Czy niesmialy facet ma jakiekolwiek szanse na milosc

kasę można odziedziczyć, wygrać w lotto czy na giełdzie, nieśmiałość przystojnego - neurotyczne wychowanie i mamy bogatego, przystojnego nieśmiałego

"kasę można odziedziczyć, wygrać w lotto czy na giełdzie, " bzdury wypsiujesz :O bogaci ludzie raczej wychowają pewne siebie dzieci wygrać w lotto to 1:16 mln :P a jak piszesz o wygrywaniu na giełdzie to chyba nawet nie ma co dyskutować

bnb spadki po dziadkach (przeważnie mieszkania dla wnuków ), rodzice mogli pracować za granicą, w SB, w aparacie, w polityce itp. , , mogli sami dostać spadek ..... myślisz ,że to jakieś nieprawdopodobne przypadki giełda - znam wielu , którzy zarobili krocie i takiego , co popełnił samobójstwo, sam grałem pare lat

" znam wielu , którzy zarobili krocie i takiego , co popełnił samobójstwo, sam grałem pare lat" granie sugeruje losowość :O na giełdzie się inwestuje i trze ba mieć rozsądny kapitał bo co z tego że powiedzmy zarobisz x % jak od 2 tyś :P więc jest to niespecjalnie istotna ilość pieniędzy czyli jak nie masz większej sumy do zainwestowania na dłuższy czas to sorry ale dziewczyna na drobniaki nie poleci "padki po dziadkach (przeważnie mieszkania dla wnuków ), rodzice mogli pracować za granicą, w SB, w aparacie, w polityce itp. , , mogli sami dostać spadek ..... myślisz ,że to jakieś nieprawdopodobne przypadki" to ównie dobrze nie mało prawdopodobnym przypadkiem jest że do ciebie podejdzie sexowna laska i będzie chciała z własnej inicjatywy być z tobą w związku bo masz ładny purchel na nosie

wiecie co...wy chyba macie nie pokolei. pewność siebie-rzecz nabyta. jak ktoś doceni nieśmiałego faceta,to może i on nabierze pewności siebie. ja właśnie miałam takiego nieśmiałego faceta i nikt mi nie powie,że byłam z nim dla kasy,a raczej brzydka nie jestem. był bardzo interesujacym człowiekiem i mile wspominam ten czas. a skoro macie takie zdanie o kobietach ,to po co w ogole sie z nimi umawiac?

granie - tu łapiesz za słówka - oczywiście są dwa sposoby : granie - stosowanie opracowanych systemów analizy technicznej - sprzedawanie i kupowanie danego waloru gdy nastepuje odpowiedni sygnał ( spółka musi mieś tzw. odpowiednie fundamenty ) - grający musi poświęci na to masę własnego czasu, albo inwestowanie długoterminowe w zdołowany walor ( np. taki onet.pl z 15 zł w ciągu roku wywindował się na 200 zł , ) dużo by pisać . Cała masa młodych , samotnych mieszka w mieszkaniach odziedziczonych, nie jest to może jakieś wielkie bogactwo, ale daje im jakieś fory .

"pewność siebie-rzecz nabyta. jak ktoś doceni nieśmiałego faceta,to może i on nabierze pewności siebie" a zaczniesz spotykać sie z nim bo...? zresztą poznasz go .... jak? jak jest naprawdę nieśmiały to ma ze 2 znajomych na krzyż i nie chodź ina imprezy ani grupowe spędy nie będzie też ciekawie opowiadał bo się bezie pewnie wstydził gadać o sobie nawet jak ma co... chociażraczej nic ogólnie społęczeni atrakcyjnego jak omija spędy i imprezy wiec jak ty tego swojego nieśmiałego poznałaś, poderwałaś i dlaczego?

"był bardzo interesujacym człowiekiem i mile wspominam ten czas." a czas minął bo? rzuciałaś go dla pewnego siebie przystojniaka?

wiesz...kobiety są dziwne:P coś co podoba się jednym nie podoba się drugim ja swojego byłego poznałam jak jeszcze byłam w liceum. sama do niego zagadałam,bo miał cudne oczyska:P to,żd ktos jest niesmialy chyba nie oznacza tego,ze nie wychodzi wcale z domu i do NIKOGO sie nie odezwie. ja jestem raczej odwazna kobieta i poderwanie faceta nie jest zadnym wyczynem. tym bardziej,ze wole to robic sama niz jak mam słuchac tych glupawych tekstow typu "ej maleńka ale masz tyłeczek'.... kazdy facet ma coś w sobie -tylko nie kazda kobieta potrafi to wydobyć! pozdrawiam

nie!!nie rzuciłam go.oboje podjęlismy taka decyzje. on mieszka gdzie indziej ja gdzie indziej.poza tym miłośc nie trwa wiecznie:D

