Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość AP AP AP AP

Kredyt studencki- bral ktos?

Polecane posty

Gość AP AP AP AP

Ile dostajecie kase, ile wynosi oprocentowanie, czy oplaca sie wziac? Jak uwazacie? Bral ktos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hula hooop
ja, nie brałam. ale dostaje się ok. 600zł miesięcznie, spłacać trzeba zacząć po 2latach od zakonczenia studiów. oprocentowanie, nieco niższe niż zwykle:) zapewne. tak samo jak z kontem studenckim. czy opłaca się brać, zależy jakie masz plany życiowe, jak obecnie wyglada twoja sytuacja materialna. twoja decyzja. ty bierzesz ty spłacasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hula hooop
za pięć lat to będziesz miała coś ok. 30000 zl, do spłacenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AP AP AP AP
A nie wiesz ile wynosi oprocentowanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AP AP AP AP
Jak jestem na 3 roku to nie oplaca sie brac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hula hooop
to musisz się w banku spytać, nie wiem też czy w każdym jest takie samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hula hooop
nie umiem odpowiedzieć, czy ci się opłaca, czy nie. jak nie masz z czego żyć to bierz, jak chcesz na coś odłożyć troche grosza (własna działalność, czy coś) to bierz. jak masz z czego żyć, nic nie planujesz, to nie bierz. bo skończysz studia i na dzień dobry z długiem nad łbem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AP AP AP AP
Poki co masz z czego zyc itd. ale mysle o tym, co bedzie gdy skoncze studia- chcialabym kupic mieszkanie itd. Poza ty ten kredyt ma jedna zalete- jest mniejsze oprocentowanie niz normalny kredyt, wiec zastanawiam sie... POLECACIE? Moze ktos inny jeszcze ma jakies doswiadczenia i rady dla mnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AP AP AP AP
*Poki co mam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kredyt studencki opłaca się brać wtedy, kiedy nie zamierza się z niego korzystać:) oprocentowanie wynosi połowę stopy redyskontowej, jest naliczane dopiero po studiach - ta druga połowa i odsetki w czasie studiów są spłacane ze specjalnego funduszu; więc - kredyt jest wyjątkowo nisko oprocentowany i, w związku z tym - opłacalny; chyba jest też tak, że, jeśli znajdziesz się wśród najlepszych absolwentów, to możesz zostać całkowicie zwolniony/a ze spłaty (dla chyba 10% są te zwolnienia przewidziane, nie jestem pewna); fajnie jest, jak się tę kasę odkłada, to potem ma się jakieś pieniądze na start życiowy uskładane; a w naszych warunkach, rzadko jest tak, że w ciągu dwóch lat od ukończenia studiów jest się w stanie znaleźć taką pracę, żeby taka rata kredytu (pewnie około 350 zł przynajmniej) nie była problemem; to jest też taki moment, kiedy się myśli np. o kredycie mieszkaniowym - no i wtedy taka rata bardzo zmniejszy Twoją zdolność kredytową; także - jeśli nie zamierza się tych pieniędzy odkładać - to lepiej zacisnąć zęby, poszukać sobie jakiejś pracy choćby wakacyjnej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz nie studentka
oproc jest niskie, ale zależy bo są już kredyty studenckie komercyjne gdzie oproc jest wyższe. Ja brałam preferencyjny, ale wtedy są wymagania co do wilekości dochodu, nie może przekroczyć jakiejs tam sumy dużo warunków trzeba spełnić, a znowu z drugiej strony musisz mieć poręczycieli (głównie są to rodzice), nie może to być np. babcia i wystarczające dochody aby bank zgodził się na danego poręczyciela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
opłacało się wtedy, jak był ten taki boom z funduszami inwestycyjnymi - można było tę kasę inwestować, zarobić na niej po prostu; teraz, to trudno powiedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AP AP AP AP
Dzieki za odpowiedzi. Hmm, sama teraz nie wiem co zrobic:/ Finanse i ekonomia to nie jest niestety moj konik:/ Rozumiem,ze wszystkich informacji udziela mi banki,tak? Czy gdzie sie dowiadywac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AP AP AP AP
"Wysokość oprocentowania kredytu studenckiego spłacanego przez kredytobiorcę wynosi połowę stopy redyskontowej Narodowego Banku Polskiego." Czyli ile?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bralam kredyt
ale zaluje ze go bralam. Potem mialam na glowie te cholerne raty... Zero spokojnego snu przez te lata. Nigdy wiecej nie wezme zadnego kredytu, chocbym miala pod mostem nocowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdasdadsa
Ja wzięłam na studiach, spłaciłam i jestem zadowolona, Bo normalny kredyt wyszedłby o wiele więcej. Swoją kasę z kredytu wrzuciłam częściowo na trzeci filar (i to był błąd) + zainwestowałam jakiś czas temu w fundusze (udało się wyjąć wsyzstko z dużym zyskiem przed kryzysem). Oprocentowanie faktycznie było mniejsze i spoko, dało się spłacić. Nie wiem jak jest teraz. Ja miałam dwie opcje - spłata przez 5 lat lub 3 lata. Wybrałam te 5 i nie żałuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tzn. nie jestem pewna, jak teraz z tą długością spłaty wygląda; kiedyś to było tak, że 2 x dłużej, niż czas, przez który się brało ten kredyt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AP AP AP AP
Agnie- a Ty rozumiem,ze bralas ten kredyt i jestes bardzo zadowolona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm... czy BARDZO ...:) był mi wtedy potrzebny, bardzo się przydał; potem był sporą motywacją do tego, żeby zdecydowanie szukać pracy (jak kończyłam studia, to było jeszcze przed tym wzrostem gospodarczym, bezrobocie takie, że oj:) ) - nie mogłam sobie, jak niektóry, pozwolić na to, żeby 2 lata siedzieć w domu z depresją, bo przynajmniej na tę ratę kredytu trzeba było zarobić :) - w tym sensie - nie żałuję; teraz ta rata jeszcze mi chyba idzie z konta, ale już się przywyczaiłam i w sumie tego nie zauważam :) szkoda mi tylko było tego, że nie mogłam robić na tym biznesu, tzn. była mi ta kasa na życie potrzebna po prostu; więc teraz wszystkim doradzam, żeby spróbowali; chociaż, teraz, jak ten kryzys i na funduszach się już tak nie zarabia, to nie wiem, czy tak naprawdę warto...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AP AP AP AP
No wlasnie- a gdyby wziela ten kredyt i cala kase wrzucila na jakies fundusze itd. z powiedzmy 5%oprocentowaniem- to moze bym zrobila na tym jakis biznes? Hmm, czemu jestem taka tępa w bankowosci?;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takamojaopinia
ale potem trzeba to spłacac a z pracą zaraz po studiach jest naprawdę ciężko. Największy odsetek bezrobotnych to właśnie absolwenci. Poza tym płace są bardzo niskie. Jak się mieszka z rodzicami to można jeszcze jakoś spłacac ale ja np wynajmowałam pokój i było mi bardzo ciężko się utrzymać spłacając kredyt. Musisz po porstu przeanalizowac swoją sytuację i sama podjąć decyzję. Rozwazyc co mówią inni ale nie kierować się tym za bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AP AP AP AP
Hmm, musze wszystko na spokojnie przeanalizowac jeszcze raz. Wiem,ze wszystko co piszecie jest prawda, jednak kto nie ryzykuje ten nie wygrywa. Najlepiej bedzie jak we wtorek zagram w totka:D Jakies 40 milionow do wygrania:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm... we wtorek, powiadasz...?:) to na więcej, niż na 20 nie licz;) :D idź sobie do tego Expandera, chłopaki Ci policzą, co i jak; wejdź na stronę i się umów, kiedy Ci pasuje; ja się doradzałam co do kredytu mieszkaniowego właśnie w Expanderze i byłam zadowolona z jakości oferowanych usług;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AP AP AP AP
I ile Ci przyznali tego kredytu mieszkaniowego jesli mozna wiedziec oczywiscie? I przez ile lat musisz splacac...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak się złożyło, że nie wzięłam kredytu mieszkaniowego; wtedy, jak pytałam, to było mi potrzebne jakieś 140 tys., zdolność kredytową miałam wyliczoną na ok. 100 tys. - i okres spłaty, standardowo, 30 lat... zdolność kredytowa mniejsza właśnie przez tę ratę kredytu studenckiego (ok. 200 zł) to było jakieś 3 lata temu, w każdym razie jeszcze przed tym koszmarnym wzrostem cen mieszkań

