zaraz sie wkurze i to mocno......straszna historia

moze i tak lovlov , zostawiam ja , jutro i tak zdechnie

fajny temat ,historia , myslalam ze cos powaznego , --mucha

zdenerwowanyyito jak- jesteś bo zaczynam się martwic ze ta mucha coś Ci zrobiła sama nie lubię jak coś mi lata po mieszkaniu i od razu to zabijam, ale takiego przypadku jeszcze nie miałam ze to potem ożyło hehe

jeszcze zyje. muchy brak , nie mam pojecia gdzie jestem , dziekuje ze sie martwisz :)

gdzie jest*

ale chyba dzisiaj nie zasne w nocy sam na sam :o

nie boj się pewnie już dawno nie żyje

hej, i to już koniec Twojej przygody z muszką? :(

Ide spac , przelamalem sie , jakos zasne :D dobranoc :)

ale i tak bedzie ciezko :o, bede odwazny :p , wezme ze soba misia

Mi też po pokoju latała dziś wredna, duża mucha... Grrr....

mniam mniam :P duży był ten człowiek

Witam ponownie :D otoz zyje , mialem koszmary w nocy ale wszystko jest Ok. Muche znalazlem w kuchni na scianie , odrazu ja zabilem. i sie pozbylem , zadnego ducha nie bylo :D

zrób kupe na środku pokoju , napewno się zwabi. jak usiądzie mocny strzał taboretem. jak gówno rzadkie to samo spłynie ze scian.

nie stosowalem az tak drastycznych sposobow , wystarczyla lapka na muchy

nie stosowalem az tak drastycznych sposobow , wystarczyla lapka na muchy

BARDZO SŁABA podróbka znanego na forum ogólnym " O kurna ale przed chwila miałem stracha" - również o owadzie, który bardzo draznił jednego goscia, ale on to opisał fenomenalnie, a Ty slabo... i mozna by jeszcze nawiązac do " Mojego pudelka porwał jaszczomp" Więc troszkę wyobraźni autorze i inwencji włąsnej i nie zgapiaj tematow, bo wcale taki bobmowy nie jestes...

Ze co prosze? chyba sie pomyliles i nie napisales gdzie trzeba

muchy maja to do siebie ze jak je pacniesz to udaja ze nie zyja a potem znowu lataja;p