Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość patuska5454

torebka - miałyscie, bedziecie mieć??

Polecane posty

Gość patuska5454

no niby takie nic a teraz mysle że nie mam torebki, a w sumie to jest potrzebna np. schowac puder, szminke.........czy nie potrzebna? może jakies propozycje jaka można kupic i gdzie? nie chce w salonach bo tam sa ceny kosmiczne za to że coś sie tylko nazywa ślubne....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki tego tematu
nie, nie będę mieć. Po za tym do takiej małej torebki i tak by Ci nie weszło wszystko co powinnaś zabrać - to raczej do "ozdoby" (wątpliwej). Będę mieć "kosmetyczkę" w pokoju hotelowym lub pod stołem schowaną aby była pod ręką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do piszącej przede mną
Co za bzdura! Oczywiście, że torebka jest potrzebna na najważniejsze drobiazgi: puder, szminkę itp. Chociaż mojej poprzedniczce pewnie jest potrzebny wielki kufer z kosmetykami, żeby wyglądać przyzwoicie :D. Nie będę za każdym razem latać do pokoju hotelowego, żeby się przypudrować ani tym bardziej maszerować do toalety z wielką kosmetyczką pod pachą wyjętą spod stołu :D :D :D W sklepach z torebkami lub sukniami wieczorowymi można kupić kopertówki świetnie nadające się na ślub, mniejsze lub większe, białe i ecru. Na Allegro też jest spory wybór. Oczywiście nie będę tej torebki miała w kościele, ale na weselu będzie pod ręką - biała, elegancka :). W pokoju hotelowym zostawię rzeczy, które mogą się przydać, ale nie muszę mieć ich cały czas przy sobie: igłę i nitkę, odplamiacz, środki przeciwbólowe itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pudrować się w trakcie
wesela??? Zainwestuj w profesjonalną makijażystkę, a jedyna czego będziesz potrzebować to błyszczyk. Ja miałam torebkę z różnymi awaryjnymi rzeczami ukrytą pod stolikiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do piszących przede mną
Nie mam zamiaru szukać druhny za każdym razem, gdy będę potrzebowała błyszczyka albo ciągać ją ze sobą do łazienki :| Ślub będę brała w środku lata, poza tym mam tłustą cerę więc pewnie będę musiała się przypudrować w trakcie wesela :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śłub w środku lata
czyli za rok, a ty już się martwisz o torebkę? Dżizas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki tego tematu
do "do piszącej przede mną" Nie kufer z kosmetykami a nieduża kosmetyczka z podstawowymi drobiazgami. I nie muszę co 5 min. latać się pudrować jak Ty :o Będę mieć profesjonalny makijaż a moja cera jest ok. Większość moich koleżanek miało właśnie torebki/kosmetyczki pod stołem. Trudno w kopertówce schować coś więcej prócz chusteczek :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do piszących przede mną
Nie martwię się, tylko odpowiadam na pytanie - czy będę miała torebkę i gdzie taką można kupić. W wyobrażeniu niektórych torebkę wieczorową kupuje się tylko na jedną okazję - własny ślub. W sumie nie ma się co dziwić, jeśli ktoś bywa tylko na wiejskich dyskotekach :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do piszących przede mną
A makijaż poprawiały też pod stołem? :D Czy maszerowały do toalety z kosmetyczką pod pachą? Dla mnie to byłby wstyd, ale cóż... Twoje koleżanki o manierach takich jak ty nie są dla mnie żadnym autorytetem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co to za wstyd iść do
łazienki z kosmetyczką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ty do piszących przede mną
to dopiero prezentujesz maniery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mialam profesjonalny makija
i ani razu w ciagu nocy nie musialam go poprawiac. choc na codziec twarz mi sie swieci. blyszczyk miala moja swiadkowa ale ani razu go nie uzylam, mąż woli całować mnie bez błyszczyka:P perfumy mialam schowane rowniez u swiadkowej. reszta rzeczy w pokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też miałam profesjonalny
i też nic nie poprawiałam, tylko błyszczyk, bo lubię :) moją kosmetyczkę i zapasową parę pończoch miała świadkowa w swojej torebce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mogę wam zagwarantować
ze na własnym weselu nie będziecie miały czasu latać z kosmetyczką do łazienki. Ja ledwo wyrywałam się na siku :P a co dopiero myśleć o tym czy mi się błyszczyk nie starł, czy trzeba makijaż poprawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manier to nie masz Ty
a ja mam elegancką kosmetyczkę a nie badziew z marketu co wstyd go pokazać :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tak trzeba się pochwalić
podróbką Gucciego :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdziwiłabys się
frustratko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frustratką to jesteś ty
bo musisz ciągnąć ze sobą całą kosmetyczkę zamiast cieszyć się zabawą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ty musisz ciągac torebkę
i co chwilę latać poprawiać makijaż :o Ja go prawdopodobnie w ogóle nie będę musiała poprawiać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jussa
ja podczas swojego ślubu poprawiłam tylko usta 2 razy.Pomadkę miałam u świadkowej (jak również igłę i nitkę i puder którego nie użyłam bo miałam profesjonalny makijaż) ślub też był w środku lata. A do łazienki poszłyśmy razem, nie musiałam jej szukać daleko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×