Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość PrawdziwyOn26

Wiem, że takie tematy były już poruszane, ale...

Polecane posty

Gość zupapomidorowa
" a dlaczego akurat uważasz, że nie będę szukał Kobiety w swoim wieku??" Obserwując swoich znajomych (mniej lub bardziej) czyli w wieku 25+ widzę, że : - Mężczyźni już są z kimś związani. - Ten ktoś najczęściej jest od nich młodszy :P - Nie są związani, ale podrywają wiele kobiet i selekcjonują - To wiele kobiet, a zwłaszcza te wyselekcjonowane, są od nich młodsze :D - Kobiety w tym wieku już są z kimś związane - Ten ktoś jest od nich starszy - Kobiety które nie są związane, szukają kogoś - Ten ktoś najczęściej "powinien" być starszy - Często zdarza się, że te jeszcze z nikim nie związane są w stanie związać się z byle kim, byle móc mieć kogoś, albo zegar biologiczny im tyka i chcą kogoś, kto zrobi im dziecko. - Nieliczne wyjątki żyją po swojemu, ale od tego są wyjątki :D "Powiem Ci, że nie gustuję w starszych damach zbytnio Wolę, aby szanse był równe, abym potem nie usłyszał przypadkiem, że jestem pijawka czy coś, bo jako facet bym tego nie zniósł, aż dziw, że niektóre Kobiety potrafią " Nic nie wspominałam o "starszych". Tylko o równolatkach (mniej więcej).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrawdziwyOn26
Zupapomidorowa...nawet mnie nie strasz takim pisaniem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrawdziwyOn26
aaa...i niedawno zostałem sam po tym jak usłyszałem od Kobiety, z którą byłem 5 lat, że przy mnie nic nie będzie miała, że nie jestem zaradny życiowo i jeszcze kilka innych epitetów, a to w chwili lekkiego pogorszenia tylko, bo przez kilka miesięcy od utraty ostatniej pracy nie mogłem znaleźć nowej ;) Chciałbym widzieć jej minę teraz...bezcenne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleo
dziewczyny zmartwie was ale czasy sie zmienily, obecnie kobiety maja takie same mozliwosci do zarobienia pieniedzy jak facet i my tez patrzymy jak sobie radzicie. srednio rozgarniety facet widzi czy kobieta leci na kase i je eliminuja ze swojego otoczenia. wiec materialne szmatki jak zlapiecie frajera to nie puszczajcie bo dobre czasy sie skonczyly, teraz liczy sie biznes i kazdy patrzy by jak najwiecej byc na plus a tzw. pijawki sa po prostu nie oplacalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zupapomidorowa
PrawdziwyOn26 - nie straszę, tylko informuję :P Sama akurat jestem związana z równolatkiem i solidarnie klepiemy biedę :) (kto powiedział, że studia się do czegoś przydają? :D ) Cóż, szkoda, że straciłeś pięć lat z taką dziewczyną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zupapomidorowa
xazui - niczym, pod warunkiem, że żyję przez wieczność :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myrda
Odpowiem Ci autorze tak: a czy kazdy mezczyzna zdradza ? pewnie nie ,tak samo jak nie kazda kobieta jest na tyle plytka zeby interesowalo ja to co facet ma w portfelu.To sa stereotypy,nie wzięły sie oczywiscie z nikad bo tak niestety jest ze wielu mezczyzn zdradza i sporo kobiet jest interesownych,niemniej jednak nie mozna tak uogolniac i twierdzic ,ze ogolnie kobiety takie sa.Ja sama taka nie jestem,niepotrafilabym byc z kims ze wzgledu na jego pieniadze i wierz mi ,ze wiele,wiele kobiet ktore znam dobrze rowniez nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zupapomidorowa
Myrda - a ja znam takich cholernie dużo. Nie mam pojęcia skąd się biorą, w pewnym momencie nawet największa romantyczka nagle zamienia się w krwiożerczą harpię. I nie wiadomo - czy do tej pory udawała, czy może udaje harpię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrawdziwyOn26
