Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość żyjącawsmrodzie

Smród moczu na klatce...

Polecane posty

Gość żyjącawsmrodzie

Mam problem... w sumie to problem nie tylko mój ale i wszystkich sąsiadów mojej klatki ;|Tym problemem jest sąsiad, który zatruwa nagminnie powietrze na klatce schodowej naszego bloku i nie tylko. Jest alkoholikiem, raz pije , raz nie... Gdy nie pije jest w porządku , ale gdy już sięga po alkohol zaczynają się problemy. Swoje potrzeby fizjologiczne załatwia w łóżku... jest w takim stanie upojenia alkoholowego,że nie czuje jak robi pod siebie... W dodatku często wychodzi " obszczany" na dwór i straszy swoim widokiem i niesamowitym smrodem ludzi... Mieszka z żoną, która niby jest bezsilna :| I wszystko byłoby okej gdyby nie fakt,że smród z ich mieszkania (nawet jak jest zamknięte) rozprzestrzenia się na całą klatkę schodową ! Niesamowity odór, który aż kuje w nos! To trwa czasami nawet 2 tygodnie ! Dzień w dzień smród moczu... Na prawdę nie do zniesienia, wywołuje odruch wymiotny ... Ta sytuacja trwa już wiele lat i mam nawet wrażenie,że jest coraz gorzej. Jedynym działaniem jakie podejmuje jego żona jest wynoszenie w ciepłe dni zabrudzonych fekaliami kołder na balkon ! Cały smród paruje i się rozprzestrzenia...nie da się okna otworzyć nawet jak na dworze jest ponad 30 stopni ciepła... Wstyd gdy ktoś przychodzi w odwiedziny... bo przechodząc koło drzwi sąsiada ma najczęściej odruch wymiotny. Na prawdę mam dosyć tego smrodu... :( Żeby przetrwać zejście po klatce muszę albo wstrzymywać oddech albo zasłaniać nos chustką... Psikanie odświeżaczami powietrza nic nie daje. Odór moczu jest tak mocny! Co można w takiej sytuacji zrobić? Czy można to gdzieś zgłosić? Bo zwracanie uwagi sąsiadom nie daje rezultatów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Współczuję! Zgłosic koniecznie, macie przecież jakąś administrację. Stację Sanepidu też poinformujcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiscie ze mozna,pierwsze kroki do opieki spolecznej,bo skoro zona to toleruje,to chyba jest jakas nienormalna,drugi krok ,to straz miejska,oni tez maja sposoby na takich delikwentow. Nie odpuszczaj,takich gnojarzy trzeba tepic,bo zarobacza cala klatke i wtedy dopiero bedzie problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaczka sraczka
a moze w domu trzymaja jakies zwloki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kakulec
Żyję w tej samej klatce z założycielka tego tematu!!! Nawet najgorszym wrogom nie życzyłabym tego co my przeżywamy! Mimo naszych ogloszeń na klatkach schodowych i skargach sąsiadów nic nie skutkuje! Jedynie budzi agresje w właścicielce mieszkania! " Że ona nie jest niczemu winna!" Juz nie jednego sasiada spotkała niespodzianka na klatce typu wielka kałuża lub bobki!! A co jest najgorsze ze musimy sie z taką osobą często mijać,,, czasami już wątpie że co kolwiek pomoże....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klatka schodowa, czyli blok, lub kamienica. Ludzie, macie więc jakąś wspólnotę, spóldzielnię, administrację. Czy te instytucje wiedzą o waszym dramacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żyjącawsmrodzie
a i owszem... administracje mamy... i oni wiedzą jaki jest problem... tylko co ich obchodzi zaszczany pijak ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie luźne skojarzenie
jak kocury obsikują mury, to żeby nie śmierdziało, to się je kastruje, może powiedz sąsiadowi, że go złapiecie i podzieli kocurzy los :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggjgjgjfhjf
dzwońcie codziennie na straż miejską, piszcie pisma i zbierajcie kopie, a administracji powiedzcie, że zaprosicie dziennikarzy z jakiegoś szmatławca, może wtedy ruszą tyłki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgłaszajcie to gdzie się da: na policję, straż miejską, do administracji -i koniecznie postraszcie ludzi zza biurka telewizją albo prasą, a najlepiej zadzwońcie do lokalnej gazety albo tv, może dziennikarzom się uda. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żyjącawsmrodzie
