Czy po śmierci JP2 więcej młodych zaufało katolicyzmowi?

No ludzie, rozwalacie mnie! Na przykład taki tekst: "Jan Pawel II udowodnil ze mozna byc dobrym czlowiekiem." Że niby jak udowodnił, powtarzając pewne hasła swojej religii w rodzaju "miłujcie się wzajemnie"?? A niby co innego miał paplać do mas? "Wyjebane mam na was"?

jakby zyl wiecznie, to by bylo cos. A skoro umarl, nie byl lepszy od mojego sasiada, ktory tez umarl.

JP2 zasiał w nas takie ziarenko wiary i ono będzie nas drążyć i nie da nam spokoju aż się nie zmienimy

zaufac? po zadnej smierci i bez smierci krwiopijcom sie nie dam.

hretheth: "To ogólnie przejaw chorego myślenia, jakoby naturalna śmierć starego dygnitarza w jakiejś instytucji, miała w jakiś sposób wpływać na odczucia wobec tej instytucji. Mam nadzieję że oszołomów patrzących takimi kategoriami (umarł Iksiński, który podobno był taki a taki, to ja to i tamto) jest coraz mniej." ___ Zupełnie nie czuję się oszołomem. I pomimo własnych poglądów, zapewniam Cię, że są ludzie (we własnym otoczeniu obserwuję), którzy po jego śmierci zaczęli właśnie biegać do kościoła i tak im już zostało. Więc nie wykazuję przejawów chorego myślenia, tylko mózg mam bardziej otwarty niż Ty i dostrzegam ludzi innych od siebie

"Zupełnie nie czuję się oszołomem. " Wielu wariatów też twierdzi ze nie są wariatami ale napoleonami.A dzięki papie i podobnym moje zdanie na temat katoli i kleru jeszcze bardziej się pogorszyło:P.A co do zaufania-zaufanie jest dobre ale kontrola lepsza i uważam że klechów należy kontrolować.

Myśłe, że tego pana nikt już nie pamieta no i bardzo dobrze

katolicyzm się kończy tradycyjnie katolicka europa staje się laicka, katolików przybywa tylko w ameryce południowej i afryce, bo tylko tam jest jakiś rozsądny przysrost naturalny, co źle wróży utrzymaniu instytucji religijnych do tego najszybciej rozprzestrzeniającą się religią na świecie jest islam więc to czy coś wpłynęło ni kilu europejczyków czy nie nie ma znaczenia bo europa, taka jak jest albo była od kilkudziesieciu lat, się kończy

Katolicy, bardzo proszę o poważne odpowiedzi, rzeczowe argumenty, co takiego zrobił JP2 dla ludzkości a szczególnie dla Polski, poza domniemanym dawaniem nadziei. Teksty typu "żal mi ciebie" albo "i tak tego nie zrozumiesz" proszę sobie darować. Proszę o konkrety.

czy po śmierci MJ więcej mlodych murzynów zmieni kolor skóry?

swoim własnym życiem dał nam wzór jak mamy żyć żeby osiągnąć zbawienie bi to jest cel naszego życia

bo zaraz będzie za dużo chetnych na papieza a swoją droga piękne imię dla psa papież :D Już widze reakcje starych kurew na podwórku

Ja jestem zdania , że nasza wiara to po prostu element wychowania przez rodziców . uwazam ze nie , nie ma to zadnego wpływu na wiarę . wręcz przeciwnie , ludzie , nawet młodziez w wieku 12 lat jest teraz na tyle dojrzała , że biorąc wszystkie dowody za i przeciw raczej uświadamia sobie że nie ma to sensu .

"swoim własnym życiem dał nam wzór jak mamy żyć żeby osiągnąć zbawienie bi to jest cel naszego życia" czyli mamy się ubrać w sutanny, uczyć się języków obcych, pławić w luksusach, jeździć po całym świecie i pisać encykliki, aby dostąpić zbawienia???

wychowują nas tak jak ich wychowano i tak można się cofać w stecz aż dojdziemy do czasów Jezusa.Wtedy byli wierzący i nie i teraz też tak jest.jedni wierzą inni nie.ja wierzę że po śmierci czeka nas życie ale jakie to zależy od nas.A co według was będzie po śmierci,nie wierzycie w Jezusa?

nie chodzi o wzór ubioru tylko jak żyć w swoich naukach nam głosił

tak , świetnie powiedziane . kościół to jedna wielka INSTYTUCJA . wiara opiera sie na opowieściach I wiecznych zabobonnych rybaków i wieśniaków , którzy bali się burzy , i na bądź co bądź SPISANYCH PO ŁACINIE , zapisanych w ponad 300 lat po śmierci Jezusa na Synodzie Kartagińskim . Poza tym , w jaki sposób , apostołowie , prości rybacy , UMIELI PISAĆ ? nie umieli , przekazywali wszystko z ust do ust ! to tak jakby przez 80 lat bawić się w głuchy telefon w całej Polsce , na pewno pamięć ludzka jest zawodna , każdy dodaje coś od siebie i ba ! mamy wspaniałą , barwną historyjkę o superbohaterze .

mamy kochać się wybaczać(tródne to ale możliwe dla kogoś kto wierzy)wyrzec się siebie i żyć dla innych(nie myśleć o sobie egoistycznie ale interesować się innymi np.biednymi chorymi w potrzebie)

ciekawe czy jak ja bym był w biedzie i potrzebie to by ktoś o mnie pomyślał Nagadał Karolek bajek a niektórzy widze łyknęli

ja bym Ci pomogła nie myśl że wszyscy to ateiści

Łatwo jest mówić innym jak mają żyć i postępować kiedy się mieszka w palacu a na wypady lata się helikopterem albo jest się wożonym limuzyną. On pewnie sam sobie nawet dupy nie wycierał w tym zamczysku bo miał służke w postaci jakiegos zaślepionego pingwina. W takich warunkach to i ja bym pisał tępym wyznawcom encykliki z nudów

wiesz co diabeł przeważnie ci wieżący to nie bogacze u mnie jest bieda nie jeżdżę nawet samochodem nawet rowera nie mam i możesz się śmiać

mówie o panu papieżu a nie o tobie

Tak , to powiedzcie ile mamy ewangelii ?

mieszkał w pałacu latał itd....a nie zdajesz sobie sprawy że pisanie tych wszystkich dzieł encyklik te podróże audiencje itd to tak łatwo pstryk i już i to do końca swoich dni w chorobach i cierpieniu po tych wypadkach oj ludzie nie macie serca

ja w swoim otoczeniu mogę wskazać kilka osób, które są godne naśladownictwa, zwykli prości i porządni ludzie i jakoś nikt nich na ołtarze nie wynosi z tego powodu, przeciwnie, życie ich często nie rozpieszcza. Kto wie, żyjąc wśród nas robią więcej dobrego dla innych niż medialny papież...

login zobowiązuje :D

to wasz wybór macie prawo może kiedyś......pomyślicie inaczej

właśnie pomyśleliśmy inaczej

liczę na Was