Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bartek25

silny bol glowy... HELP!

Polecane posty

Gość Bartek25

Witam! Sytuacja wyglada tak: W tamten piatek biegalismy na wf-ie 400m na czas. Kiedy wystartowalem bieglem bardzo szybko i nic mi sie nie dzialo ale po okolo 250-300m poczulem sie strasznie dziwnie... Nogi zaczely sie podemna uginac i zaczelo mi sie robic strasznie słabo. Czulem sie jakbym miał zaraz stracic swiadomosc i upaść na ziemie. Ledo ledwo dobieglem do mety a pozniej przez 5-6h po biegu OKROPNY bol glowy. Jakby mi cos miażdżyło głowe... Tego sie nie da opisac. Pozniej polknalem Panadol przeciwbolowy i glowa mnie nie bolala do konca dnia. Od soboty(kiedy tabletka przestala dzialac) az do dzis mam taki sam bol glowy, nawet przy niewielkim wysilku fizycznym lub nawet kiedy sie ucze, skupiam sie i mysle to ten bol sie pojawia. Po wysilku zaczyna mi bic odrazu serce jak oszalale i z kazdym uderzeniem serca czuje puls w glowie a bol staje sie jeszcze mocniejszy. Ciagle jade na przeciwbolowych bo bym nie wytrzymal jakbym nie zazyl. Zastanawiam sie czy isc do jakiegos lekarza czy to minie samo? Jak myslicie co mi sie moglo stac podczas tego biegu? To moglobyc cos powaznego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jfa
idz do neurologa- jesli tyle czasu boli Cie glowa to nie sa zarty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×