Wyższa Szkoła Oficerska Sił Powietrznych w Dęblinie. Wiecie coś?

Zastanawiam się nad wybraniem tej szkoły, ale boje się, z nie przejdę testów sprawności. Piszcie co wiecie o tej szkole. Podkreślam to, z jestem kobietą. Zastanawiam sie jak one są tam traktowane.

to przynjamniej wykryja wszystkie mozliwe chorby ktre masz, mozesz miec, bedziesz miala albo mialas lacznie z dziedzicznymi ;P w panstwoej slubie zdrowia nikt cie tak nie zbada xD

mój znajomy próbował się tam dostać , chłopak miał ogromną determinację. Pamiętam ,że robił kur spadochronowy , kuł fizykę itp ile wlezie bo za to były dodatkowe punkty przy rekrutacji . Zrobił sobie nawet operacje przegrody nosa ! miał krzywą i to by go z miejsca dyskwalifikowało. Pamiętam ,że odpadł po badaniach wykryli u niego jakieś szmery w sercu, poszedł do prywatnego kardiologa , u którego powtórzył badania i ich nie było. W ostatecznym rozrachunku wylądował na Politechnice Rzeszowskiej , tam też jest lotnictwo , ale po iluś tam latach studiów okazało się ,że na pilotaż dostają się tylko ludzie po znajomości :o

uczy w niej moj byly szfagier:D:D

szwagier, kuurrwa:o

chłopak mojej sostry chciał się tam dostac.. nie wyszło.. upierdliwe są te terminy..

mój kuzyn się tam uczy :)