mam teraz kompleksy - przez faceta...

Moj problem zaczął się jakies pól roku temu - moj facet zwrócił mi raz, drugi, tzreci uwagę ze mam cellulit :( nigdy jakos specjalnie sie nim nie przejmowałam, wiedziałam, ze go mam ale był praktycznie niewidoczny (chyba, ze mocno scisnęłam skórę na udzie), odkąd on zaczął o tym mowić mam na jego punkcie obsesje :( Mam 20 lat, zawsze bylam aktywna fizycznie, jezdze na rowerze, cwicze, stosowałam kremy i balsamy ale to nie pomogło i nadal nie pomaga. Moj facet uwielbia kochac sie przy zapalonym swietle, w dzien a ja za kazdym razem mysle czy juz go zbaczył czy jeszcze nie :( kiedys nic nie mowił i było dobrze, teraz mowi a ja sie czuje brzydka, wstydze sie tego, przestałam chodzić w krótkich spodenkach, spódniczkach. On jest nastawiony na to ze sie go pozbede ale ja mam wrazenie ze jest go coraz wiecej :( zmieniłam diete, nie jem zadnych fastfoodów, jem błonnik, ciemne pieczywo, pije 2 litry wody dziennie, odmowiłam sobie kawy i wiele innych ulubionych rzeczy zeby sie go pozbyc i nic :( A mowi sie ze faceci nie wiedza co to jest... to dlaczego moj nie dosyc ze wie to jeszcze wprowadził mnie w kompleksy?! :(

Chyba żartujesz, że chcesz się zmienić fizycznie, bo facetowi cos się nie podoba :/ Jasne, ma prawo wyrazić swoje zdanie, ale nie zmieniaj przez jedno głupie zdanie swojego życia. Twój chłopak wie, że popadłaś przez niego w obsesję?

!

jeśli żyjesz aktywnie, jesz zdrowo to chyba żadne kosmetyki nie zdziałają cudów :( możesz spróbować inneov cellulit - jako dodatek do tych ćwiczeń jeśli cię stać - są specjalne zabiegi, które ograniczą problem Tyle Nie ma zbyt wielu kobiet, które są wolne od problemu. Rozmawiałaś już na ten temat z chłopakiem? Nie ma sensu żebyś traciła poczucie piękna przez takie teksty.\ Ile twój chłopak ma lat? Coś mi się wydaje, że niewiele :(

nie, nie chce sie zmieniac przez faceta ale to on uswiadomił mi jak to fatalnie wyglada. Gdyby nie jego komentarze pewnie miałabym tego 3x tyle. Z tego sie ciesze... ale czasem mowi w taki sposób, ze naprawde popadam w jakąś obsesję. Nie rozumiem jak on mogł zwrocic na to uwage?! wczesniej tego było naprawde mało... odkad zaczełam brac nowe tabletki anty mam wrazenie ze jest tego coraz wiecej :(

przez jakiś czas się probowalam zmienic, ale nie pomagało. w końcu stwierdzilam że to mi ma byc dobrzez w moim ciele i jest więc- widzialy galy co braly-tak mu powiedzialam kiedyś :) po jego uszczypliwości poza tym, powoedziaalm mu tez żeby tak do mnie nie mowil bo mnie to uraża

no wlasnie taki młody nie jest... ma 28 lat i bardzo zwraca uwage na ciało (tzn swoje) i na cwiczenia a teraz zauwazył ten cellulit... On o tym powiedział mi jakies 2 miesiące temu, na poczatku olwałam jego teksty ale pozniej z czasem zaczełam sie sobie przyglądac. Teraz on dba o to zebym duzo piła wody, nawet sam mi kupił kosmetyki zeby sie go pozbyc i mimo to ze sie stara ja ciągle mam wrazenie ze on tylko patrzy i czeka kiedy cos sie zacznie zmieniac...

Twój chłopak jest nienormalny. Na pewno ciągle cyło go tyle samo, ale odkąd Ci o nim powiedział, to zaczęłaś zwracać na niego uwagę i "rósł" tylko w Twoich oczach. Poza tym to normalna sprawa. Znam dziewczyny noszące rozmiar 36 a mają o wiele więcej celulitu niż ja. Nie ma cudowne go sposobu, żeby się go pozbyć na zawsze.

