Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość serce mi krwaiiiiiiiiiiiiii255

Rozstalam sie z facetem , ktory ma dziecko.

Polecane posty

Gość serce mi krwaiiiiiiiiiiiiii255

Moj facet ma dziecko z poprzedniego zwiazku( krotki zwiazek- wpadka).Ma 4- letnia coreczke.Na poczatku bylo ok.Ale z biegiem czasu zrozumialam ze zawsze bede na 2 miesjcu i czuje sie niepotrzebna, ze nie pasuje do tego ukladu.Nie bylsimy ze soba dlugo bo pol roku przez ten czas zdozylam go pokochac.Ale ja nie potrafie tak zyc.Duzo myslalam nad nami i wiem ze swieta bedziemy spedzac osobno, w weekendy dla mnie nie bedzie mial czasu.Mieslismy dzis spedzic razem wieczor ale jego byla poprosila zeby wzial dziecko na noc i caly dzien.I tak jest juz od 2 miesiecy.Niemoge tak dluzej zyc.I postanowilam sie rozstac.Nie mialam odwagi powiedziec mu tego w 4 oczy wiem ze bym sie poplakala.I rozstalam sie przez sms i napisalam mu "Nie potrafie zaakceptowac tego ze zawsze bede w twoim zyciu na 2 miejscu .Wiec lepiej bedzie jak zapomnisz o mnie.Przepraszam ale tak bedzie lepiej dla nas obojga".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shea22
W sumie dobrze zrobilas, bo faceci z corkami to nie najlepsi kandydaci na partnera. Jak mala podrosnie, to zacznie manipulowac tatusiem, walczyc o jego wzgledy, bedzie zazdrosna o kazda partnerke ojca, a ten, majac poczucie winy bedzie gral jak ona mu zagra. Moja siostra to przerabiala, ja przez pewien czas rowniez i powiedziam sobie, ze nigdy wiecej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serce mi krwaiiiiiiiiiiiiii255
Ja od samego poczatku wiedzialam ze taki zwiazek nie ma sensu,Ale chcialam sprobowac i jednak to byla zla decyzja. Nie daje mi spokoju mysl ze on moze wrocic do matki corki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do krwawiacej
Wiesz, moze to dziwnie zabrzmi ale Ci zazdroszcze. Zazdroszcze, ze Ty zostawilas. Ja oddalabym wszystko aby wrocic do mezczyzny ktory ma 4 letnia coreczke. To milosc mojego zycia, moja druga polowka, czlowiek za ktorego oddalabym zycie. On odszedl bo stwierdzil ze nie moze ukladac sobie zycia na nowo, majac corke i zyjac w stresie. Minelo juz 1,5 roku ja nie umiem sie z nikim zwiazac, wiem ze on tez jest sam- taka wlasnie droge wybral. Wiem, ze mnie kocha, napisal mi to raz po roku bez kontaktu. Cierpie. Ale nie wiem jak sytuacja wyglada u Ciebie, moze to tylko taki tam partner to poboli i przejdzie. Powodzenia, obys nie musiala cierpiec tak jak ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co w tym zlego, ze jego coreczka mialaby zostac na noc i dzien. Przeciez to jego ukochane i jedyne dziecko. Nie uciekl, nie schowal glowy w piach. Wpadl, ale wziol na siebie odpowiedzialnosc i wychowuje swoja corke. Jest bardzo odpowiedzialnym facetem. Pomysl jak Ty bys z nim wpadla tak nagle i zaciazyla. Nie chcialabys, abys mogla liczyc zawsze na niego ?? Aby uczestniczyl w zyciu Twojego dziecka. wolalabys samotnie wychowywac dziecko ? I isc po parku ze lzami w oczach widza tatsia z dzieckiem ... Podeszlas stasznie egoistycznie do tego. Piszesz, ze 2 mies. to trwa. Ale co ?? To, ze ojciec zajmuje sie swoim dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -bin laden-
tak samo jak i samotne matki nie są najlepszymi kandydatkami na partnerki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serce mi krwaiiiiiiiiiiiiii255
Ze w tym ukladzie nie pasuje.Ze ja zawsze bede na 2 miejscu i najgorsze jest to ze moj partner to mi okazuje, ze ja czuje sie niepotrzebna i nie kochana. Ze zawsze bedziemy spedzac czas w weekendy osobno. Dzis rano pojechal z rodzicami i dzieckiem do rodziny na wies a ja zostalam sam.I zrozumialam ze zawsze tak bedzie.Swieta osobno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serce mi krwaiiiiiiiiiiiiii255
Wiem napewno ze mimo tego ze ma dziecko dzis na noc pojdzie gdzies ze znajomymi.Mieszka z rodzicami mala zasnie, babcia bedzie mala pilnowac a on pojdzie sie bawic.A mnie bedzie mowil ze jest w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mikla dobrze prawi wg mnie. Bo co winny jest ten biedny facet? Wolałabys by olał swoją córkę? To chyba dobrze o nim świadczy? Zamiast dusić się w sosie pt: "jestem na drugim miejscu" powinnaś uznać za zaletę że zajmuję się dzieckiem mimo wpadki. A ty co mozesz zrobić? Jesli zależy ci na facecie to zaakceptuj ten stan bo on być może bardzo cię kocha ale poczucie obowiązku każe mu sięzajmować dzieckiem gdy jest tego potrzeba... Może też nie jest mu łatwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seoifjrijsdljkfc