Pomidorowa...ha i tu jest haczyk, bo faktycznie w pewnym momencie nawet największa romantyczka potrafi w mgnieniu oka zamienić się w krwiożerczą harpię, a przecież do tej pory była taka kochana i niewinna...no to nie pozostaje nic innego jak tylko się cieszyć, gdyż od tej pory będzie już tylko bardziej kochana jak wie na czym stoi i co z tego będzie miała, a niech tylko facet zechce się zbuntować w pewnym momencie to się nasłucha o sobie i nie tylko od niej samej, bo zaraz się okaże, że wszyscy są przeciwko niemu, gdyż nie dba o swoją Kobietę tak jak powinien, bo przecież to on jest od zarabiania pieniędzy i nadskakiwania swojej Księżniczce czyż nie?? ;) Nic tylko czysta kalkulacja powiadam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrawdziwyOn26
Poza tym Drogie Panie...tak bardzo każda z Was upiera się przy stwierdzeniu, że chciałaby mieć faceta cyt. zaradnego ;) A może mi któraś z Was sprecyzować, co to dokładnie dla niej oznacza tą zaradność?? Bo z tego, co się orientuję to (nie uogólniając) dla większości z Was ta życiowa zaradność to nie to, że facet potrafi mieć uczucia, że potrafi pozałatwiać różnego rodzaju sprawy i obowiązki niekoniecznie własne tylko, że ma swoje zdanie i nie pozwala sobie w kaszę dmuchać tylko sądzę, że ta życiowa zaradność to nic innego jak suma PLN jaką na koniec (lub początek) miesiąca Kochany mąż przynosi do domku ;) Po tym właśnie jest oceniana jego zaradność życiowa ;) Zdaję sobie sprawę, że definicji "zaradności życiowej" będzie niemniej tyle ile Kobiet na świecie, ale prosiłbym o szczerą odpowiedź i ewentualne wyprowadzenie z błędu ( choć wątpię, abym w takowym w ogóle był) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrawdziwyOn26
Jakieś sprostowanko?? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie facet zaradny to taki który poradzi sobie w każdej sytuacji począwszy od znalezienia sobie pracy,skończywszy na obiciu komuś mordy w mojej obronie :-D.Facet zaradny powinien być sprytny, obrotny i przedsiębiorczy :)Chyba tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie dla mnie do tej pory słowa "zaradny facet" znaczyło to samo, ale widać, że traci ono ostro na znaczeniu i zostaje sklasyfikowane jedynie do wspominanej sumy PLN jaką "oddaje kochający partner" swojej wybrance. Jak wiele jest zdolny przynieść tak bardzo potrafi być zaradny w jej oczach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedynie szkoda Drogie Panie, że tak płytko potraficie nas oceniać :) Bo nie jeden facet chociaż troszkę mniej zamożny potrafi być o wiele lepszym partnerem życiowym, aniżeli ten grubo wypchany sałatą, ale o tym pewnie nie jedna z Was już zdążyła się przekonać lub jest przed bądź w trakcie, ale co ma pływać nie utonie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak poza tym to przez cały dzień padła tylko jedna opinia od Xazui odnośnie tzw. "zaradności życiowej faceta"...No proszę Was Drogie Panie, postarajcie się lepiej mi to wytłumaczyć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwykłaOnaaaa
Bardzo interesujący temat, ale naprawde nie można wszystkich jedną miarą mierzyć. Dla mnie nigdy nie było i nie jest waże jaki stan konta posiuada facet tylko co swoją osobą reprezentuje bo właśnie uważam, że razem można pomalutku się czegoś dorobić. Wiadomo, że jest ciężko, ale przynajmniej człowiek jest usatysfakcjonowany. Nie należę do osób o wysokim statusie materialnym i może dlatego nie chciałabym faceta nadmiar majętnego. Ważne jest dla mnie to co ma w głowie!!! Owszem facet powinien dać poczucie bezpieczeństwa kobiecie, póżniej rodzinie..., ale to nie znaczy, że bezpieczeństwem jest fakt posiadania kilku kart kredytowych!!! Bogactwem może być jego wnętrze!!! Ważne jest aby facet umiał zadbać o przyszłość sam... każdy kto ruszy troche głową ma szanse coś osiągnąć!!! Na co mi facetr bogaty ale pusty??? nie, dziękuje!!!! zwykły, normalny... szpanerom i bogatym chamom mówimy NIE!!! Oto moje skromne zdanie:-) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwykłaOnaaa
:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zwykła Ona...więcej Kobiet o Twoim myśleniu i jak bardzo świat mógłby być lepszy :) Właśnie Twoje rozumowanie tego wszystkiego jest jak najbardziej zdrowe w porównaniu do innych osób (oczywiście nie uogólniając ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×