Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

stokrotka3333

Mój Pamiętnik odchudzania 17 lat -10 kg zapraszam do wspólnej walki

Polecane posty

swiss chocolate- wiem co czujesz ja tez w ostatnim tyg nie bylo mi łatwo zero efektów jeszcze jak obcisła bluzke zalozylam to mama powiedziala ze dostałam boczków iszerokich bioder! od pon jednak jest juz dobrze jestem pozytywnie nastawiona jak bede żreć tłuste duzo mącznego i słodyczy to napewno nie schudne wiec staram sie to odstawiac do dzisiejszego jadłospisu zjadłam jeszcze 1 nalesnika bo 295kcal to bardzo mało teraz jest w porządku na wieczor zjem białego sera i rzodkiewke z pomidorem i ogorkiem naturalnym ... poćwicze brzuszki skosne i jak zdąze to poskakam na skakance narazie zakuwam:P teraz jest szkoła wiec od jedzenia sie mozna powstrzymac gorzej jest po południu ale mam zasade zeby sie zapychać zupą najpierw bez makaronu wtedy drugie danie tylko skubne wprowadzam w zycie moją zasade która 2 tyg temu bylo ciezko trzymac tzn jedzenie czesto a mało rano jem sniadanie godz 7;00 zazwyczaj to na co mam ochote (kanapka z czymś) i herbata z cukrem w szkole 12;00 zjem jabłko ewentualnie mam pod reką tiktaki gumy lub mentosy obiad ok15;30- zupka i troszke drugiego dania bez ziemniaków podwieczorek;17 jakis owoc lub warzywko (najczesciej jabłko lub pomidorek) kolacja 18;00 - nabiał (ser biały , jajko pomidor ogórek rzodkiewka sałata chleb pełnoziarnisty lub sucharki)) gdy jestem głodna po 18 to pije wode i jem jabłko lub ogórka;p codziennie chodze duzo w szkole i po południu na spacery wieczorem sie chwile gimnastykuje (wf mam 3 razy w tyg) gdy dam rade to skacze na skakance

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stokrotka, dzieki:) mi sie niepsodziewane humor poprawil bo wlozylam stare spodnie bo wszytkie inne mialam w praniu i totalnie luzne mi byly! bylam strasznie zdziwiona bo bylam pewna ze utylam a schudlam...lol...ale to mi dalo nowej energii do dzialania! najwazniejsze ze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) trzeba sie trzymac ja kiedy mam chwile zwatpienia i ide po cos do jedzenia to najlepiej załozyc rzeczy w których sie grubo wyglada odrazu odechciewa sie jesc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mam nadzieje ze moge sie do Was przyłączyć :) praktycznie od wczoraj zaczełam ćwiczenia "tabata" robie to na rowerku treningowym na skakance nie dałam rady do tych 4 minut:) NICK ...................WZROST ...........WAGA START .......JEST........CEL stokrotka3333............177cm.................75....... ..........75..........62 croatia.....................162cm.................65.... ..............65..........55 swisschocolate...........169cm................70........ ..........70..........60 saphe........................174cm................72.... ..............72.........63 fara bara cira fara tonga....165..................66.......................66 wpisałam wage która dziś ujrzałam zaczynałasm od 68 na tym mi staneło ostatnio nie mam wagi w domu dziś byłam przeszczesliwa jak zobaczyłam 66 po jakimś tam czasie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NICK ...................WZROST ...........WAGA START .......JEST........CEL stokrotka3333............177cm.................75....... ..........75..........62 croatia.....................162cm.................65.... ..............65..........55 swisschocolate...........169cm................70........ ..........70..........60 saphe........................174cm................72.... ..............72.........63 fara bara cira fara tonga....165..................66.......................66..........56

