Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ambrozja999

Matki 3 i wiecej dzieci! Jak to jest?

Polecane posty

Hmmm nie ciekawa sytuacja.I weź tu człowieku nie panikuj.Trzeba być na bieżąco w mediach i obserwować całą sytuację.Ale nie panikujmy dziewczyny póki się nie potwierdzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale cisza przez cały dzień:( Pewnie wszystkie szykujecie się do wyjazdu do rodzin. Może w przyszłym roku my też wybędziemy już z domu - mam nadzieję. W niedzielę moja siostra z rodziną ma wstąpić do nas po powrocie z grobów mojego szwagra. Dawno się nie widziałyśmy więc już się cieszę. Zajrzę jeszcze wieczorem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja laseczki do was zajrzę bo jestem u mamy właśnie wiec koło 21 powinnam się pojawić :) mam nadzieję ze nie bedziecie już spać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doriana to w końcu w ciąży jesteś czy nie? Położna mi poradziła na zgagę- mleko i migdały, mnie pomagała chociaż nie na długo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie działała
tylko odgazowana cocacola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asik32
ja miałam dzisiaj małą imprezę - kilka koleżanek z dziećmi właściwie tylko 4 koleżanki, ale każda po dwoje dzieci plus ja z moimi i wyszło mi 15 osób :D na szczęście 10 osób bardzo małych, jeden malutki osobnik skończył dwa tygodnie - ale kruszynka, zupełnei się tego nie pamięta! poza tym czuje się dobrze ale...brzuch mi rośnie! zastanawiam się czy ja już dłużej w ciąży nie jestem...bo w tamtym miesiącu pamiętam, że byłam okropnie ospała, jak na początku zawsze - zasypiałam na stojąco dosłownie - no ale podpięłam to pod tarczyce, bo miałam lekka niedoczynność więc nawet nie pomyślałabym, że może być cos innego no i jeszcze poranne nudnosci pamiętam, które z kolei zrzuciłam na zatoki a teraz już sama nie wiem, bo okres miałam zupełnie normalnie i tabletki dopiero teraz odstawiłam tyle, że nigdy w pierwszych tygodniach aż tak bardzo sie w ciąży nie czułam, a teraz czuję się jak w poprzednich ciążach troche dalej... no nic, umówię się do lekarza w przyszłym tygodniu to się wszystko wyjaśni a na zgagę mi pomaga 'renie'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ambrozja dziś wyszła mi na teście 1 kreska.Wiec ciąży nie ma-na szczęście.Ale nudności połączone ze zgagą w ogóle nie ustąpiły.już sama nie wiem co się ze mną dzieje.pobolewa mnie brzuch w dole tj macica cholera już sama nie wiem,brodawki mam jakieś wrażliwe a dziś dopiero 9dc.jestem jakaś nie do życia.Nie nie nie dziewczynki nie insynuujcie mi ze może powtórzyć test.W moim przekonaniu on zawsze był wiarygodny.Wczorajsza tylko bardzo jaśniusieńka ale to przypadek jakiś albo błąd techniczny.Żołądek mnie nie boli tylko tak smuli,jestem tym wykończona,zmęczona po prostu.Boże żeby do jutra mi przeszło.Nigdy tak nie miałam.Przepraszam że tak was męczę tymi dolegliwościami aż mi głupio.Może odezwę się dopiero jak już ze mną będzie ok.Pa laseczki i miłej nocy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja od 2 dni nic nie mogłam napisac..to znaczy pisałam ale nic sie nie pokazywało... ja przechodze na dietke:P chociaz jest ciezko,,,noi mierze cukier 4 razy dziennie.. znow sie nakręcam bo sie naczytałam o cukrzycy ciazowej i wpadłam w panike..ale juz blizej niz dalej,co ma byc to bedzie..tak sie pocieszam.. u mnie jutro dzieciaki chodzą zbierac cukierki wiec cały dzien dzisiaj był jeden temat :) zeby tylko deszcz nie padał bo dzisiaj leje...i plany pojdą w łeb :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marakuja będzie dobrze. cukrzyca ciążowa dopadła tez moją koleżankę,nie wiem czy musiała mierzyć cukier ale dietka jak najbardziej.Ciąża skończyła się powodzeniem i poród również przebiegał bez problemów. U mnie sprawy