Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mysli ciagle..ale nie wiem

zapomniec czy może lepiej walczyć o ukochana osobe?jak sądzicie

Polecane posty

Gość mysli ciagle..ale nie wiem

zostawił mne facet... dwa tygodnie temu od tego czasu tylko sie zamartwiam ,ze zle zrobiłam,zaczełam palic bo juz sobie nie radze.. nie spie po nocach i płacze...co mi doradzicie zeby o nim zapomniec lub jak go odzyskac?wiem ze juz ma inna panne ona mi go zabrała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Seledine
Zajmij się czymś innym. Skoro odszedł do innej, to oznacza, że jego uczucie wygasło. Nie można prosić o miłość! Ty masz swoje życie, znajdź sobie w nim jakiś sens. Niezależny od facetów, którzy mogą przychodzić i odchodzić. Masz znajomych, koleżanki, przyjaciół? Wyjdź do ludzi, zapisz się na jakiś kurs (np. tańca). Kup sobie fajny ciuch i powtarzaj "jestem piękną, wartościową kobietą". I pokaż temu byłemu, jaką cudną osobę stracił! Nie zadręczaj się już, dawałaś sobie radę bez niego, dasz i teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysli ciagle..ale nie wiem
moim celem jest teraz zdanie prawa jazdy bo w nie długim czasie mam egzamin..a na weekedzie kolezanka mnie wyciaga na impreze zebym o tym zapomniała co sie stało...ale tesknie za nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Seledine
No i bardzo dobrze, że masz jakiś cel :) Zrozumiałe jest również to, że tęsknisz. Ale sama pomyśl-on natychmiast wpadł w objęcia innej. Chcesz go błagać, by wrócił? Widocznie jemu już nie zależy...trzeba mieć swoją godność. Facet Cię nie docenił, to niech widzi, że stracił super dziewczynę! A Ty idź do przodu, nie oglądaj się za siebie. Dasz radę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysli ciagle..ale nie wiem
no własnie watpie w siebie i nie dam rady.... aj juz myslałam zeby rozwalic ich zwiazek bo ona rozwaliła moje zycie i odebrała mi wszystko co miałam to niech samo sie poczuje..ale to by było dziecinne tak sie zachowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie rozstanie nastąpiło po 14 latach razem…. Mamy wspólne dziecko, pracujemy razem i było mi z każdym dniem jeszcze ciężej. To były najgorsze dni mojego życia. W akcie desperacji posunęlam się do zamówienia na ukochanego uroku miłosnego na http://urok-milosny.pl , nie oczekiwałam wiele. A jednak On wrócił i znów mnie pokochał. Teraz jest między nami niczym na początku znajomości…. coś pięknego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×