PROSZĘ MI POMÓC Muszę zacząć od jutra łykac tabletki antykoncepcyjne

Mam 20 lat i nieregularnie miesiączkuje. Właściwie od dobrego pół roku nie mam okresu. A wcześniej zdarzyło mi się nawet nie mieć krwawienia przez 2 lata.. Oczywiście chodzę do ginekologa, nie olewam sprawy. Ale zwykła konsultacja bez badania będzie kosztowała 50 zł (jestem za leczeniem prywatnym zdecydowanie jednak mam kilka dopełniajacych pytan i szkoda mi 5 dyszek za krótkie info) Moja ginekolog zapisała mi tabletki LOGEST. I teraz chcialabym wiedziec jak je DOKŁADNIE brac, wiem ze lykam je o konkretnej godzinie kazdego dnia caly kartonik w ktorym jest 21. potem musze czekac czy dostane juz okresu (jak wspomnialam na poczatku mam z tym problem) i teraz co robic? skonczylam kartonik, czekam dzien, dwa nie ma okresu, lykam tabletki na wywołanie i od razu jak dostane krwawienia mam zaczac kolejne opakowanie>? czy mimo wszystko odczekac 7 dni i dopiero siodmego.... ? nie pytam Was tutaj o to jak stosowac tabletki wywołujące bo to wiem, ale jak brac DOKLADNIE antykoncepcyjne, w ktorym momencie? w ktorym dniu, bo co jesli skoncze kartonik a nastepnego dnia sie obudze z okresem? moge tak od nowa zaczynac bez zadnej pzrerwy w braniu antykoncepcji. Drugie pytanie jest takie; czy po miesiacu regularnego stosowania moge juz bezproblemu im zaufac jesli chodzi o sfere seksualna? tak naprawde mam pewne obawy i chetnie stosowalabym takze prezerwatywe, mam stalego partnera od paru lat jestesmy zdrowi zrobilismy sobie testy ale nie chcielibysmy miec teraz dzidziusia a ja nie mam doswiadczenia w tabletkach anty. To moj blad ze nie zapytalam swojego lekarza ale ona napisala mi to na kartce tyle ze strasnzie nie wyraznie a ja nie chce popelnic gafy bo to jednak wazne sprawy zdrowotne.

cały schemat stosowania masz w ulotce. bierzesz pierwszą tabletkę w pierwszym dniu okresu (nie wiem, jak to u Ciebie będzie) a następnie o tej samej porze. dopuszczalne spóźnienie masz w ulotce, z reguły to 12 godzin. po skończeniu opakowania robisz przerwę na 7 dni. jeśli zaczniesz jutro czyli w poniedziałek, to skończysz opakowanie w niedzielę. nowe rozpoczniesz znowu w poniedziałek. to jest żelazna reguła i tego się trzymaj. możesz przerwę skrócić ale nigdy nie wydłużyć. krwawienie powinno wystąpić w czasie przerwy, masz na to 7 dni. u mnie jest też zaznaczona możliwość że wcale się nie pojawi, ale dopiero brak 2 pod rząd to powód do zmartwień. co do zabezpieczenia- masz napisane w ulotce, z reguły tego samego dnia już jest, ale sprawdź to. jest jeszcze takie zastrzeżenie że jeśli weźmiesz w 2-5 dniu okresu to trzeba dodatkowo przez tydzień się zabezpieczać (u mnie tak jest) nie wiem, jak to u Ciebie będzie wyglądało. to chyba wszystko ... ;)

Niezależnie od tego czy ma okres czy nie, zawsze rób równo 7-dniową przerwę między jednym opakowaniem a kolejnym. Łykasz 21 tabletek (zaczynając od pierwszego dnia cyklu), robisz 7-dniową przerwę i zaczynasz kolejne opakowanie.