nogi? Po prostu nie trafiłaś jeszcze na tego jedynego ...taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa... najlepiej do 80, potem przestanie Ci zalezec. A Ty bys sie komfortowo czula w jej sytuacji...?

Dokładnie tak, jak napisałaś. Gratuluję zdolności do empatii