Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość PrawdziwyOn26

Wiem, że takie tematy były już poruszane, ale...

Polecane posty

Gość PrawdziwyOn26

Pytam poważnie i bez żadnych ściem...Kobiety...rozumiem, że większością ludzi w dzisiejszych czasach rządzi niestety status społeczny i przysłowiowy pieniądz, ale dlaczego oceniacie faceta po ilości PLN w portfelu, a nie pokusicie się o ocenę na podstawie mnóstwa innych równie ważnych uważam cech, które mimo tego, że niekiedy potrafią okropnie Wam przeszkadzać w danym facecie to i tak z nim siedzicie męcząc się, a koleżankom mówiąc, że jestem z nim, bo mam przy nim wszystko, tylko zapominacie, że "wszystko" nie ogranicza się do rzeczy stricte materialnych?? Dlaczego facet łysy, gruby ale z sianem w kieszeni będzie miał większe powodzenie od zwykłego faceta, który cokolwiek sobą i swoim wyglądem reprezentuje i co najważniejsze potrafi się zachować?? Rozumiem, że większość z Was Drogie Panie napiszę , ale czy nie dano Wam rozumu, aby i nim choć czasem trochę pomyśleć, a nie tylko średniowiecznymi instynktami?? Temat czas zacząć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to odpowiedz w takim
razie czemu wy faceci patrzycie tylko na wygląd a nie na charakter?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość INka645
to odpowiedz w takim - dokładnie :( :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wszyscy :P Ale oczywiście są tacy którzy patrzą tylko na wygląd, żeby kobiety nie reprezentujące sobą nic poza wyglądem też mogły znaleźć w życiu partnera ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heh, ja nie zaglądam facetowi w portfel na randce. Nie generalizuj. To tak jakbym powiedziała, że faceci lubią tylko blondynki z wielkimi cyckami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To, że ma kasę nie oznacza, że musi być gruby i łysawy:O A co do tematu to patrząc na koleżanki odpowiem ci na Twoje pytanie. Ano dlatego bo kobieta od czasów pierwotnych kieruje się instynktem, a tym instynktem jest wybranie samca, który da jej potomstwo i zapewni byt. Dodam jeszcze zanim feministki mnie jedzą:P że nie chodzi tu o każdą kobietę, ale o znaczną większość. Nigdy też nie wierz kobietom jesli ci mówia a może nawet wmawiają że miłośc się tylko liczy, bo prawda jest taka, że jakby do gara nie był co włożyć przy ukochanym to szybko wymieniłyby go na takiego przy którym będzie co włożyć:P I oczywiście nawet wtedy będą twierdzić, ze to nie dla kasy a z miłości:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrawdziwyOn26
Hmm...czyli lepiej chwalić się, że macie wszystko prócz uczuć i w ogóle całej sądzę najważniejszej reszty?? A i mój majętny facet mógłby wyglądem konkurować z moim ojcem, ale to mało ważne, bo mam wszystko?? To jest dla Was najlepsze posunięcie i myślenie?? Bo Drogie Panie do garnka zawsze jest co włożyć to już zwykła wymówka ;) Zazui...uważam, że dosyć dobrze pojmujesz temat ;) Bez obrazy oczywiście i uogólniania ;)|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na takie rzeczy też nie zwracam specjalnie uwagi. Ładne perfumy facet musi mieć, co nie oznacza, że muszą być drogie. A jak widzę faceta w koszulce z wielkim napisem ADIDAS albo NIKE to uciekam jak najdalej, tak ubierają sie snoby ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorze cieszę się że zawsze miałeś co do garnka włożyć. Tak, kobiety będą ciągle mówić o miłości, są pewne odsetki, które nie patrzą na kasę ale nie oszukuj się większość co mówi że nie patrzy na pieniądze zwyczajnie kłamie a być może nawet oszukuje samą siebie.I nie doradzam chwalenia się stanem majatkowym bo to uchodzi za wieśniactwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrawdziwyOn26
A czy przypadkiem nie zapominacie w tej swojej szaleńczej pogoni za majętnymi, że we 2 można zdziałać wiele?? Że starając się w dwie osoby jest znacznie lepiej i łatwiej i że można praktycznie ze wszystkim sobie poradzić?? Bo wydaje mi się, że Wy to w ogóle nie chciałybyście się starać tylko na gotowe to wtedy faktycznie najlepszym wyjściem będzie ten łysawy majętny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorze czy ty jesteś taki ubogi, że cie t tak rusza? Są kobiety, ktore z pewnośią będą chciały dojśc z tobą gdziekolwiek zechcesz:P Ale nie większość, co do tego to się nie łudź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrawdziwyOn26
EwelinaEwa...ależ ja nie chwalę się stanem majątkowym i nawet nie zamierzam, bo to akurat dla mnie sprawa drugorzędna, ale zastanawia mnie dlaczego akurat Wy zamiast razem z partnerem postarać się zbudować wspólną przyszłość "razem", to wolicie na gotowca polecieć nawet na chama, który ma Was gdzieś, bo płaci i rząda np. a Wy jeszcze do tego uśmiechnięte nie dacie na niego złego słowa powiedzieć, bo przecież to Wasz Kochany Misio?? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jak poznałam swojego chłopaka mieliśmy po 17 lat,był biedny jak mysz koscielna,rodzice mało zamożni.Pamiętam jak mu mama dawała parę groszy, żeby mi coś kupił na walentynki.Jakiś drobiazg, figurkę i karteczkę.To było dziesięć lat temu, ale nadal jesteśmy razem,do wszystkiego dochodzimy sami i te karteczki których mam całe pudło są o wiele wartościowsze niż samochód s klasy...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrawdziwyOn26