Dziewczyno po ciążyzostana Ci rozstępy i co twtedy pan piękny idealny powie? Odpuść sobie bo są w życiu poważnijesze porblemu niż cellulit. Głowa do góry, a tak mędzy nami to on faktycznie bez skazy?? :)

z tym, ze ja nosze rozmiar 34 albo 32... jestem bardzo szczupła i moze dlatego tak bardzo to widac? o ciązy nawet nie chce myslec... On uwaza ze lepiej zebym teraz sie za to zabrała niz za 5 lat kiedy bede tego miala 10x wiecej. Najpierw komentował, teraz stara sie pomóc by sie tego pozbyc ale nadal mysle o tych jego wczesniejszych słowach i naprawde - on mi chyba rosnie w oczach :( ale ciezki mi sie przestawic ze go tam nie ma :/

Twója facet ma na Ciebie desktukcyjny wpływ :/ A gdzie akceptacja w tej waszej miłości? To on zdecydował, że masz się pozbyć cellulitu, a Tobie on wcześniej nie przeszkaszał. Wstyd mu będzie się z Tobą pokazać, bo on ma piękne wyrzeźbione ciało, a Ty jakże kobiecy cellulit? Za przeproszeniem, pierdolnięty jest ten Twój facet.

Współczuję Ci. Bycia z takim Panem Idealnym. Straszna męczarnia. Już sobie Was wyobrażam... Rano budzisz się pierwsza i lecisz do łazienki. Wiadomo, trzeba umyć zęby zanim da się Panu Idealnemu pierwszego buziaka. I umalować się musisz, przecież nie może widzieć Cię bez makijażu! Nogi golisz codziennie, obowiązkowo, bo jeszcze sie zorientuje, że kobietom na nogach rosną włosy! Ojoj... Jak jesteś chora to się nie widujecie. Bo przecież zasmarkana i opuchnięta wyglądasz totalnie nieatrakcyjnie. Facet nie będzie podawał herbaty i leków takiej wybrakowanej istocie. Tak samo jest pewnie jak masz okres? Jak wracasz z jakiegoś treningu (napisałaś o jeździe na rowerze) to nie możecie się przytulić dopóki nie weźmiesz prysznica, tak ze dwa razy, nie nałożysz balsamów, nie poprawisz makijażu... Tak, nabijam się :P Przesadzam, choć podejrzewam, że sporo w tym racji. A zbulwersowałam się tym dlatego, że kiedyś miałam "przyjemność" być przez chwilę z takim Idealnym. Podobałam mu się bardzo, ale oczekiwał, że zmienię kolor włosów, schudnę kilka kilo (a byłam szczupła) i rzucę palenie. Dla niego. I to nie była łagodna perswazja, tylko wymagania! Powiedziałam mu, że jak mu się nie podobam, to żeby sobie zmienił na lepszy (wg niego) model. Po tygodniu to ja wymieniłam jego.

"Wstyd mu będzie się z Tobą pokazać, bo on ma piękne wyrzeźbione ciało, a Ty jakże kobiecy cellulit?" Owszem, bo ona ma być ładną ozdobą. Jego ozdobą. Tak jak dobre perfumy czy fajny samochód. Mój wręcz pozbawił mnie kompleksów, które miałam wcześniej. I to jest właśnie miłość.

