Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

iguszynek

Jak wygląda wasz dzien z dzieckiem ? Jak go organizujecie?

Polecane posty

Gość no to proszę ..
To już: Dziecko wstaje około 7 dostaje butlę i do 9 się bawi, ogląda bajki itp 9.30 śniadanie 10.00 spacer 12.00 je zupkę albo mleko i spać ( jak dziecko śpi to ja gotuję i sprzątam,czasem odpoczywam) około 15 wstaje 15 .30 obiad około 16.30 idziemy na dwór w międzyczasie pożera kanapkę albo owoce 19.00 wracamy 19.30 kąpiel 20.00 sen W weekendy zazwyczaj gdzieś jeździmy i raz w tygodniu chodzimy na zajęcia dla maluchów czasem jeździmy z małym na zakupy.Czasem bo zazwyczaj w drodze powrotnej do domu ( przed 12.00) ja robię zakupy z dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to proszę ..
Dziecko ma 17 miesięcy w ciagu dnia też tańczymy, sprzątamy razem i takie tam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już odpowiadam - mój synek skończyl 13 miesięcy . jest coraz bardziej aktywniejszy i ma coraz wiecej powera. Ciekawa jestem "no to proszę" gdzie chodzisz na zajęcia dla maluchow? Moze u nas cos takiego jest o czym nie wiem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moge powiedziec jak spędzam weekendy bo w tygodniu pracuję wiec tylko popołudniami jestem z córą ma 9,5 miesiąca i np niedziela wygląda tak: wstaje koło 7 mej, wypija butlę, od 7-9 zazwyczaj bawi się sama lub maltretuje kota, często ogląda w międzyczasie Rock your baby ;) potem wymaga już więcej uwagi, więc bawimy się razem. o 11 tej zjada kaszkę lub parówki na drugie śniadanie i jedziemy na basen, wracamy koło 13 tej, idzie spać. wstaje koło 15 tej, obiad, spacer lub jakaś wycieczka lub wizyta u znajomych, około 20 tej idzie spac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to proszę ..
iguszynek my jesteśmy z Wrocławia, więc wybór jest spory. Pamiętam, że mój jak zaczął chodzić, właśnie jak miał 13 miesięcy to miał takiego speeda, że ciężko było nadążyć za nim.I nie piszę tylko o uciekaniu, czy zachowaniu w stylu "mamo ja sam" tylko ogólnie mały miał bardzo dużo energii, która musiał mieć gdzieś ujście.Praktycznie większość czasu mały spędzał na dworze i pozwalałam mu biegać i figlować.I to wystarczało.Place zabaw, park i biegał do woli.Kupiłam mu plastikową kosiarkę, kaczkę na kiju i to był nr1 plus piłka do kopania, wiaderko i łopatka.Teraz ma wrażenie, że po prostu się wycisza, robi sie spokojniejszy i uważniejszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To wszystko wyjaśnia . Ja do wroclawia mam 60 km. choć mąz tam właśnie pracuję i myslimy nad przeprowadzką. Kolejny dowod na tak . dzięki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×