EwelinaEwa...właśnie ze mną sprawa wygląda tak...że gdy miałem pieniądz, ale nie przelewało się to było ok ale bez rewelacji. Teraz gdy znalazłem dobrze płatną pracę to jest jakby O WIELE lepiej ;) I jak tu nie mieć takiego myślenia?? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrawdziwyOn26
Xazui...i też o to chodzi...to jest piękne :) Szkoda, że tak mało jest takich Kobiet ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko nie WY, bo ja jestem mężatką i nie szukam nikogo. I powiem ci że ja nigdy nie lubiłam mężczyzn w moim wieku, dla mnie facet musiał być zawsze starszy co najmniej o 7 lat więc trudno by mi było znaleźć kogoś z kim miałabym coś budować, bo raczej starsi mężczyźni już mają cokolwiek. Nie oceniaj też zbyt pochopnie kobiet, pamiętaj że każdy z nas chce wieźć godne życie a nie byłoby to możliwe ani przy niezaradnym mężczyźnie ani przy milionerze ktory nie ma szacunku do swojej kobiety, więc nie popadaj w skrajności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrawdziwyOn26
EwelinaEwa...No tak i tu wychodzi dokładnie to, co pisałem wcześniej ;) Po co z rówieśnikiem bądź o rok dwa starszym starać się razem cokolwiek budować jak można z facetem o 7 lat starszym już na gotowca pójść, bo jak to sama napisałaś "już coś ma" ;) Szkoda słów uważam ;) Oby tak dalej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrawdziwyOn26
EwelinaEwa...poza tym "Wy" to z grzeczności jakbyś nie zauważyła w tej swojej ślepocie :) No chyba, że do grzeczności nie przywykłaś (bez urazy oczywiście) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchaj ja nigdy nie lubiłam rówieśników wiesz dlaczego? wszem spotykałam sie z takimi, ale byli beznadziejni, ich zainteresowaniami było chlanie wódy, przechwalanie sie jakie to dupy zaliczyli i gdzie to nie byli:O Może miałam złe doświadczenia z takimi facetami, może są inny. Ja takich nie poznałam, każdy związek z młodszym wspominam jako koszmar więc wybacz, ale chyba nie ma co się dziwić że mam do takich uraz. Poza tym z psychologicznego punktu widzenia, moja potrzeba związku ze starszym mężczyzną wiążę sie z brakiem ojca:P Tak więc tu nie kasę drogi autorze chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrawdziwyOn26
Xazui...no dokładnie tak samo uważam...z rówieśnikiem trzeba by było za bardzo się starać, za dużo z siebie dać i możliwe, że też troszkę się przepracować, a tak to już mam ustawione wszystko i mi to odpowiada, bo nic nie muszę robić i do niczego się zmuszać ;) A kwestia tego, że z młodszym nie miałabym o czym gadać, bo starszy to bardziej ogarnięty to akurat wyjątek nie potwierdza reguły Drogie Panie ;) Akurat wiek tu nie określa dosłownie niczego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok, widzę, że akceptujesz wypowiedzi tylko tych co ci powiedzą, ze z partnerem wszystkiego się dorabiali, napisałam ci swoja obiektywną i subiektywną jak w ostatnim poście widzisz opinię. Przykro mi, że nie pasuje do Twego ideału.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrawdziwyOn26
EwelinaEwa...A czy wiesz, że z psychologicznego punktu widzenia brak ojca w rodzinie nie sprzyja późniejszym bliskim kontaktom z mężczyznami?? Czy wiesz, że większość Kobiet (nie uogólniając oczywiście) właśnie przez tą stratę ojca nie potrafi stworzyć udanego związku, szuka problemów tam gdzie ich nie ma i zawsze jest dla nich coś nie tak?? Właśnie tu też tkwi problem, bo poszłaś na ustawkę i o nic nie musisz się wykłócać ani uświadamiać "młodszemu" partnerowi (a może bardziej sobie samej) swoich wyimaginowanych racji?? Może po prostu nie potrafiłaś z nimi rozmawiać w tamtym okresie przez brak ojca?? Wiele jest czynników, które Ty z pewnością sprowadzisz do jednego najbardziej wygodnego sobie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co ty wiesz o moich związkach? Nic, ale masz rację mimo że mnie znasz. W ogóle każda która ma starszego partnera to leci na kasę. No proszę któż tak uogólnia? Czyżby nasz autor?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrawdziwyOn26
EwelinaEwa...nie tyle, że nie pasuje, co po prostu nie rozumiem ludzi chodzących na łatwiznę...Jak jest ok to Kocham, a jak zacznie coś być nie tak to "ten mój jest najgorszy z możliwych, bo przy nim nie mam tego nie mam tamtego". Czy takie rozumowanie wg. Ciebie jest normalne i dojrzałe co najważniejsze?? Że gdy jest cudownie to git, a gdy tylko się psuje to łatwiej jest uciekać niż ratować??;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nieznaczna mniejszosc kobiet,potrafi zadbac o siebie,nie czekajac na faceta,no coz,jest wiele takich kobiet,ale na szczescie nie wszystkie.Sa takie,ktore potrafia byc niezalezne,wiec nie generalizujcie az tak ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×