żołądkowe dziś lepiej.Natomiast dopadła mnie infekcja gardła.Nie wiem czy to nie angina bo przełykać nie mogę tak gardło boli-ale gorączki nie mam więc duży znak zapytania czy to faktycznie ta przypadłość.Wczoraj mąż przywiózł mi jogurty naturalne na dolegliwości żołądkowe po których naprawdę zgaga itp przeszła a dziś nowa kuracja gardła i oby tylko na tym się skończyło.W tym miesiącu ciąży na mnie jakieś fatum.Na ogól nie choruje,zawsze przebijałam wszystkich.Wszyscy chrychali,katar po pas a ja zawsze zahartowana.W końcu i na mnie przyszedł czas . Mój synek Dorian także dziś ma uczestniczyć w obchodach Halu in oby nie było b.zimno bo jak wstałam rano byłam w szoku za oknem biało od mrozku. Agal musi być Ci troszkę przykro że w tym roku nie odwiedzisz grobów bliskich zmarłych.Ja również jak dzieciaczki były małe musiałam odpuścić taki wyjazd.Ale za rok będą już na tyle spore ze już sobie swobodnie pojedziesz.Daleko musiałabyś jechać? Kończę bo rozpisałam się na dobre.Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny! Przywitam się tylko bo nie bardzo mam czas na rozpisywanie - jak to przy sobocie. Muszę być bardzo czujna bo starszy dziś w domu od rana i już zdążył nabić jednemu maluchowi guza na czole:( Doriana tak się złożyło, że mam rodzinę w różnych częściach Polski, najbliżej ok. 60 km od mojego miejsca zamieszkania (ale jak się nie ma samochodu to i tak daleko) a najdalej w Szczecinie i okolicach. Najbliższych z rodziny mam na szczęście tak ok. 60-100 km. Jutro zapakujemy maluchy do wózka, starszego piechotami i przejdziemy się na groby rodziny mojego męża, co prawda nie wiele z tych osób znam ale to nie jest najważniejsze. Marakuja życzę cierpliwości - ja pamiętam, że początki były nieprzyjemne bo byłam cały czas głodna (jeden z objawów cukrzycy) - jadłam śniadanie i już myślałam co zjem na drugie śniadanie i na obiad. Takie uczucie mija z czasem ale wymaga systematyczności i samozaparcia - trzymam kciuki. Jakbyś miała jakieś pytania chętnie pomogę:) To do wieczora bo wcześniej nie będę miała czasu zajrzeć, a jakby co to miłego weekendu i ostrożnej jazdy do rodzin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej mamuski! Sorki że nie dawałam znaku przez jakiś czas ale miałam urwanie głowy,wyobraźcie sobie iż z polki przywiozłam sobie przyjaciela świerzb" .Kurcze jakie to cholerstwo uciążliwe w walce ale mam nadzieje że to zlikwidowałam .Cały tydzień nic nie robiłam tylko prałam ,dezynfekowałam i prasowałam uff jak to męczy ale nie na marne poszedł mój trud .Od dwóch dni dzieci się nie drapią i chłop tylko ja jeszcze mam pojedyncze krosty ale dziś jest ostatni dzień smarowania i koniec kuracji ale jutro znowu zmiana pościeli i pranie z prasowaniem. nie życzę wam tego wiec pilnujcie się babki bo ponoś w Polsce panuje epidemia tego dziadostwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość VVVaaannneeesssaaaa
Taaaaaaaaaaaaaaaaak!Świerzb !!!Epidemia?????A w której części Polski byłaś?Bo ja pierwsze słyszę o epidemii tego świństwa.I w telewizji też nie słyszałam żeby ktokolwiek ogłaszał epidemię.Widać musiałaś mieć kontakt fizyczny z osobą chorą bo to nie wirus który się łapie z powietrza .A okres wylęgania to min 3 tygodni to tak na przyszłość.A wiesz jak nazywa się twoja epidemia?Sama sobie odpowiedz na to pytanie i dowiedz się przy okazji ze ta choroba bierze sie głównie z..... .Mam nadzieje ze nie zaraziłaś tym świństwem swoich bliskich!