Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość co ze mnie za mama

koszmarnie wyglądający UPADEK dziecka 11,5m-ca

Polecane posty

Gość co ze mnie za mama

Pomocy :( Mój mały zaliczył taki upadek, że po prostu aż się trzęsę. Wyglądało strasznie, a ja tak panikuję, że nie wiem co teraz robić. Jestem bardzoooooo na Siebie zła. mam go teraz na kolankach i się śmieje, a ja płaczę. Spał na naszym łóżku. Wyszłam do łazienki na chwilkę dosłownie, on w tym czasie obudził się i usiadł na łóżku, przesunął się do brzegu i chciał zmienić pozycję z siedzącej na brzuszek, ale już nie było łóżka, bo siedział na brzegu i tą pozycję skończyła na dywanie, uderzył się głóką (brwią nad okiem). Akurat wchodziłam do pokoju i widziałam. Straszny widok, byłam pewna, że stało mu się coś bardzo złego, a serce mi wali jak szalone do teraz i ręce mi się trzęsą, płakał o dziwo tylko trochę i ma takie lekko napuchnięte na prawej brwi więc nie wiem co mam robić, bo jestem tak wystraszona jak nigdy. Nigdy nie zaliczył żadnego konkretnego upadku, bardzo go pilnuje, a dziś czuję się jak beznadziejna mama!!!!! Wiem, ze teraz nie powinien spać przez 2h tak? Może pojechac z nim do lekarza? ...ale pamiętam jak kiedyś w przychodni była podobna sytuacja, rozmawiałam z dziewczyną, która przyjechała tam z dzieckiem po takim upadku, a pediatra nic na to :o Nie wiem po co to piszę, co mi niby pomożecie, ale może wasze maluchy też zaliczają takie upadki i bez żadnych konsekwencji ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
twojemu maluchowi najprawdopodobniej nic sie nie stalo ale musiszgo teraz obserwowac uwaznie - nie panikuj przede wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój maluch przeturlal sie z maty edukacyjnej pod lozko i tez walnął glowa - troche popakal i czulam sie tak jak ty, niestety trzeba przewidywac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przede wszystkim nie panikuj.lozko przeciez nie jest wysokie.nic mu nie bedzie.siniak i opuchlizna zejdzie.moja cora miewla gorsze upadki i nic jej nie jest.teraz ma 1,5 roku.to dziecko nie raz sie jeszcze uderzy spadnie i wogole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieci upadaja, przewracaja sie, to jest normalne dlatego zawsze trzeba byc czujnym i zabezpieczac, pilnowac... teraz obserwuj dziecko, jak bedzie sie cos niepokojacego dzialo/wymioty, goraczka/ to jedz odrazu do lekarza, ale prawdopodobnie skonczy sie to tylko na guzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spokojnie moj tez
*chirurga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co ze mnie za mama
Już się uspokoiłam. Mały zachowuje się normalnie, nic niepokojącego na szczęście na razie się nie dzieje. Poza tym, że na tej uderzonej brwi ma taką czerwoną krechę, pewnie będzie z niej siniak. Będę obserwować bardzo dokładnie i z pewnością dużo bardziej uważać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój młody dwa razy w tygodniu zalicza upadek z naszego łóżka. Udalo mu sie zleciec ze stolu , dwa razy wypadl z wózka, raz z krzeselka do karmienia, a ostatnio z 3 stopni schodów. Poprostu są rzeczy nad ktorymi zapanowac nie mozna bo mój syn jest straszna "wiercidupka" i wspina sie wszedzie gdzie się tylko da. Dla niego plaskie powierzchnie to nuda i nie warto sobie nimi wogóle glowy zaprzatać. Jasne ze zaden upadek nie jest dobry dla dziecka ale "gdyby kózka nie skakała..." Jak spadł na dywan to napewno wszystko z nim ok. Jeszcze niejdną "glebe" zaliczy- szczególnie jak zacznie się uczyć jezdzic na rowerze, potem wrotki- rozwalone kolana... Takie dziecinstwo :P Dzieci maja bardzo elastyczne kości i są odporne na takie upadki (oczywiscie zawsze zdarzaja sie wyjatki i jakies nieszczesliwe sytuacje) ale myslesle ze nie powinnas sie obwiniać bo roczniak to mały łobuziak a bedzie tylko gorzej... co innego jakby z łóżka spadl noworodek wtedy panika bylaby uzasadniona. Obserwuj dziecko i jelsi nic niepokojacego sie nie wydarzy (wymioty, zawroty glosy, senność - nadmierna, placzliwosc, gorączka, wycieki z jam ciala) to znaczy ze bylo minelo i mozna wpisac do kajecika jak "odbyte"... Osobiscie nie znam dziecka ktoe przeszloby przez swoje dziecinstwo i ani razu sie nie wywrócilo, nie spadlo, nie potuklo kolana :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj tez ostatbio uderzyl glowka w lawe , poplakal chwile . obserwowalam go przez 24godz , serce mialam w gardle ale skonczylo sie siniakiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj mamani co z ciebie za
matka - biedy to twoje dziecko . rozumiem ze dziecko moglo zleciec z lozka lub ze schodka ( bo na nie weszło ) - ale ze stołu i krzeselka do karmienia , wózka ( przeciez mozna zapiac pasy ) ? widac ze dziecko robi co chce nie masz czasu pilnowac dziecka - to kup kojec !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje dziecko chodzi wiec w kojcu nie bede go więzić. do wozka sam wlazl podobnie jak na stól (taki mammut z ikei) taka ze mnie zla matka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niemaniema
nie denerwuj sie pewnie kazdej z nas sie cos takego przytrafiło i nie jest to miłe i rozumiem ze masz stracha bacznie obserwowac nalezy oczy dziecka czy nie zezuje,czy nie wymiotuje,czy porusza konczynami a jesli naprawde myslisz ze cos sie dzieje udaj sie do szpitala.lekarza niech cie uspokoi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eee tam koorwaa
nie potrzebnie wchodziłem, myślałem że był dobry und motzny upadek z 11 i pól metra, a to o miesiąc chodzi szkoda czasu i klawiatury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megus
No puenta bosssska!!! :-D A do autorki - prawie roczne dziecko samo potrafi zejść z kanapy! Może naucz malucha schodzić tyłem z kanapy i problem upadku się rozwiąże :-) U nas to bardzo pomogło :-) Teraz córka ma 14 m-cy i jest na etapie nauki wchodzenia na kanapę choć już nikt jej tego nie uczy ;-) A upadków też sporo zaliczyła :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamu
a propos upadkow to moj synek ma 7 miesiecy, dzis wieczorem poszlam do kuchni po mleko a on lezal na lozku(zwykle tam go karmie przed spaniem). Zdazylam wziac mleko, bylam w drodze do sypialni i uslyszalam gluchy huk i za chwile placz. Zrolowal sie z lozka na podloge. Utulilam go, byl tez glodny i mimo placzu i dyskomfortu zjadl. Nie rozbil glowy ani nic,zasnal za chwile. Ale pomimo wszystko zadzwonilam na 999 i ambulans przyjechal-zbadali go, reakcje na swiatlo, czy nie jest bezwladny, spisali protokol, powiedzieli ze gdyby cokolwiek sie zmienilo w jego stanie to mam dzwonic. Podeszli ze zrozumieniem-a...to pani pierwsze dziecko, przy kolejnych bedzie: znow spadl z lozka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pokazcie mi dziecko
ktore nigdy nie zaliczyło żadnego upadku...:P chyba wszystkie zaliczyły i to nie jeden raz.:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3 po 3
Mamu dobrze piszesz że przy kolejnym będzie "znowu spadł" a przy trzecim czy czwartym starsze będą mówić "nie płacz bo ci matka jeszcze w dupę przywali za to że nie uważałeś" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama magdusi
