Czy niesmialy facet ma jakiekolwiek szanse na milosc

" Offerma, ciekawe jest to co piszesz..szczególnie biorąc pod uwagę to, że to Ciebie poszukiwała tutaj jakaś dziewczyna i bardzo liczyła na to, że się do niej odezwiesz." :D 1. Najprawdopodobniej robiła/robił sobie ktoś jaja. 2. Nie widziała go, zaintrygowały ją literki, więc gdyby się spotkali pewnie nie wygrałby z projekcją jej umysłu na swój temat.

Każdy ma obraz własnego JA ukształtowany przez lata na podstawie własnych doświadczeń i konfrontacji z innymi ja. Ten obraz samgo siebie daje wyobrażenie o : swoim wyglądzie, swoich zdolnościach i możliwościach , pozycji wśród innych ( dotychczasowe stosunki z ludzmi ). Widząc zupełną rozbieżność swojego JA z wytworzonym przez siebie modelem JA innych w każdy punkcie , dochodzi się do wniosku , że jest się zupełnym odmieńcem i różnica między tymi dwoma JA to poprostu KOSMOS.

hehe komedia:P widzisz przynajmniej jesteś zabawny;)

no fakt:P to tego Ci życzę:D

a ja mam nadzieję , że pokonam KOSMOS : zaczynam przygotowywania do startu

był taki stary film - kto nie maszeruje ten ginie - ja lecę , co mi tam, innej szansy nie ma i piszące dziewczyny to wiedzą

eh...faceci:D chyba jesteście całkiem normalni-tak samo poryci jak wszyscy faceci:P (bez obrazy)

na fali ogólnego optymizmu powiem iż za rok będę miał świetne życie i dziewczynę

Dzisiaj 8 mln. w totoka. Widzę, że wszyscy loserzey mają to samo. Ja mam małą nadzieję, że wygram 6 i średnią, że wygram 5. I to już wystarczy na ciepłe kraje.

Dobre motto. Trzeba zapamiętać.

tylko że do dzisiejszej legii cudzoziemskiej to już nie przyjmują jak leci więc motto jest z dawnych dobrych czasów :D

zaciągnij się. Francja liczy na ciebie http://legia.cudzoziemska.free.fr/index.php?page=warunki załapiesz się? :D

E tam Totek nie gram. Ja tam wolę http://www.bet-at-home.pl lub http://www.bwin.com oczywiście jak ktoś dobrze obeznany jest w świecie sportu :)

Ja mam dwójkę. Trójkę to nie pamiętam kiedy miałem ostatnio. I to dwie pierwsze liczby mam, a później nic. A w zakłady też gram.

Żałuje, ze nie zagrałem Utah Jazz bo pięknie ogrywa Real Madryt :)

Trzeba mieć dobrą strategię i duży budżet.

dziewczyny to po co życ ?

Jak będziesz miał b. dużo pieniędzy, to grając progresją, 1,2, 4, 8zł na np. dubel o kursie 2.50 bardzo ciężko byłoby przegrać.

1,2,4,8 itd. miało być.

Ktoś z Was chodzi do kasyn? Właśnie na Canal+ SPORT oglądam turniej pokera w jakimś kasynie. Aż mam chęć zagrać na pieniądze :D

że pewnie ma jakieś 40% szans na wygraną a jak wygra to wypłacają mu 2x

Ja raz na bwinie z 40 złotych zarobiłem 181.50. Niestety potem jakoś szczescie przestało mi dopisywać i ostatecznie zostało mi 4.55 zł :O. Biednemu zawsze wiatr w oczy.

"a co to jest dubel o kursie 2.50?" Dubel, czyli dwa mecze na kuponie. Każdy mecz ma jakiś kurs, zależny od szacunków na wygraną. Dwa dosyć "pewne" mecze, kursy ok 1.50-1.65, dadzą mniej więcej taki kurs. W kasynie nie byłem. A jak to jest z tym nowym Lotto? Po ile teraz jeden zakład, dalej 2 zł?

Bo dwa dają większy kurs, czyli pieniądze. Jak zagrasz jeden i Ci nie wejdzie, później znowu jeden i trafisz, to i tak to Ci straty nie pokryje.

bo prawdopodobieństwo wytypowania dobrze 2 rzeczy jako jednej całości jest bardziej ryzykowne dla gracza niż 2 razy po 1. w końcu jak trafisz 1 na 2 kuponie a nie trafisz 2 to i tak przegrywasz całość więc pewnie dlatego płacą więcej bo inaczej nie miało by to sensu jak ryzyko jest wyższe

"Niestety potem jakoś szczescie przestało mi dopisywać i ostatecznie zostało mi 4.55 zł" bo to jest celowe zagranie z ich strony. Najpierw daja wygrywac, zeby sie poczuc pewnie, a potem przegrywasz prawie wszystko :D

raczej losowość albo szczęscie bo nie wiem w co on grał trzeba rezygnoswać jak sie wygra bo we wszystkich grach czym dłużej się gra tym więcej się przegrywa bo prawdopodobieństwo zawsze jest na korzyść kasyna :P przecież inaczej by zbankrutowali ale statystyka + psychologia powoduje że za 180 z ł zostaje 4,50 :D

"no ale jak zagrasz dwa i ci jeden z nich nie wejdzie to nie wychodzi na to samo?" Chodzi o to, że te dwa są razem na kuponie i oba muszą wejśc. Jak jeden nie wejdzie, to wszystko przegrywasz.

