Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nananananana20

chce miec dziecko

Polecane posty

Gość nananananana20
macie jakąś manie, na tamat ślub,ślub,ślub,ślub straszne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ty masz manię na temat
dziecko, dziecko, dziecko, dziecko............ straaaaaaszne!!!!!!!!!!!!!!! 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma to jak instynkt
macierzynski zaslepiający trzeźwe myślenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nananananana20
no to napisalam ze marze o dziecku to chyba moge miec manie;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja chcę mieć
Hondę acord! :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro masz manię to raczej
nie nadajesz sie na matkę bo to odpowiedzialnośc.:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nananananana20
skoro nie nadaje sie na matke, nie bede miec dziecka nigdy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania_26_mama_Oliwki
Kobietki wiem co czujecie. Ja na szczęście jestem już mamą 15 miesięczniej Oliwii ale wcale nie było łatwo. Dziecko chciałam od dawna, próby trwały ok roku, az w koncu sie udało. Moja radość przytłumiła widomość że w trzecim miesiacu moja ciaza byla zagrozona, zaczelam krwawic, bylam o wlos od poronienia ale sie nie poddalam. Cierpliwie lezalam ok dwoch miesiecy w lozku. A teraz patrze na przecudna dziewczynke, ktora jest czescia mnie. Wiec dziewczyny SZCZERZE WIERZE ze chcecie miec dzieci, ale najlepiej nie podchodzic do tego tak "musze i juz". Wyluzujcie sie, moze jakis weekend poza miastem niech wasze mysli nie bladza wkolo tego tematu a na pewno sie UDA, CZEGO Z CALEGO SERCA WAM ZYCZE!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nananananana20
nie wiem czy mozna nazwac ze sie rozkrecil, jak narazie wszyscy sa anty, bo trzeba najpierw miec slub, skończone studia i mieszkanie inaczej nie mozna miec dzieci bo jest się ZŁYM U NIEDOJRZAŁYM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CHCEBYCMAMA
Oooo widze, ze sporo osob ma cos do powiedzenia:) ja wczoraj tez pisalam na tym topiku:) autorko nie ma co sie przejmowac opinia innych dla jednych wazny jest slub dla drugich nie.Owszem dla mnie slub tez duzo znaczy ale nie az tak ze nie moge miec dziecka przed slubem...moja przyjaciolka zyje tak z chlopakiem maja juz roczne dziecko i jest dobrze planuja slub ale sie im nie spieszy:) ja to bym chciala zeby moj chlopak inaczej pomyslal :( jak dla mnie studia bede mogla dokonczyc wysatrcza tylko checi...no nic niedlugo zaczyna sie rok akademicki to moze nie bede miala czasu na myslenie o dziecku...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SmileOfAngel
Ja tez mam 20 lat i bardzo pragne dziecka.... Wlasciwie to za 3 miesiace koncze 21.. Jestem na 2 roku kosmetologii i to jest ostatni rok- wlasciwie gdybym teraz zaszla to urodze majac 21 i pol i szkole akurat skonczona.. Moze byc tez tak ze juz jestem w ciazy, bo ostatnia moja miesiaczka przyszla ale bylo to takie plamienie jak opisuja na forach, ale nie chce sobie robic nadziei bo juz kilka razy tak mialam ze objawy byly a ciazy brak :(( Mozecie sobie jechac ze mloda ale co z tego? Wole byc mloda mama niz sie spelniac zawodowo i rodzic po 40stce!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SmileOfAngel
aha.. co do slubu to moj narzeczony kiedys jak yslelismy ze jestem w ciazy to bardzo chcial sie pobrac a ja znow wolalabym poczekac.. Po co sie pobierac, tylko zeby rodzica dogodzic? ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też niedawno byłam w ciąży. NIESTETY STRACIłAM SWOJE MALEńSTWO,ALE śLUBU NIE MAMY I DLA MNIE NAJWIEKSZYM SZCZśCIEM BYłO TO MALEńSTWO I NASZA MIłOśC, śLUB MIAł BYć ZA ROK NO I BęDZIE ZA ROK TYLE ZE BEZ DZIDZIUSIA.Treaz na maleństwo poczekamy do slubu, bo nie chce rodzic a potem zaraz mieć slub, wesele-wiadomo stres, bieganina. Ale jakbym miała jeszcze raz decydowac co wazniejsze dla mnie slub czy dziecko,to oczywiście wygra ten szkrab :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestescie szurniete