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj coś słabiutko, mała frekwencja a myślałam, że sobie poczytam przed snem. Rusinka - współczuję, co prawda nigdy tego nie miałam, ale wiem co to za paskudztwo, brrr aż mi ciarki przechodzą. Każdy może się zarazić bo przecież nie jesteś w stanie przewidzieć komu rękę podasz. Ja mam często uczulenia na mydło i właśnie wtedy robią mi się swędzące plamy na rękach, zawsze mam pietra czy to nie świerzb. No ale dobrze, że jesteście już na finiszu. Do jutra, może któraś zajrzy - mam nadzieję:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej babeczki:) już mam więcej czasu na neta, bo w tym tygodniu mam nocną zmianę. poczytałam sobie zaległości i po kolei: Kaaalaaaa, baboku kosiany, kopę lat!!!! zobaczyłam Twój nik i od razu pomyslałam że to Ty, uściski dla dzieciaczków. Gratuluję ciąży i trzymam kciuki żeby było wszystko ok❤️ Hm, z tego co napisałaś to rozumiem, że rozstałaś się z mężem ( pamiętam, że miałaś mu wiele do zarzucenia i uważałam że słusznie) i masz nowego narzeczonego:) Pisz co tam u Ciebie:) Bo moją historię to możesz przeczytać na tym topiku wstecz. doriana, oby było tak jak sobie życzysz i zdrówka życzę🌻. Asik, gratuluję:D Anik, daj jakies info co u Ciebie, bo myślę ciągle o Tobie, oby było wszystko ok🌻 Rusinka, współczuję, mojemu synkowi kiedyś stwierdzono świerzba, dwie kuracje przeszedł, skórę mu spaliłam tą maścią, a gdy nie przeszło, wysłali mnie do alergologa, dziecko miało alergię i stąd swędząca wysypka:( Marakuja, moja ciotka też miała cukrzycę ciążowa i wszystko się dobrze skończyło, minęło już parę lat i cukrzyca się nie pojawia. Powodzenia życzę i dobrego samopoczucia.🌻 Ambrozja, trzymaj się🌻, to minie. Agal, jesteś kopalnią wiedzy;) ale umiesz wlać otuchę w zwątpione serce🌻 Swięto już za nami, było nam łatwiej niż w zeszłym roku, żołnierze trzymali wartę przy grobie kilka godzin, było tak uroczyście. Tylko zmarzliśmy i chyba mi Majka zachoruje, bo kaszle. Zapraszam na poranną kawkę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie panie.Jak pobiegałyście po cmentarzu?Ja pojechałam z dziećmi wieczorem-piękny widok palących się zniczy.Szkoda ze taki widok jest tylko raz w roku.Oczywiście gości się zjechało także nie odpoczęłam,ale porozmawiałam i uśmiałam się co nie miara.Dziś miałam mieć wolne plany do zrealizowania i nagle mojej pracodawczyni przypomniało się wieczorem ze musi iść do pracy ehhh!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Manika dziękuję za wsparcie.Muszę wybrać się do lekarza bo u mnie te samopoczucie coś nie tak.Dziękuje za zaproszenie na kawkę choć w ogóle jej nie pijam będę delektować się herbatką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wieczorem poszłam tylko z mamą posiedzieć trochę przy moim bracie. Piękny jest cmentarz w ten jedyny wieczór i całkiem inaczej wygląda w blasku zniczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!!! VVVAAAAAAAAANNNNesssa!!!!!! widzę ze jesteś zbyt mało douczona bo świerzb nie bierze się głównie z brudu ale z i czystości bo masz wyjałowiona skórę i jesteś narażona na rożne paskudztwa i nie zarzucaj mi iż jestem brudasem bo jest inna forumowiczka co bywała u mnie bardzo często i potwierdzi .Zastanów się czasem co piszesz bo ranisz niewinne osoby!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Manika74! witam babo koffana!!!! jejku ja nie mogłam być na cmentarzu cho bardzo bym chciała no ale nie można mieć wszystkiego. dzis znowu nauka angielskiego jejku jak mnie denerwuje fakt ze jej nie rozumiem co mówi ale muszę się uczc by móc isc do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość VVVaaannneeesssaaaa