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejhej:):) totalnie mozesz sie przylaczyc:) tabata jest zajebista ponoc:) ja tam chodze mnostwo, robie brzuszki,nozyce i inne pierd...i duzo sie rozciagam:) najwazniejsze w sumie to 3mac sie diety i chudnac nawet powoli ale konsekwentnym byc. do swiat musi spasc 5kg mi, nie jets to chyba wygorowany cel. a jaka diete stosujesz:)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paszoł wont
Wezcie dziewczyny najlepiej nic nie jedzcie, jak patrze co wy z siebie robić to choroby dostaje, wy mądre jesteście 1800kcal? 1200kcal? 1000kcal? może nie długo dieta do 40kcal? i co wy chcecie żyć 24h czy ile, bo ja mam dla was rade nie liczcie tych kcalori bo troche byście się dowiedziały to byście wiedzieli co to za zło. Więcej ruchu i konsekwencji, no i bez pośpiechu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ich tam juz nie licze;)) ale sprawdzam sobei ile co ma zeby wiedziec czy sie przesadzam;d ale juz nie mam dziennego limitu, staram sie zdrowo i z glowa bo inaczej bym zwariowala. ja juz po sniadaniu, zjadlam sushi i kawe, w pracy bedzie kanapka z kurczakiem i warzywami a wieczorem jogurt:) moze jeszcze jourt przed praca;) idem robic brzuszki :D 3majcie siemm :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JASNE ze mozesz sie przyłaczyc:)) kochane mialam dzisiaj zly dzien w szkole taka jedna mnie obgadała za plecami i jestem wukrwiona na maksa i sie przejmuje ehh;/// dzisiaj; sniadanie; kanapka z pasztetem i rzodkiewka w szkole woda i mentosy obiad- udko pieczone i polowa kromi cheba troche kapusty kiszonej podwieczorek-jabłko kolacja ser biały jajko pomidor ogorek rzodkiewka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej x stokrotka xx nie doluj, zawsze sie takie suki znajda;/ tez mialam takie w liceum, omg...a duzo ci namieszala? ja czego sie nauczylam to mnie obgadywac w zamian, po prostu olac. jak wejdziesz z nia w gre to jesce bardziej anmieszasz...ja sie bardzo latwo wsciekam wiec zawsze totalne mlyny mialam i zaczynalam wojny ale nic z tgo dobrego nie wychodzilo. tez mialam sredni dzien bo zmienilam prace, tzn pracuje dla tej samej firmy tylko w innym miejscu. i tak tesknie za ludzmi ze starej pracy, tych wcale nie czuje ze polubie;/a w starym miejscu juz taka zzyta bylam z ludzmi , pare z nich stalo sie moimi dobrymi przyjaciolmi...ale at least dieta ok:D sniadanie:sushi i kawa 2 sniadaie jogurt i garstka platkow obiad ciemna kanapka z kurczakim, plasterkiem sera i warzywami i kawa kolacja duzy jogurt i herbata jesce pociwcze sobie, jejeje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochane jutro i w ndz mnie nie bedzie bo jade do chlopaka;P NARESZCIE hehhe bede trzymac diete mam nadzieje jutro musze sie ograniczyc bo podobno idziemy nakolacje do restauracjii napewno nie chce frytek ani innych tłustych rzeczy jakas sałatke lub cos lekkiego wezme ...miłego weekendu kochane 3majcie sie;*************

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KOCHANE NIE MIALAM NETA CHWILOWO PRZEZ TYDZIEN NIESTETY JAKIES POROBLEMY Z MODEMEM ALE JUZ OK ... myslalam ze wrocicie:( a tu nie ma nikogo wszytskie zrezygnowały... no trudno ja sie trzymam dalej dzis; sniadanie-kanapka z twarożkiem ze szczypiorkiem i ogorkiem konserwowym przed poludniem-kawalek sernika obiad- 5 pierożków ruskich popołudniu jogurt jagodowy serduszko 2kiwi i zaraz jem kolacje- jajko jedna kanapka twarozek i plasterek wedliny plus jakies warzywa ogorek pomidor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam i jak tam u Was :) NICK ...................WZROST ...........WAGA START .......JEST........CEL stokrotka3333............177cm.................75....... ..........75..........62 croatia.....................162cm.................65.... ..............65..........55 swisschocolate...........169cm................70........ ..........70..........60 saphe........................174cm................72.... ..............72.........63 fara bara cira fara tonga....165..................66.......................64... .......56

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nareszcie któras sie odezwała:)) co tam u ciebie widze 2 kg mniej?? ja sie nie wazylam jeszcze;PP nadal dieta moze powiedzmy takie ograniczanie sie narazie :) dzisiaj ; śniadanie -kanapka z pasztetem i ogórkiem 2 sniadanie-jogurt obiad- zupa ogórkowa troche kaszy gryczanej z jakims mieskiem i ogorki konserwowe podwieczorek- jade na iMIENINY WIEC P[EWNIE JAKIS KAWAŁEK TORTU kolacja- kanapka z baiym serkie i warzywka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widze nadal milczycie mam nadzieje ze ktoras sie odezwie u mnie dzis; sniadanie; kanapka z twarozkiem ze szczypiorkiem obiad- pol talerza zupy buraczkowej 2 danie 2ziemniaczki z malym mieskiem podwieczorek;jogurt serduszko kolacja?hmm kromka chleba z czyms;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne sara:) u mnie dziewczyny mnie opuscily niestety ale ja cigne dalej;P ile mierzysz i wazysz ??ilechcesz zrzucic i jak przebiega twoja dieta co jesz ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sumie to ja na lekkiej diecie jestem non stop, gdyż mam bardzo słabą przemianę materii i zawsze muszę uważać co jem. Czyli od zawsze nie jem słodyczy, chleba, ziemniaków, ryżu, makaronu. Ważę około 64kg dawno się nie ważyłam :( mam 172. Bardzo źle się czuję w swoim ciele więc postanowiłam schudnąć. Moim celem jest 50kg moja wymarzona waga... Zaczynam od jutra porządną dietę. Myślę że SB będzie odpowiednie czyli zero cukru. Wyeliminuję owoce i słodkie jogurty. Oczywiście dużo ruchu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj coś cichutko tutaj... Wy tak zawsze? Każdy chyba ma problem z małą ilością czasu... Ale nie ma sensu udzielanie się jednej osoby. Wspierajmy się :) Ja dziś dietka dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak cichutko jest dziewczyny milczą a mnie nie było w domku w weekend :) jak u ceiebie kochana?? u mnie dzis wporzadku oprocz obiadu u rodzinki;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no u mnie ciężko wyglądają świąteczne rodzinne spotkania. Wszyscy wpychają jedzenia i w ogóle także weekend zaliczam do nieudanych dni diety... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×