chciałabym sie rozwieść z mężem, mam go dosyć

tylko nie mam gdzie pójść, nie mam mieszkania :-( na rodziców nie moge liczyć mam jakieś wyjście ?

sprzedaj nerke

taaa, na pewno za 20 tysięcy kupie mieszkanie chyba kurnik raczej

Nie masz, musisz sie męczyć dalej tak jak wiele innych kobiet.Niestety.

a jest gdzieś topik gdzie kobiety męczą sie z mężem ? może bym się tam zapisała

lepszy kurnik niz most, sprzedaj wszystko co masz podwojne, moze polkule?

tylko że ja mam dwójke dzieci więc z ucieczki od głupiego męża nie ma :-(

wizyta razem z męzem u psychologa

tą dwójkę masz tylko ty ? dziewczyno zgłoś to i będziesz miała tyle kasy że wystarczy spokojnie na willę z basenem.

slusznie pikok, albo na czesci albo w calosci dzieciaki posprzedawac

tylko że ja już nawet nie mam ochoty żeby coś naprawiać on jest bardzo męczący :-O

takie konkretne pytanie, dlaczego się męczysz? Jakby coś, to mój były zamierza się wyprowadzić z części domu, która jemu przypadła po rozwodzie, może będę mogła Ci pomóc :D:D:D

a nawet nie chce mi sie żartować albo przejmować sie waszymi durnymi wypoconymi żartami siedze i myśle co robić

zapraszamy! z chęcią przygarniemy!

Nie korzystać z propozycji na necie, bo trafisz w jeszcze wieksze ........ . No i moga cie ukatrupic. Pozostaje dalej sie męczyc I czekac na cud odmiany mężów w aniołki.

barabanela - a ja akurat mówiłam poważnie... Ale jak nie, to nie :)

taa, a kto by chciał mieć do czynienia z kobietą z dwójką dzieci przechlapane mam :-O

Ja tyz juz mam taka nerwice, że szok! Im wiecej sie staram tym wiecej wariuje. Czyli postanowiłam to wsyztsko olewac i juz.

św Rity i Zacznij odmawaic modlitwy do niej do kupienia w ksiegarni archidiecezjalej Ona dział cuda przeczytaj zyciorys!

jakbym czytała siebie 5 lat temu :o a teraz po rozwodzie jestem mieszkam tam gdzie mieszkałam (on sie wyniósł :P) też miałam 2 dzieci....teraz od 4 lat baaardzo szczesliwa w nowym związku,od roku mama trójeczki bo zapragnęliśmy "wspólnego" maluszka :D

ja konkretnie jestem dręczona psychicznie kiedyś parę lat temu uderzył mnie dwa razy ale już tego nie robi teraz mnie dręczy :-O pracuje koło domu więc cały czas za mną łazi i mnie wykańcza mam już nerwice też

barabanela - ja mam trójkę :)

A czemu tak twierdzisz:O?

kalambaka --a z jakiego miasta jesteś ? :-)

pracuje koło domu więc cały czas za mną łazi i mnie wykańcza wbij palik i go uwiaz

mówię szczerze, mój mąż ma szefową którą znam i ona też nie może go znieść pod względem charakterologicznym. Ona mi mówi że jak ja moge z nim wytrzymać, on jest straszny. Dużo ludzi to widzi, praktycznie wszyscy. Jestem raczej lubiana a on jest konfliktowy bardzo i zadręcza ludzi.

niech zgadnę: - mąż w przeszłości był fajny, przebojowy, spontaniczny i przystojny, natomiast na przeciętnych facetów autorka nie zwracała uwagi zgadłem ???

nie chce wracać do przeszłości wtedy byłam zakochana, widziałam że nie jest towarzyski ale mi nie przeszkadzało to nie kalkulowałam jest taki i już , nie musi być duszą towarzystwa ale jest teraz nie do wytrzymania :-O

barabanela - Podbeskidzie. I doskonale wiem, o czym mówisz, jeżeli to dla Ciebie jakaś pociecha :) Dasz radę :D

dam radę ? ale co mam robić ? Zauważyłam że jak idę do znajomych albo rodziny ---SAMA -to wszyscy sie bardzo cieszą, siedzą ze mną, częstują i jest super ale jak przychodzę z mężem to widzę u nich niechęć , wywracają oczami i nie rozmawiają tylko krótkie zdania wypuszczają