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też chce wziąć kredyt studencki,tylko nie wiem czy moge... studiuje zaocznie i pracuje(ale na miesiąc zarabiam tylko1 tysiac złotych,mam bardzo wysokie czesne za studia, wiec z wypłaty zostałobymi 200 złotych na miesiac). chce sie wyprowadzic z domu i uniezaleznic od rodziców, tylko nie wiem czy moge wziac kredyt pracując??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AP AP AP AP
Troche mnie przeraza fakt,ze takie kredyty trzeba az przez 30 lat splacac;/ Nawet juz nie orientuje sie jakie ceny maja mieszkania, bo wole nie dostac zawalu serca;) Agnie- jak zamierzasz rozwiazac ta sprawe z kredytem? Poczekasz jeszcze kilka lat i znowu bedziesz sie starala o kredyt mieszkaniowy, czy sobie odpuscilas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AP - wiesz, jakby to powiedzieć... jest sprawiedliwość na świecie, "błogosławieni ubodzy", itd;) i mam mieszkanie bez kredytu :) ale malusieńkie, więc, tak, czy siak, pewnie ten kredyt jakiś tam trzeba będzie kiedyś dobrać... nie martw się na zapas - takie życie, że dużo ludzi te kredyty bierze i daje radę... teraz chyba najgorszy moment, bo mieszkania wcale nie staniały, a kredyt chyba trudniej dostać; może, zanim skończysz studia trochę się to "przetrze"; trudno doradzać, bo wszystko się tak szybko zmienia; mój kuzyn z żoną cztery lata temu popracowali rok z hakiem w Anglii, pewnie rodzice im dołożyli i na małe mieszkanko zarobili; teraz pewnie już tak fajnie to nie wygląda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×