"Rano budzisz się pierwsza i lecisz do łazienki. Wiadomo, trzeba umyć zęby zanim da się Panu Idealnemu pierwszego buziaka. I umalować się musisz, przecież nie może widzieć Cię bez makijażu!" nie maluje się :) jak juz to tylko tusz do rzęs i czarna kredka ale tylko jak gdzies wychodzimy :) Nogi golisz codziennie, obowiązkowo, bo jeszcze sie zorientuje, że kobietom na nogach rosną włosy! Ojoj... gole jak sie widujemy, bo poki co ze soba nie mieszkamy... ale nawet jak sie nie widujemy to staram sie to robic co 2 dzien, bo nigdy nic nie wiadomo :) Jak jesteś chora to się nie widujecie. Bo przecież zasmarkana i opuchnięta wyglądasz totalnie nieatrakcyjnie. Facet nie będzie podawał herbaty i leków takiej wybrakowanej istocie. heh moj facet widział mnie z grypą, z mega kacem kiedy to wymiotuje na myśl o jedzeniu i tak sie składa ze biegał wtedy nade mna jaky się bał ze umre :) Tak samo jest pewnie jak masz okres? okres mu nie pzreszkadza - nawet podczas seksu. Jak wracasz z jakiegoś treningu (napisałaś o jeździe na rowerze) to nie możecie się przytulić dopóki nie weźmiesz prysznica, tak ze dwa razy, nie nałożysz balsamów, nie poprawisz makijażu... na rower jedziemy razem i zawsze razem lądujemy pod prysznicem :) zreszta czy ktoś widział umalowana rowerzystke ?:) Moj nic ode mnie nie oczekuje... tylko wspomniał mi kilka razy o cellulicie ktory robi sie coraz bardziej widoczny. Co mnie wkurwiło, poza tym nie mam zastrzeżen :) "Mój wręcz pozbawił mnie kompleksów, które miałam wcześniej. I to jest właśnie miłość." moj tez pozbawił mnie wielu kompleksów (krzywe ząbki, małe piesi, płaski tyłek, kilka kg niedowagi, okropnie krecone włosy i wiele innych) jedyna rzecz to ten cellulit...

płaci ci za zabiegi na cellulit co za palnt ja pierdole a on też jest idealny i bez wad żeby coś tak wytykał (głupi gówniarz czepialski) próżniak rozumiem ,że mozna cos zauważyć ale poradził ci co masz z tym zrobić?jak nie to sie go spytaj jakie zna metody?

jeśli bardzo Ci zależy to jest bardzo skuteczna metoda w 3 miesiące celulit znika prawie całkowicie! (jeśli masz rozmiar 40 lub mniejszy ...) jest coś takiego jak kapsuły ciśnieniowe w salonach Body Space np. trzeba się tam zapisać na treningi, ok. 1h, co drugi dzień przez te 3 miechy. przed wejściem do kapsuły partie ciała, które mają się uwolnić od celulitu trzeba posmarować kremem Iceberg w drogeriach Sephora za ok. 230zł posmarowane miejsca owinąć folią plastikową i wio do kapsuły. podczas mycia się pod prysznicem stosować peeling antycelulitowy wspomagany gąbką do mycia ciała też antycelulitową. ponadto w dobrych salonach kosmetycznych można się zgłosić na zabieg redukujący widoczność... ale jest drogi, trzeba go pare razy powtórzyć i dopiero wtedy jest tak skuteczny jak powyższa metoda.

ale sie cellulit zaostrza często jest główna przyczyna jego powstawania bo to chormony powiedz mu,że to przez pigułki robi się cellulit i zacznijcie gumki stosować ;) zobaczysz jak mu mina zrzędnie :P mało któy lubi uzywać gumek

czyli po co wogole tu sie zalisz skoro suma sumarum wychodzi ze facet akceptuje cie zarzygana i z grypa...poprostu przesadzasz,facet jak facet,czasem brak mu wyczucia,ale jest ok.

czyli po co wogole tu sie zalisz skoro suma sumarum wychodzi ze facet akceptuje cie zarzygana i z grypa...poprostu przesadzasz,facet jak facet,czasem brak mu wyczucia,ale jest ok. tak akceptuje ale jakbys Ty słyszała kilka razy ze powinnas cos z tym zrobic, bo to wyglada zle, bo za chwile bedzie wiecej a potem juz nic nie pomoze to tez nie skakałabys ze szczescia. z tabletek to ja nie chce rezygnowac. On ma akurat najmniej do powiedzenia w tej sprawie, bo nie mam ochoty ich odstawiac. Po prostu nie moge i tyle. o zabiegach w salonach kosmetycznych jeszcze nie myslałam. Poki co stosuje diete, cwicze, balsamy i kremy. Moj facet stwierdził, ze jesli to nie pomoze to mi zapłaci za te zabiegi... ale mi sie to nie usmiecha. Jakos inni faceci nie zwracaja uwagi na takie pierdoły, nie wydaja na nie kasy ( ja juz kilka kosmetyków dostałam od niego na ten cellulit a on chce jeszcze zabiegi kosmetyczne) wiec go po prostu nie rozumiem :/ w czym on mu przeszkadza??

