Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ehhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh

powroty.........

Polecane posty

Gość ehhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh

Witam i prosze o pomoc i dobra rade co sadzicie o takiej sytuacji w ktorej sie przez 7 bitych lat wraca do tego samego faceta.. szkopol jest w tym ze nigdy ze soba nie chodzilismy, nawet w miedzy czasie mielismy innych partnerow.. poprostu zawsze do siebie wracamy- nasze drogi sie przecinaja i znow sa pocalunki slodkie przytulanki (nadmienie ze nigdy nas seks nie laczyl!!!) dziwna bardzo sytuacja- on mowi "nie mamy wplywu na chenie" i "ze to jest piekne" co to w ogole ma byc??!! spojrzcie na ta sytuacje waszym okiem i ocencie z gory dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość palacz w kotłowni szkolnej
może właśnie top jest przykład przyjaźni damsko męskiej...????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elllloco
miałam kiedyś podobną sytuację,ale trwało to jakieś 4 lata, teraz z perspektywy czasu żałuję,że zmarnowałam swój czas na niego, od roku jestem z normalnym,fajnym facetem i już nawet nie wspominam tamtego:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhhhhhhhhhhhhh
to nie tak ze marnuje czas... poprostu zawsze nas przyciaga.. jak juz mowilam w miedzy czasie mialam 2 zwiazki- jeden 1,5 roku a drugi 2 lata to chemia z nim czy co??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie to nie chemia
to po prostu łatanie dziury . to tak na zasadzie-z braku laku i kit dobry /...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala minia
ja mam bardzo podobnie.. rozstajemy sie i wracamy tak przez 4 lata.. bo nigdy jakos nie mozemy bez siebie wytrzymac.. ja w tym czasie mialam juz innych partnerow a on dziewczyny zadnej! tylko ze ja chcialam znim być a on to często wybiera swoich kumpli i imprezy a potem itak nie wytrzymuje beze mnie.. nie wiem to jest jakies chore.. teraz znow już nie mamy kontaktu ponad miesiąc.. a on zacząl robic smutne opisy itp. sama juz nie wiem co robic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elllloco
słuchaj,ja nie powiem Ci co między Wami jest,to Ty powinnaś do tego dojść,ja wiem,że między mną a tamtym było takie toxyczne uczucie,które z jednej strony przyciągało nas do sebie ja magnes,a z drugiej strony nie pozwalało nam być ze sobą na dłuższą metę (zazdrość,awantury itd):o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh
wiecie co to nie tak my nigdy nie probowlismy byc razem wczesniej musielismy sie wyszalec a teraz juz mamy swoje latka a tto nadal trwa... qrcze co z tym zrobic??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala minia
no u nas to tez on zawsze chcial sie jeszce wyszalec..a ja mialam tego dość bo chcialam normalnego związku.. nie wiem może porozmawiajcie wkoncu czy chcecie być ze sobą na poważnie ?albo zakonczcie to na zawsze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh
tego sie nie da tak zakonczyc... poprostu nie mamy na to wplywu- uwierzcie mi!!!!!!!!!!!!! co by sie nie dzialo, nawet po jakis slowach po ktorych powinnismy sie na sienie obrazic- to i tak po czasie gdzies sie spotkamy przypadkiem i to wraca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka.sobie
może ... przeznaczenie, karma, prawdziwa miłość? Ja bym obstawała przy karmie. Heheh może to Twój mąż z poprzedniego wcielenia ?Sama musisz do tego dojść. Gdyby to był toksyczny związek to raczej byście tak łatwo się nie godzili, a skoro związek nie zaistniał to właśnie może o to chodzi żeby zaistniał , w myśl prawa karmicznego. No ale to takie moje dyrdymały. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie by mdliło
to trzeba leczyc:) naprawdę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luizka_luizka
Kiedyś słyszałam o czymś podobnym, ale nie po 7 latach, tylko po 15. Zresztą dotyczy to dosyć znanej kobiety. Mogę powiedzieć że żyją już ładnych parę lat szczęśliwie. Ale wyglądało to podobnie jak opisujesz. A po 15 latach, bo obydwoje byli w związkach małżeńskich. Też się zastanawiałam co to jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×