wiekowe prawiczki to straszni nieudacznicy

Miałam wątpliwą przyjemność spotykać się z kilkoma(oczywiście nie na raz hehe). Wszyscy zgodnie twierdzili, że są baaaaaadzo wierzący i dlatego są prawiczkami bo chcą czekać do ślubu. To raz, a z drugiej strony pchali łapy tam gdzie nie trzeba już na drugim czy trzecim spotkaniu. Trzęśli się przy tym niemiłosiernie z emocji bo wcześniej nawet tego nigdy nie robili. Oczywiście argumenty że sobie tego nie życzę nie dochodziły do takiego prawiczka, bo on na to, że się nie może oprzeć. Ciągle mówili coś o Biblii (ok, sama jestem wierząca, no ale ile można). Widać było że wstydzili się samą obecnością dziewczyny, czyli w tym wypadku mnie:) Masakrycznie nie potrafili całować!!!!!!!!!! żaden z nich:(:(:( Całe szczęście znajomości te nie potrwały długo i teraz już wiem że owszem: nie chcę nikogo kto miał kilkanaście panien i to każdą jedną na jedną noc ale...... ŻADNYCH LECIWYCH PRAWICZKÓW (TZN 24 - BO TYLE JA MAM - W GÓRĘ)

a mogłabyś coś więcej napisać o psychice takiego prawiczka, bo ja nie wiem jak trafić dio takiego jednego.

przeciez dla nich porzadna dziewczyna to ta co pojdzie z nimi do lozka dopiero po slubie a kazda inna to k.... Lubisz jak robia z ciebie k...?

ale co konkretnie chcesz wiedzieć o psychice? aż tak to się chyba nie znam:) ale z tego co wiem, bo większość psychikę ma zrytą że tak powiem, wstydzą się gdy dziewczyna siedzi z nimi np w kawiarni, ale są pierwsi do wchodzenia na strony erotyczne itd, nie wiedzą jak się mają zabrać za to czy za tamto, aż strach się bać jakby przyszło takiemu np gumkę założyć:(

ja jestem inny - nie obmacuje jesli ktos mowi NIE - nie mówie o Biblii - nie trzese sie , choc emocje są -POTRAFIE całowac i to dobrze ! :) nie wrzucaj wszystkich do tego samego worka

a aa i nie czekam do slubu

Wszyscy bez wyjatku byli tacy religijni? Gdzie ty ich wyhaczyłaś, w seminarium duchownym?

przeciez dla nich porzadna dziewczyna to ta co pojdzie z nimi do lozka dopiero po slubie a kazda inna to k.... niekoniecznie właśnie, bo piszę że pchali łapy tam gdzie nie trzeba od razu......nie mogli zatrzymać swoich żądz chyba właśnie dlatego że nigdy baby nie mieli a poza tym, ja sama do niedawna też miałam taki okres w życiu w którym myślałam że seks po ślubie, jednak przeszło mi szybko między innymi za sprawą spotkań z tymi panami

poszukaj normalnego faceta a nie bierz sie za takich , choc tacy tez moga byc normalni

ale przeciez oni w ten sposob sprawdzaja czy dziewczyna jest ta porzadna..... A k.... powiedza o tobie dopiero jak Cie ......, a nie przed

Wszyscy bez wyjatku byli tacy religijni? Gdzie ty ich wyhaczyłaś, w seminarium duchownym? hehe, no tak się jakoś zlożyło że wszyscy hehe tomcioszek - ok nie wkładam ludzi do tego samego wora, jednak doświadczenie zrobiło swoje i teraz po prostu trzymam się z dala, chyba że poznam jakiegoś który będzie mi odpowiadał, ale wtedy się sto razy zastanowię.....no tak mi się ułożyło, pewnie jakbym trafiała na normalnych to bym tak nie mówiła

zamierzam poderwać pewnego prawiczka (30) , nie znam go zbyt dobrze. Jak go ośmielić, zwrócić jego uwagę. On jest raczej zamknięty w sobie, nieśmiały ... Pomalutku po przyjacielsku ? Czy ewidentnie prowokować ?

wiem ze urazy zostawiaja slad ale trzeba sie urazów pozbyc bo w ten sposób jeszcze długo mozesz zle trafiac

ciekawi mnie czy któraś z was miała podobne historie z prawiczkami????? do zadurzonej: zastanów się dziewczyna najpierw dlaczego jest prawiczkiem mimo swojego wieku? a tak w ogóle to skąd wiesz że tak jest?

ups *rz

pisałam już że jest zamkniety i nieśmiały, po za tym sama byłam kiedyś świadkiem sytuacji że on coś chciał i mówi przepraszam może ja mógłbym i przychodzi ktoś inny i mu to zabiera sprzed nosa. wiedzieć - nie wiem

Nie prowokować ewidentnie, bo albo spanikuje, albo zacznie się lepić. Trzymać nieco na dystans i powoli ośmielać. Taki facet może być sporo zakompleksiony, kilka delikatnych komplementów na pewno rozluźni atmosferę. Troszkę zamanipulować, ale nie za bardzo bo się źle poczuje i zacznie być nieufny. Raczej nie robić fochów i nie wywoływać zazdrości, źle to znoszą.

zadurzona, mogę się mylić, ale nie chcę Cię martwić, ale to mi wygląda na jakiegoś ofermę:( abstrachując już od tego czy jest prawikiem czy nie

