Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pozyteczny wątek -bez kłótni

rady mam-- co bys robiła inaczej przy nastepnym dziecku ?

Polecane posty

Gość pozyteczny wątek -bez kłótni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nauczyla same zasypiac
nuczylam ( bo mam juz drugie ) zasypiac samo w lozeczku , pierwsze musialam usypiac do 3 lat !!!! lezenie 0,5-1 h z nim a drugie odlkladam do lozeczka i po 5 min maluch spi , bez placzow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie nosze i nie
lulam drugiego i nie pozwalam innym! usypiam glaszcząc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klarysia5
A ja bym nie latała tak często po lekarzach z byle katarem,bo mam chorowitka teraz,dzięki antybiotykom.I karmiłabym długo piersią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja naucze 2 dziecko zasypiania samemu i spania samemu bo syn do ponad roku spal z nami i oduczenie go tego bylo meka teraz juz spi sam ale wciaz pamietam te nieprzespane noce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój syn nauczony był spać na dworze.Tak więc potrafił na spacerze spać i po 3 godziny byle tylko wózek był w ruchu.W domu z kolei spał po 15-20 minut.A przy drugim musi być inaczej bo można zwariować:D Na pewno przy drugim nie będę tak panikować -że ejszcze nie ma zębów,że nie chodzi itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uczylabym szybciej mowic
zaczelam uczyc slow mojego syna dopiero kolo roczku, wczesniej uwazalam ze za wczesnie a teraz widze ze to bylo za pozno tez nie lulam ani nie tule i jest ok, tego nie zmienie przy drugim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hermenegildo czyzbys
byla kolejnym wcieleniem Jani?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrozka to ty sobie nos
swoje dzieciaki caly czas, mozesz je sobie nawet przykleic do brzucha czy plecow:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja Wam powiem, że przy drugim dziecku robiłabym wszystko to samo co przy pierwszym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja sie zgodze
z wróżka Hermenegilda jak takie malenstwo mozna nie przytulac? to ono w tym domu wybaczcie ma jak te biedne dzieci w domach dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciez tutaj nikt nie pisal
że nie przytula tylk byla mowa o nie noszeniu i lulaniu! to wrozka dopisala sobie dalszy ciag. Ja zgadzam sie z tym, że noszenie jest niepotrzebne bo tylko przyzwyczaja do tego dziecko a nasz kregosłup cierpi. moze wedlug idealnych matek to egoizm ale wedlug mnie zdrowy rozsądek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i zaczyna sie wzajemne
krytykowanie.:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1) "przeciez tutaj nikt nie pisal nie przytula..." --> A owszem, pisał: "tez nie lulam ani nie tule" - post z 21:12 2) Nie wiem kto to Jania i w sumei mnei to nie interesuje. 3) "wrozka to ty sobie nos swoje dzieciaki caly czas, mozesz je sobie nawet przykleic do brzucha czy plecow" --> Noszę, noszę i jeszcze raz noszę. A właściwie nosiłam, bo z grubsza córka już z noszenia wyrosła i dla odmiany woli własne nóżki. Co więcej - "przykleiłam sobie" - nosiłam często w chuście wiązanej. Nie żałuję, cieszę się ogromnie że mogłam zapewnić swojej córeczce dużo ciepła i bliskości, co przy okazji świetnie wpłynęło na jej rozwój. Przy następnym (drugim) dziecku zrobię to samo. Wy chyba bez serca jesteście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wracając do tematu: Przy następnym dziecku wcześniej zaczęłabym używać pieluch wielorazowych, nie zaszczepiłabym masą całego syfu, wcześniej zaczęłabym noszenie w chuście, starałabym się nie przyzwyczaić do usypiania przy piersi, no i pewnie byłabym już mniej przejęta wszystkim (w sensie mniej panikująca). Nic więcej mi na razie nie świta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość topik tyczy sie
chyba czegos innego wróżko wiec swoje wywody na temat, kto jest bez serca schowaj sobie do swojej chusty.:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AAAAAAAA1111AAAAAAAAAAAAAAAAAA
bede podawac 2 dziecku wode mineralna niegazowana do picia od malego moja corka niedawno sie dopiero przekonala do wody a ma 3 latka bo od malego dawalam jej soczki myslalam ze soczki to witaminki a teraz musialam isc z nia do dentysty na szczescie w pore bo prochnica byla malutka i odbylo sie bezbolesnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja tez nie nosze
bo moje dziecko sie wkurza jak sie je nosi, btw nalepiej sie rozwija niekrępowane! gdy ma możliwość ruchu a nie na rękach jezuuu - a w ogóle to na początku było bujanie lulanie ogólnie masakra w końcu powiedziałam ze NIE i od 2giego miesięca zaczeliśmy sie uczyć zasypiania, a 2 i pół miała odkąd zasypia sama bez problemu, przesypia noce itd, Jedyne co bede robić inaczej to od początku będzie modyfikowane - i też zaraz pewnie matki polki sie wyzyją ale w dupie nie bede powtarzać tego co było z córką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja znaim bym zaszła w ciaze skonczylabym medycyne- pediatrię ze wszystkimi możliwymi specjalizacjami jakie istnieją od chorób zakaźnych, przez medycyne rodzinną ażpo dermatologie dziecięcą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AAAAAAAA1111AAAAAAAAAAAAAAAAAA
mamani i co wyszlo w koncu z twoim dzieciaczkiem ??? juz zdrowe??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie Mamani, co z ta wysypka u synka? wyjasnilo sie cos? a swoja droga, gdybys chciala skonczyc to wszystko co napisalas przed zajsciem w ciaze, to przekroczylabys optymalny wiek rozrodczy...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteśmy w szpitalu i czekamy na badania i wyniki... Dzis juz nóżki wygladały tak ze na sorze nikt nie powiedział ze to "nie groźne" tylko wrecz przeciwnie zrobiła sie "mała panika"... ale na dermatologii nas uspokoili ze to tylko tak wyglada a naprawde jest ok i trzeba czekac na wyniki... wiec czekamy zaklimatyzowani w szpitalnej salce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hermenegilda ty nie rozumiesz
słowa pisanego? kobiety ci piszą, że nie noszą i nie lulają bez sensu do snu dziecka, a nie, że nie przytulają wcale:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×