Znikam na 5 minut i już temat zniknął... W każdym razie jestem tu tylko na chwilę a zatem: "Przed problemami nie można uciekać, trzeba próbować je rozwiązywać, trzeba się z nimi zmierzyć." Fakt. Ale jeśli wiesz, że nie możesz liczyć na to czego pragniesz to stawia to ową walkę pod dużym znakiem zapytania. "Z nieśmiałością trochę jak z chorobą-jeśli się ją wykryje we wczesnym stadium, to można się z niej wyleczyć." 25 lat to raczej nie jest wczesne stadium. A więc można sobie z czystym sumieniem odpuścić. "Można nie mieć życia towarzyskiego i rzadko wychodzić z domu, ale mieć jakieś pasje, zainteresowania i doświadczenie życiowe." Każdy ma jakieś doświadczenia życiowe. Szczyptę pozytywnych i cały wagon negatywnych. Pasja też się znajdzie. Za odpowiednie pieniądze. "Jedni czytają książki, grają na gitarze, malują obrazy czy piszą wiersze, inni przesiadują w klubach na imprezach. " Jeśli już przesiadujesz w domu i czytasz te książki lub grasz na gitarze czy też piszesz wiersze to wiedz... że nikogo to nie obchodzi. Bo to tylko dla siebie samego. "bo gdybyś miał jakieś hobby, to sam czułbyś się ze sobą lepiej. A wtedy i łatwiej byłoby Ci nawiązywać kontakty. " Nieprawda. To, że moje zainteresowania są związane z szeroko pojętą kulturą japońską nie oznacza, że mam ochotę szukać kółek zainteresowań. "najpierw trzeba polubić samego siebie." Każdy siebie w jakiś tam sposób lubi. Aż tak wielu samobójców nie mamy. "NIE MA ŻADNUCH SZANS niestety braków w relacjach damsko-męskich nie da się nadrobić (mam 23 lata) dlatego postanowiłem zakończyć to raz na zawze, musze tylko poczekac na odpowiedni moment aż nie będzie szans mnie odratować" Zamiast od razu kończyć z sobą - zniszcz jej życie. Potem zadecyduj co dalej. "a moze masz za wysokie wymagania wobec dziewczyn?" Racja. Niech weźmie sobie jakąś leniwą paskudę. "do nieśmialych facetow mam sentyment" LOL "Ale tracę ochotę na czytanie, kiedy tak strasznie pesymistycznie piszą." Pożyj jak my to jeszcze na coś przejdzie Ci ochota. "nieśmiała dziewczyna przede wszystkim nie zostanie przez nikogo zaczepiona, bo sama nigdzie nie wychodzi." Jak nie jest paskudna niczym noc to wystarczy zwykłe wyjście na uczelnię. "otóż są kobiety,które uwielbiaja nieśmiałych facetów" Każdy ma jakieś zboczenie. "niesmiały facet moze byc słodki" Wciskaj kit. Do oporu. "jak ktoś doceni nieśmiałego faceta,to może i on nabierze pewności siebie" A jak nikt taki kto go doceni się nie trafi to co wtedy? "to,żd ktos jest niesmialy chyba nie oznacza tego,ze nie wychodzi wcale z domu i do NIKOGO sie nie odezwie." Odzywam się do kobiety co na kasie marketu przerzuca moje zakupy przez czytnik kiedy potrzebuje drobnych bo nie ma wydać z większych. Pasuje? "ja jestem raczej odwazna kobieta i poderwanie faceta nie jest zadnym wyczynem." Spróbuj ze mną. :D "chłopaki!!wy jesteście strasznie pesymistyczni!!!!" A czego się spodziewałaś? Festiwalu optymizmu? "Całe życie nieśmiała, w cieniu innych, a jednak coś przeżyłam i dziś mam o czym rozmawiac z ludźmi." A ja nie. I pozostali tu chyba również nie. "Nieśmiały/a może być interesujący, to naprawdę się nie wyklucza." I tak zgnije w samotności. "jak to po co walczyć?? żeby coś mieć z tego życia! żeby mieć kogogoś w tym życiu!" To już przeszłość. "Zadziwia mnie to, że tak usilnie próbujecie odrzucić od siebie wszelkie promyki nadziei..." Jakiej nadziei?!

"jak to po co walczyć?? żeby coś mieć z tego życia! żeby mieć kogogoś w tym życi" nie pamiętam czy siędo tego odnosiłem a nie chce mi się zaglądać wstecz nawet jak kiedyś będzie coś to nie będzie to coś co pozwala mieć kogoś... bo przecież wszyscy inni i tak będą mieli ciekawsze coś bo z 15 letnim postępem.