Ja rozstałam sie z meżczyzną bo nie interesował sie swoją córką, uwierz to boli jeszcze bardziej kiedy wiesz że mężczyzna z którym chcesz wiązać przyszłosć może kiedyś podobnie potraktuje ciebie i Twoje dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serce mi krwaiiiiiiiiiiiiii255
Ale on mi daje odczuc ze zawsze bede gorsza, ze moje potrzeby sie nie licza.Np. od tyg. rozmawialismy na temat niedzieli zaplanowalismy ja a on w ostatniej chwili zmienil plany bo "dziecko" i tak bedzie zawsze. Gdyby on potrafil go pogodzic wszystko i dziecko i nas to by niebylo problemu ale tak nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja uważam autorko
że chyba Cię nie kocha, bo jeśli zależałoby mu na tobie to nie widzę problemu spędzić weekendu z ukochaną i córeczką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serce mi krwaiiiiiiiiiiiiii255
Owszem spedzamy czas razem. On mieszka z rodzicami, wiadomo dziadkowie chca zobaczyc wnuczke.Czyli on najpierw jest u siebie, babcia zrobi obiad a potem spotykalismy sie we 3.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serce mi krwaiiiiiiiiiiiiii255
Gdyby mnie tak naprawde kochal i by mu zalezalo na mnie.To by tak łatwo nie pozwolilby mi odejsc.A on nic. Nawet nie odpisal nic ani nie zadzwonil po tym jak mu napisalam wiadomosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dragon75
Gdy sama będziesz mieć własne dzieci, również partner będzie na drugim planie Twego zainteresowania. Wtedy zrozumiesz postępowanie tego faceta, który bierze odpowiedzialność za własne ojcostwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serce mi krwaiiiiiiiiiiiiii255
Powiem tak.Ja sama mam dziecko z poprzedniego zwiazku.Tylko ze ojciec mojego dziecka wogole nia sie nie interesuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dragon75
Czy zatem uznajesz za normalne zachowanie faceta, który po zakończeniu związku nie interesuje się potomstwem tego związku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie popadajcie w skrajnosci
uwazam, że autorka dobrze zrobiła jesli tak zachowuje sie jej facet. Powinien umiec tak robić by ani ona ani dziecko nie czuło sie zaniedbane i mniej wazne. W zwiazku nawazniejsi dla siebie powinni byc partnerzy ale to wcale nie oznacza, że dzieci są gdzies na uboczu! Trzeba umiec to wszystko wywazyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serce mi krwaiiiiiiiiiiiiii255
Oczywiscie ze nie.Ale przezemnie przechodzi zazdrosc, ze moje dziecko nie ma ojca.Ze on sie wlasnym dzieckiem nie interesuje.To bardzo boli.Ze nie ma ani babci ani dziadka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dragon tu nie chodzi
o brak zainteresowania dzieckiem ale o to by dziecko nie przesłoniło nam swiata i innych osób - jesli dziecko jest dla nas calym swiatem to lepiej sie nie wiążmy bo tylko skrzywdzimy tę drugą osobę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dragon75
Zatem przenosisz złość z ex na obecnego, bo ten ostatni okazał się kochającym i odpowiedzialnym ojcem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serce mi krwaiiiiiiiiiiiiii255
Moje dziecko jest przy mnie.I ja robie zeby nikt na tym nie ucierpiam ani moje dziecko ani on. Mam czas dla dziecka i dla niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no taaaaak.....
albo nadopiekunczosc albo brak zainteresowania..:O a nic pomiędzy? Czy dla was kochający, odpowiedzialny rodzic to tylko taki, ktory jest zaslepiony wlasnym dzieckiem?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaaaaasne
Coś ściemniasz. Pisałaś, że spotykaliście się we 3: ty,on i jego córka? A gdzie było w tym czasie twoje dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cos mi nie pasuje
piszesz, ze masz dziecko a spotkania sa z facetem i jego dzieckiem a twoje w tym czasie gdzie? ne u tatusia bo piszesz, ze byly sie dzieckiem nie interesuje Hmmm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To widocznie mu na tobie
nie zależy! Skoro ty potrafisz to pogodzić to on rownież mógłby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze z dziadkami
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dragon75
"Dragon tu nie chodzi o brak zainteresowania dzieckiem ale o to by dziecko nie przesłoniło nam swiata i innych osób - jesli dziecko jest dla nas calym swiatem to lepiej sie nie wiążmy bo tylko skrzywdzimy tę drugą osobę." Dla każdego rodzica, dziecko winno być najważniejsze i najczęściej tak jest. A co by było, gdyby ktoś postawił warunek - możemy być razem, ale musisz pozbyć się swego dziecka. Jaka byłaby odpowiedź odpowiedzialnego rodzica? Czy nie tego oczekuje autorka od swego faceta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dragon popadasz
w skrajnosci. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×