rusinka a ty co miło opisałaś mój kraj jakim jest Polska.Z kąd informacja ze w Polsce panuje świerzb.Oczywiście gdyby zdanie brzmiało inaczej ,to i moja odpowiedz tez była by przyzwoita.I nie nazwałam cię brudasem tyle ze chodziło mi o to że ta choroba barzdiej czepia się brudu niestety te pasorzyty lubią brud.To tak jak ja bym napisala ze u Was złapalam jakiegos syfilisa i opisałambym to na forum.Niektórych rzeczy nie pisze się głosno bo właśnie wtydy robi się krzywdę nie jednej a kilka osobom.Myślisz ze jak czuja sie kobitki które czytaja te forum a są z Polski-jezeli uwarzasz ze wszpaniale to się grubo mylisz.Zastanow się jak napiszesz coś nz drugi raz.Bo ok. piszesz że zalapałaś świerzb -współczucie.Ale to twój problem gdzie mogłabyś go złapać.Ciekawe czy jak bys złapałabyś świerzba u was pisałabyś o tym tak głosno!!!!A tak pozatym nie chciałam cie obrazić-przepraszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Fajnie, że jednak nie zrezygnowałyście z topiku. Ja się tylko przywitam bo dopadło mnie jakieś cholerstwo (biegunka i straszne nudności), ciężko mi głowę podnieść od poduszki:( Na szczęście mąż ma dzisiaj wolne więc mogę poleżeć. Na 100% nie jestem w ciąży - to tak dla uprzedzenia Waszych podejrzeń. Pozdrawiam Was mocno, wieczorem zajrzę jak zdrowie pozwoli. Rusinka nie przejmuj się, żadna z nas nie podziela opinii VVVaaannneeesssy. Jak to mówią "choroba nie wybiera" wiec nie mamy większego wpływu na to (z małymi wyjątkami) - na co, gdzie i kiedy zachorujemy? Manika dzięki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja właśnie trochę
podzielam opinie vanesyy Też po przeczytaniu postu rusinki odebrałam to jako "Pojechałam do Polski do tych brudasów i wieśniaków i zaraziłam się świerzbem bo w takich krajach niecywilizowanych właśnie panują epidemie różnych syfów." Ale sobie pomyślałam, że cóż. Zapomniał wół jak cielęciem był i szkoda komentować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sonyya
HEJ ja też mam czwóreczkę 3 chłopaków i córcię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asik32
a ja napiszę tylko dwie rzeczy: po pierwsze, topik jest głównie dla dziewczyn które maja kilkoro dzieci, po to, żeby się wymieniały doświadczeniami jakoś żadnej z piszących to nei uraziło, natomiast nagle wpada ktos obcy - bo sorki, Vanessa, ale nawet się nie przedstawiłaś - i podnosi larum! czytasz - czytaj, chcesz pisać - pisz, ale wpasuj się może jakoś w towarzystwo, przedstaw a nie od razu z buta krzyczysz na rusinkę :o a druga rzecz, do pani która podziel aopinie Vanessy - "Zapomniał wół jak cielęciem był i szkoda komentować" jak już się powołujesz na przysłowia, to sprawdź dokładnie ich znaczenie, bo wychodzi Ci jak z tego dowcipu o blondynce, która rzucała nazwała koleżankę "dziwka i vice versą" :D poza tym u mnie w porządku, pozdrawiam wszytskie mamusie i życzę miłego dnia 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapka2
Przysłowie brzmi właśnie tak zapomniał wół kiedy cielęciem był. A to pisałam ja bo poczułam się tym urażona. I mam do tego pełne prawo. Temat czytam i w nim wcześniej pisałam. Trzecie dziecko planuje i już wam się przedstawiałam. Nie mam ochoty nikogo obrażać itd. Wyraziłam swoje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asik32
kapka 2 - wybacz, ale ostatni post napisąłaś pod "nikiem": A JA WŁAŚNIE TROCHĘ...który nie wskazuje, że to Ty :o wybacz, że Cię nie poznałam :D a co do przysłowia, to nie chodziło mi wcale o brzmienie tylko o znaczenie - "zapomniał wół jak cielęciem był" odnosi się do osoby, która krytykuje zachowanie innej osoby, pomimo, że kiedyś robiła to samo, na przykład ojciec syna, wykładowace ucznia wół= osoba doświadczona, starsza, która też była kiedyś "cielęciem" możesz mi wobec tego wyjasnić jak się ma to przysłowie do wizyty rusinki w Polsce i złapania świerzbu? bo nie kumam :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapka2
Wpisałam zamiast nicku od razu kawałek postu. Chodziło mi o to, że koleżanka chyba zapomniała, że jest Polką bo z jej wypowiedzi wynikało, że Polacy to brudasy wśród których mnożą się takie choroby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ty hestes zalosna
#4czwóreczka4 mąż ma siostre ktora ma 28 lat i 10 miesiecznego synka ciagle wszytskim mówijaka to ona nie zmęczona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×