Nie prowokować ewidentnie, bo albo spanikuje, albo zacznie się lepić. Trzymać nieco na dystans i powoli ośmielać. Taki facet może być sporo zakompleksiony, kilka delikatnych komplementów na pewno rozluźni atmosferę. Troszkę zamanipulować, ale nie za bardzo bo się źle poczuje i zacznie być nieufny. Raczej nie robić fochów i nie wywoływać zazdrości, źle to znoszą. umarłam i wstałam gdyby zamienić słowo 'facet' np na 'zwierzak' wyszedłby fragment do topiku 'co zrobić gdy chcemy przygarnąć bezdomnego kotka' no ludzie, toż to ma być facet, mężczyzna, silny, a nie ciepłe kluchy....zadurzona rób jak chcesz ale wiem, że czasem lepiej dać sobie spokój na początku zanim się wciągniesz całkiem

Nie prowokować ewidentnie, bo albo spanikuje, albo zacznie się lepić. Trzymać nieco na dystans i powoli ośmielać. Taki facet może być sporo zakompleksiony, kilka delikatnych komplementów na pewno rozluźni atmosferę. Troszkę zamanipulować, ale nie za bardzo bo się źle poczuje i zacznie być nieufny. Raczej nie robić fochów i nie wywoływać zazdrości, źle to znoszą. umarłam i wstałam gdyby zamienić słowo 'facet' np na 'zwierzak' wyszedłby fragment do topiku 'co zrobić gdy chcemy przygarnąć bezdomnego kotka' no ludzie, toż to ma być facet, mężczyzna, silny, a nie ciepłe kluchy....zadurzona rób jak chcesz ale wiem, że czasem lepiej dać sobie spokój na początku zanim się wciągniesz całkiem

Nie prowokować ewidentnie, bo albo spanikuje, albo zacznie się lepić. Trzymać nieco na dystans i powoli ośmielać. Taki facet może być sporo zakompleksiony, kilka delikatnych komplementów na pewno rozluźni atmosferę. Troszkę zamanipulować, ale nie za bardzo bo się źle poczuje i zacznie być nieufny. Raczej nie robić fochów i nie wywoływać zazdrości, źle to znoszą. umarłam i wstałam gdyby zamienić słowo 'facet' np na 'zwierzak' wyszedłby fragment do topiku 'co zrobić gdy chcemy przygarnąć bezdomnego kotka' no ludzie, toż to ma być facet, mężczyzna, silny, a nie ciepłe kluchy....zadurzona rób jak chcesz ale wiem, że czasem lepiej dać sobie spokój na początku zanim się wciągniesz całkiem

Nie prowokować ewidentnie, bo albo spanikuje, albo zacznie się lepić. Trzymać nieco na dystans i powoli ośmielać. Taki facet może być sporo zakompleksiony, kilka delikatnych komplementów na pewno rozluźni atmosferę. Troszkę zamanipulować, ale nie za bardzo bo się źle poczuje i zacznie być nieufny. Raczej nie robić fochów i nie wywoływać zazdrości, źle to znoszą. umarłam i wstałam gdyby zamienić słowo 'facet' np na 'zwierzak' wyszedłby fragment do topiku 'co zrobić gdy chcemy przygarnąć bezdomnego kotka' no ludzie, toż to ma być facet, mężczyzna, silny, a nie ciepłe kluchy....zadurzona rób jak chcesz ale wiem, że czasem lepiej dać sobie spokój na początku zanim się wciągniesz całkiem

Nie prowokować ewidentnie, bo albo spanikuje, albo zacznie się lepić. Trzymać nieco na dystans i powoli ośmielać. Taki facet może być sporo zakompleksiony, kilka delikatnych komplementów na pewno rozluźni atmosferę. Troszkę zamanipulować, ale nie za bardzo bo się źle poczuje i zacznie być nieufny. Raczej nie robić fochów i nie wywoływać zazdrości, źle to znoszą. umarłam i wstałam gdyby zamienić słowo 'facet' np na 'zwierzak' wyszedłby fragment do topiku 'co zrobić gdy chcemy przygarnąć bezdomnego kotka' no ludzie, toż to ma być facet, mężczyzna, silny, a nie ciepłe kluchy....zadurzona rób jak chcesz ale wiem, że czasem lepiej dać sobie spokój na początku zanim się wciągniesz całkiem

Nie prowokować ewidentnie, bo albo spanikuje, albo zacznie się lepić. Trzymać nieco na dystans i powoli ośmielać. Taki facet może być sporo zakompleksiony, kilka delikatnych komplementów na pewno rozluźni atmosferę. Troszkę zamanipulować, ale nie za bardzo bo się źle poczuje i zacznie być nieufny. Raczej nie robić fochów i nie wywoływać zazdrości, źle to znoszą. umarłam i wstałam gdyby zamienić słowo 'facet' np na 'zwierzak' wyszedłby fragment do topiku 'co zrobić gdy chcemy przygarnąć bezdomnego kotka' no ludzie, toż to ma być facet, mężczyzna, silny, a nie ciepłe kluchy....zadurzona rób jak chcesz ale wiem, że czasem lepiej dać sobie spokój na początku zanim się wciągniesz całkiem

Prawda jest taka, że taki facet sam musi sobie z tym poradzić. Żadna kobieta mu nie pomoże. Kształtowanie się jako mężczyzny w tym wieku jest trudne, ale możliwe. :)

wiekowe prawiczki ? powiesić się ? zadowoleni bylibyście ?

prawiczki ? powiesić się ?? bylibyście zadowoleni ????

Też miałam takiego jednego. Tyle, że o Biblii na szczęście nie gadał. Seks dopiero po ślubie, ale z łapami się pchał. I do całowania też pierwszy, chociaż nie umiał w ogóle. Jak sobie przypomnę, jak mnie obśliniał, to aż mną telepie. Błee.

Też miałam takiego jednego. Tyle, że o Biblii na szczęście nie gadał. Seks dopiero po ślubie, ale z łapami się pchał. I do całowania też pierwszy, chociaż nie umiał w ogóle. Jak sobie przypomnę, jak mnie obśliniał, to aż mną telepie. Błee.