Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

avon76

jego marzenie to motor

Polecane posty

witam.mój mąż bardzo marzy o motorze takiej ścigałce i co najgorsza przymierza się do kupienia..mnie tez sie podobaja ale jakos troszkę sie boję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
w zyciu bym nie pozwolila na to, zeby moj facet kupil sobie motor. nie spalabym po nocach chyba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taktaktak
cześc cipuniu :P👄 teskniem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to jak marzy, to niech sobie kupi, bo to świetna zabawa :D Pilnuj tylko jednego (bo rozumiem, że skoro marzy, to wcześniej doczynienia z motocyklami nie miał): najpierw prawko niech zrobi-choćby dla świętego spokoju i niech nawet nie myśli o zakupie jakiejś CBRki czy innego świństwa na pierwszy motocykl. A jeśli podobają mu się tylko plastiki, to niech to będzie jakaś oplasticzona max. 500tka. Chyba, że masz ochotę odwiedzać męża w szpitalu. Choćby takie cuś http://moto.allegro.pl/item745873298_kawasaki_gpz_500s_super_okazja.html 58 kucyków to i tak sporo jak na pierwsze moto, ale da się ogarnąć z odrobiną rozumu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojej, widzę, że w międzyczasie pojawiło się kilka wpisów. Dziewczęta drogie. Motocykle to nie jest pewna śmierć :D Wystarczy myśleć na drodze i nie kozaczyć (za bardzo, hihihihih), a wszystko będzie dobrze :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawko na motor ma..z motorami miał już do czynienia....a czemu wy tak od razu zaraz o jakiejs tragedii..psychiczna kafezdzira a twoj facet gdyby kupił sobie auto to spałabys wtedy po nocach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jak ma prawko i jakieś doświadczenie, to tym bardziej nie widzę problemu. Natomiast aktualne zostaje to, żeby nie przeliczał swoich umiejętności i nie kupił motocykla z taką mocą, że go po prostu nie ogarnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ile on ma lat
? bo sądząc po twoim nicku to może byc w okolicach 35-ki :o motor to fajna rzecz dla chłopaka 16-22 lata.......dla facetów po 30 to już nie bardzo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dlaczego nie?faceci po 30 jak najbardziej..no ten wiek co podany wyzej to napewno nieopowiedni...ci młodzi niestety ale sie nie nadaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"motor to fajna rzecz dla chłopaka 16-22 lata.......dla facetów po 30 to już nie bardzo.." Łohohoho. To się usmiałam :D Dla facetów i kobitek w każdym wieku jest to rzecz fajna. Chociaż z tymi 16latkami to tak nie do końca, bo prawko mozna mieć od 18(a teraz już chyba 24 lat?). Z wiekiem tylko czasami zmienia się, jakby to... hmmm... preferowany styl jazdy? A i to nie zawsze. Bo i Panowie po 50tce na hayabusach się zdarzają :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ile on ma lat
ja miałem pierwszy motor właśnie w wieku 17, jeszcze bez prawka :) a po parau latach przeżuciłem się na samochody, na początku stare przywożone z zagranicy ale miały swój klimat i pamietam tamte czasy z setnymentem (pare latek już mineło) podtrzymuję - motor dla chłopaków, dla facetów nie bardzo....no chyba że mieszkasz w jakiejś podmiejskiej dzielnicy ale on i tak na tym nie pojeździ porządnie, tylko jak te stare dziadki na skuterach do sklepiku, na ryby :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W podmiejskiej dzielnicy? No co za bzdura... Na wielkomiejskie korki dwa koła to jedyne rozsądne rozwiązanie. A frajdę z jazdy można czerpać nie tylko z zapierdalania ile fabryka dała(bo, wybaczcie jeśli kogoś urażę), ale głównie to rajcuje młodszych posiadaczy motocykli. Jazda w ruchu miejskim jak dla mnie jest super, przynajmniej jest jakimś tam wyzwanie, coś się dzieje. A nie-długa prosta i manetka odkręcona do oporu. Pfff.... też mi wyczyn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×