Moja 6 miesięczna dziś zleciała z leżaczka. Była zapięta w pasy. Ale tak się wychylała, że poleciała na twarz nakrywając się leżaczkiem. Jak żółwik. Nawet nie zapłakała. Jak jej dopadłam to leżała na brzuchu i w najlepsze wyrywała włókna z dywnu. Fakt, za spadła z niskiej wysokości ok 10-15 cm. I na miękki dywan. Ale na czole miała czerwony placek przez 5 minut. Teraz nie ma śladu. Mam iść do lekarza? Dziecko rozesmiane, je normalnie, nie śpiące, źrenice w normie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przestańcie schizować
gdyby mamuski latały po każdym upadku dziecka z nim do lekarzy to przychodnie byłyby wypelnione non stop dzieciakami.:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aangelek21
Mój 9 miesięczny synek siedział na dywanie i bawił się zabawkami, po chwili z całej siły odepchnął się do tyłu i trzasną głową w podłogę. Wielki płacz, przez 5 min. nie mogłam go uspokoić... Mam wrażenie jakby miał wklęśniętą główkę z tyłu głowy (nie wiem czy jeszcze mu się czaszka nie zrosła, czy zrobił sobie coś poważniejszego) Teraz chodzi sobie w chodziku i nie widzę aby się jakoś inaczej zachowywał. Normalnie mam kilkaset myśli na minutę, czy coś się nie zacznie później dziać niedobrego, czy już się nie dzieję tylko z późnionym zapłonem da o sobie znać :( Grrrr... normalnie nie wyrobie za chwilę :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nimma
martwisz sie to jedź do szpitala. Lepiej sprawdzić niż potem żałować że coś nie tak. Zapewniam cię że nikt cię nie pogoni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamama
Witam, moj synek skonczyl wlasnie roczek i tez zaliczyl kilka upadkow, pierwszy w wieku 6 miesiecy kiedy spadl z lozka, pojechalismy wtedy do szpitala, bo to moje pierwsze dziecko i bardzo sie przestraszylam, maly byl cala noc na obserwacji, zrobili mu tez przeswietlenie glowki, ale nic nie mial, nawet siniaka, nastepnego dnia bylam na wizycie u pediatry i on sam powiedzial ze wiekszosc dzieci od tego wieku upada jak nie z ,lozka to z kanapy.uderzyl tez gowka o kaloryfer i sam wyszedl sobie z chodzika na glowke oczywiscie, ale poza siniakiem nic mu nie bylo, kilka dni temu spadl ze schodow na pupe i tez nic mu sie nie stalo, niestety maluchy czesto upadaja, przewracaja sie,to normalne. Nie mozemy po karzdym takim upadku obwiniac sie, tym bardziej jesli dzieci sa bardzo r***liwe. Kosci takich dzieci sa duzo bardziej odporne na takie urazy niz doroslych ludzi. Glowa do gory, jeszcze nie raz sie wywali :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny czy wasze dzieci naprawde tak rzadko uderxaja glowe ze jedno uderzenie panikujecie ? Bo.ja sie powaznie zmartwilam czytajac ten topik moj syn ma 10,5 mies jest bardzo r***liwy i mimo ze chodze za nim krok w krok to nir upilnuje sie a to walnie glowa o obicie przy lozku a to o szybe przy balkonie jak wejdzie pof firanke a to po panelach jak raczkuje chce zmienic pozycje i uderzy sie .codzirnnie po killa razy stuknie glowe .najczesviej nie placze ale jest czerwone ..nie wspomne juz ile razy na dobe uderzy glowa o.szczebelki w lozeczku .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój ma 8 i ciągle upada i wali gdzies glową. Wstaje, pusci się i leci, z tapczanu spadł 3 razy. Najgorszy jest ten huk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj tez nieraz die uderzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Strasznie kiepsko pilnujecie dzieci skoro sie obijaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama jestes zla matka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wstajace siadajace raczkijace dzidziunie ciezko upilnowac wiem.cos o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Usun ciaze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uzun te cionze dlydzysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×