pasuje do tematu z tym gosciem, co zdjecie wrzucil jak bral prysznic:D

odstawiac pigułek to lepiej swojego faceta uświadom że "to" nie zniknie , niestety piguły w niektórych przypadkach często są powodem dużegio cellulitu i możesz sobie skakac , odchudzac , smarowac itd a cellulit jak był tak będzie , mówię z doświadczenia mojego i wielu moich szczupłych koleżanek , na całe szczęście mój facet am w głębokim poważaniu jakiś tam celullit czy rozstępy

nigdy w życiu nie miałam celulitu, poza 3 miesiącami, kiedy brałam Yasminelle. Rzuciłam to cholerstwo, na szczęście nogi niemal od razu 2-3 miesiące - wróciły do poprzedniej formy

z drugiej strony on ci kupuje te kosmetyki :( widzisz jeśli cellulit przez pigułki głównie (jak nie utyłaś to dziwne)a nie chcesz ich odstawić a balsamy i kremy oraz dieta w tym wypadku cudów nie zdziałają ponieważ to przez hormony a raczej ich rozstrój (progesteron jest za to odpowiedzialny za budowę tkanki tłuszczowej a raczej kom.tł które u nas kobiet są o takim a nie innym kształcie czyli wżecionowatym i niestety one powiększają się i są zdeformowane przez wodę i toksyny)może spróbuj masaży intensywnych np ostra gąbka albo specjalna szczotka zmienny przysznic i ćwiczenia głownie na te partie mięśni gdzie go masz(sama wiem po sobie że wklepywanie balsamów co najwyżej wygładzi skórę masaż ćwiczenia i dieta mniej soli i pomaga no ale nigdy ja np.nie brałam anty:()

to mu przejdzie

miałam kiedyś znajomą parkę dziewczyna całkiem ładna blondynka troszkę przy kości ale bardzo foremna okrągłe biodra ładny biust jak zrobiony na wymiar ale swój panna strasznie pracowita i naprawdę dobroduszna kończyła studia,super gotowała. Jej facet zawsze ględził "schudnij laska z 10kilo a będziesz fajniejsza" albo szli na imprezę"wiesz co chujowo wyglądasz"albo"nie pokazuj sie w spódnicy bo masz brzydkie nogi"albo"jesteś głupia studia i tak ci nic nie dadzą" i takie teksty od niego słyszała koleś pierdolnięty z moim chłopakiem jak to słyszeliśmy będąc w pobliżu włosy stawały nam dęba to tylko takie małe przykłady.Mówiliśmy mu nawet co ty od niej chcesz ona jest ładna i fajna:( nawet nasz kolega cudzoziemieć irańćzyk był w szoku ,że ktoś tak traktuje kobietę:( Dobra nie wiem czemu tak robił był nienormalny to bardziej niż pewne. Kolo taki śr.wykształcenie ledwo skończone technikum bez matury,najebany jak stodoła wracał z roboty(potem go wyjebali z tej roboty ale szczegół już)łysy gruby blondyn świńskie oczka,chodził w obdartych i bylejakich ciuchach i jeszcze pół głowy od niej niższy....szok już sie nie znamy bo laskę nastawiał przeciwko nam traktował ją jak śmiecia cóż....tylko czekaj aż tak twój królewicz zacznie:(nie życzę ci tego ale ja bym facetowi dała w ryj gdybym była ładna zgrabna a on szukałby dziury w całym albo kopnełabym w dupe serio

tez bylam swiadkiem takiej sytuacji, ze facet tak dosadnie zareagowal na cellulit swej partnerki... dzis oboje sa malzenstwem :)) wnioski wyciagnij sama

zrób mu laskę to mu przejdzie to jest dobry pomysl i znacznie tanszy

truł o tym w kółko to ja rozumiem mam to szczęscie ,że mój facet żadnych tam wad nie widzi ;) u mnie a też mam celullit troche na pośladkach ;)a on ma troszke brzucha a najważniejsze żeby ludzie byli ze sobą szczęśliwi prawda?

a jak zacznie sprawdzac ci zeby, to pozniej tylko na targ niewolnikow.