oj ile ja bym dała żeby tego Pana Smroda wykastrowali :D ! Jedyne co pamiętam z dzieciństwa to fakt,że za każdym razem jak owy Pan przechodził koło mnie a ja siedziałam z dziećmi na ławce każde dziecko się dusiło !... I faktycznie... muszę to gdzieś zgłosić !Mam nadzieję,że ktoś odpowiednio zareaguje... Ileż w końcu można się truć ?! ;|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co zrobić z sąsiadką która robi siku na klatce? starsza babcia, która znosi jakiś szmaty i składuje je przy drzwiach do piwnicy, poza tym stoi przy drzwiach do klatki pół dnia a jak jej się zechce siku do załatwia się w klatce, tuż przy wejściu... dziś myślałam że zwymiotuje. idę ze śmieciami (stoi przy drzwiach, szmaty leżą), wracam czuje smród i mokra plama na podłodze! zapytałam się jej co ona tu zrobiła a ona : "zejszczałam się". szok! jezu jaki smród... moje pierwsze własne mieszkanie! kupione w zeszłym miesiącu :( co zrobić? POMÓŻCIE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też żyjąca w smrodzie
to jest problem ogólnie starszych ludzi, brudnych, którzy nie znają higieny bo kiedyś na ich wioskach, gdzie mieszkali WC było pod krzakiem, a luksusem było blaszane wiadro w przedsionku. Mój ojciec lat 83 jak mu się nie chce iśc do kibla to sika w butelkę w pokoju. mocz śmierdzi, ale wylewa wkoncu do kibla, albo jak mu się nie chce nosić do WC tej butelki moczu to ja sobie lunie przez balkon, a ma pokój z balkonem. Nie kąpie się prawie nigdy, sporadyczne wypadki to jak gdzies idzie do lekarza. Kąpie się oczywiście dzień wcześniej, więc zdąży się już zapocić kiedy idzie na drugi dzień do tego lekarza. Ubrań nie pierze, a jeśli po wielkich awanturach zdołam mu wyrwać, albo podstępem wykradnę mu te łachy do prania to muszę się bardzo namęczyć i jest obraza boska, bo ubrania mu się niszczą w pralce. Dwa dni temu kiedy rozmawiał z siostra przez telefon wykradłam w drugim pokoju jego smierdzące spodnie i koszulę, które suszył sobie mokre z potu i szybko uprałam w rękach w proszku. Brudu było tyle, że woda była czarna. Prałam dwa razy, potem biegiem na balkon i wieszam, patrząc czy nie skończył już z nią gadać. W jego pokoju są ogromne karaluchy w szafach, bo tam gromadzi swoje "ubrania". Koszmar jest tak mieszkać ze starym człowiekiem. Karaluchy oczywiście przenoszą się do innych części mieszkania ale je tępię. Są narazie w kuchni i sporadycznie w pokoju z komputerem, właśnie na nim piszę. Kiedyś jak pisałam wylazł mi z monitora gruby karaluch, przez te otworki w obudowie. Podejrzewam, że są już w komputerze. Jak walczyć z tymi karaluchami i brudem mojego ojca. Dodam, że ostatnio mu się tak we łbie przestawiło. Kiedyś był czystym człowiekiem, nie było u nas insektów. Niesłucha nikogo. Tertaz jak są te gorące dni to chodzi tak w tych śmierdzących ubraniach, pot śmierdzi, niewiem jak ludzie wytrzymują w tym autobusie, jak on jeździ, bo codziennie wyrusza sobie na miasto i spaceruje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalarepka krako
Szczają tylko mężczyźni. Rozporek i wyjąć a potem siku siku sik. Ile już drzew podlaliście moczem obszczymurki?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
współczuje żyjąca... nie wyobrażam sobie takiego życia, tak jak nie wyobrażam sobie aby ta Pani dalej załatwiała sie na klatce. jak zaprosić kogokolwiek do domu skoro taki smród czuć już przy wejsciu do budynku :( miał ktoś podobna sytuację? co mogę zrobić poza - jak domniemywam - bezskutecznym udaniem sie do administracji...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba Jej ;) tak mnie ta sytuacja dobija że dziś nawet na tą babuleńkę spojrzałam z pkt widzenia ile ona jeszcze może żyć? na oko daje jej z 10 lat :/ wiem, jestem straszna! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2awLbkUFLHxUkLZW9aW0kArP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×