" nie oznacza tego,ze nie wychodzi wcale z domu i do NIKOGO sie nie odezwie." no wychodzi do sklepu, 1 kumpla i szkoły :P więc ten twój to specjalnie niesmiały nei był pewnie tylko do dziewczynek raz dwa trzy nie liczy się

"kazdy facet ma coś w sobie " a taki: a) niezaradny b) nieśmiały c) 30 lat d) 0 znajomych e) mieszka u rodziców f) praca za 700 zł na umowę zlecenie f) niemęski z wylgądu (co tam uwrzasz za niemęskie typu wąskie ramina i 160 cm wzorstu) i jak myslisz ile kobiet coś w nim zobaczy? 0? słownie: ZERO :P

Prawdziwa miłośc trwa wiecznie. O ile się jej nie zepsuje przez własną głupotę.

chłopaki!!wy jesteście strasznie pesymistyczni!!!! nasz prezydent ma żone i ani ładny,ani wygadany:Dżartuje oczywiście najlepiej uzalać sie nad soba,ze ma sie kiepska prace i zly wyglad!Ale to sa rzeczy ,które można zmienic!! z reszta wam to i tak sie nie przegada!

eh...prawdziwa miłość...no tak. romantyk jakis?;) buziaki

niby jak? jak się ma x lat to już nie tak łatwo zmienić kwalifikacje albo znaleźć pracęw kryzysie jak ciewywalili za niesmiałość

x lat..??30 to rzeczywiście strasznie dużo twój problem to chyba ,to ze nic ci nie mozna przetłumaczyc,bo i tak wiesz lepiej

może napisz ile ty masz i jak jako wspaniała dynamiczna kobieta sobie radzisz? i jak byś sobie radizął jak bys od urodzenia nie była dynamiczna? "30 to rzeczywiście strasznie dużo" nie wiem skąd to wzięłaś? :D

z tego co napisałeś wyżej -30 lat,niezaradny,niesmiały itd!! ja mam 25 i radze sobie świetnie!! nie uzalam sie nad soba przedewszystkim-bo chyba nie mam nad czym!! liczą sie dzialania ,a nie jęczenie jak to jest źle!!

a jak bym sobie radziła -nie wiem. ciężko mi gdybać jak bym była ,jak bym była inna niż jestem:D

to był przykład faceta w jakim na pewno żadna nic nie zobaczy czyli coś osianeałś? a osiągnęłaś to bo pewnie miałaś warunki a nie byłaś mocno nieśmiała do powiedzmy 24 roku życia więc z okresu 0-24 masz zero osiągnieć

BNB - jestes bezkonkurencyjny

co to k....znaczy "warunki"?? jakie warunki?ok.jestem ładna,troche pyskata ale co z tego??nikt mi za to kasy nie daje. na wszystko zarabiam sama. nie mieszkam z rodzicami i ucze się. w życiu trzeba być chociaż trochę sprytnym. a ty nie rób z siebie nieśmiałego,bo skoro jesteś taki mądry,to chyba problem tkwi w tej gadce

poza tym co to dla Ciebie są osiągnięcia?? bo wydaje mi sie ,że każdy ma chyba inne cele i plany:/ wiec nie pisz mi co osiagnełam Panie psychologu!!

"w życiu trzeba być chociaż trochę sprytnym." "k.jestem ładna,troche pyskata ale co z tego?" i to z tego że jak byś od dzieciństwa taka nie była to byś nie była taka super. proste

sorry ale jak ktoś sobie powtarza,że i tak nic z tego wszystkiego nie bedzie,to do czego ma dojść?? pewnie,że do niczego!!

z reszta dyskusja chyba nie ma sensu,bo ani ty mnie do nieczego nie przekonasz ani ja Ciebie;)

"i to z tego że jak byś od dzieciństwa taka nie była to byś nie była taka super. proste" Tu juz mocno przyfantazjowales.Z niesmialosci mozna wyjsc. Trzeba tylko chciec. Ale fakt, niektorym jest z tym bardzo wygodnie. Maja na co zwalic wine.

a poza tym...z tego co wiem nie byłam super przebojowym dzieciakiem-więc nie mów mi jaka byłam w dzieciństwie,bo chyba na ten temat nic nie wiesz. jak sie z siebie robi ofiare losu,to pewnie,że nic sie nie osiagnie

"e i tak nic z tego wszystkiego nie bedzie,to do czego ma dojść??" ale wracjac do pana z poprzedniego przykąłdu tego a b c d e do czego on może dojść? i ile to zajmie? i kto będzie chciał go zatrudnić? jak ma 25 letnie pyskate i z ciekawszym doświadczeniem? a na jedno stanowsiko jest po 40 chętnych "c. Trzeba tylko chciec. Ale fak" i mieć warunki jak np.: codzienne gnoją cię w gimnazjum to nie wyjdziesz