jw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli stac was na to by
wynajac mieszkanie i utrzymacie siebie i dziecko bez problemu to czemu nie? wasze zycie, wasza decyzja...jesli oboje chcecie juz teraz przeciez nie trzeba miec domu czy mieszkania na wlasnosc by miec dziecko tylko powinniscie byc samodzielni i nie oczekiwac specjalnie wsparcia od innych bo wiele osob owszem chce miec dziecko ale nie pomysli wczesniej jak mu byt zapewnic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli stac was na to by
"Kiedys ludzie brali slub w mlodym wieku i mieli dzieci," no owszem troche mlodszym ale w pokoleniu moich rodzicow 20 lat jednak tez nie bylo specjalnie przyjete... co kto by sie przejmowal "spoleczenstwem" jak piszesz w pierwszym poscie podstawa to to czy macie wystarczajaca niezaleznosc finansowa by zyc samodzielnie i zapewnic dziecku byt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam;) Ja mam 19 lat;) mój chlopak 21 i pragnę bardzo mieć dziecka;) wiem że to duza odpowiedzialność ale ja uwazam, iz dam sobie rade moja siostra ma 22 lata rok temu urodzila wspanialego synka bardzo duzo sie nim zajmuje i wszyscy uwazaja ze jestes swietna ciacia i ze potrafie zajac sie dziecmi;) problem w tym ze moj chlopak nie chce dziecka:) ciagle mi mowi ze spedzimy cale zycie razem ze mam najpier poczekac az sie oswiadczy a na to jest czas a potem mozemy miec dzieci... w tym roku bede pisac mature i bardzo pragne po maturze zajsc w ciaze... pomozcie.. wiem ze mam czas i wogole ale ja czuje ze chce dziecko na studnia moge isc zaoczne. nie wiem co mam myslec potrzebuje dobrych slow i dobrej rady.. Czasem mysle ze moze chce miec dziecko dlatego ze moge miec problemy z urodzeniem boje sie ze jak bede dluzej czekac to potem bedzie juz za pozno... Owszem lecze sie ale czytalam rozne posty z moim problemem choroby i dziewczyny po dluzszym czasie poprostu nie potrafimy juz urodzic dziecka... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alexgrampy
Tez mam 20 lat i odezwal sie we mnie instynkt macierzynski. Moj facet jest ode mnie 10 lat starszy, jestesmy niezalezni finansowo, poza tym od malego pomagalam przy dzieciach w domu samotnej matki i mieszkam z siostra, ktora ma 5 letniego synka, wiec wiem na co sie porywam, a jednak boje sie, ze moge zalowac:( ze to moze troche za szybko.... z drugiej strony mysle tylko o tym, zeby wyjsc za maz i nosic w sobie zycie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Decyzja o dziecku
jest trudna decyzja dla kobiety jak rowniez dla mezczyzny...jak urodzila mi sie corka mialem 19 lat ...przez rok wychowywałem samotnie swojego brzdaca...niestety moja coreczka zmarla...chcialbym was prosic o zrozumienie swoich facetow bo dla mezczyzny jest to decyzja niebywale trudna...pamietam swoje troski gdyz z dnia na dzien musialem stac sie odpowiedzialny za swoja dziewczyne ale rowniez za swoje dziecko...dyskusja czy slub jest potrzebny do wychowywania dziecka jest bezcelowa bo rodzice zyjacy "na kocia lape" moga tak samo wychowywac dziecko jak ludzie po slubie...musicie zadac sobie pytanie czy podolacie zapewnic dziecku przyszlosc...(nie zloscie sie na mnie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobre i zle strony
Mi bylo o tyle trudniej w wychowaniu dziecka gdyz moja dziewczyna zmarla na wskutek komplkacji po porodowych...o tyle latwiej ze mnie nikt nie ocenial czy dobrze zrobilem czy zle...jestem osoba w 100 % nie zalezna bo mam stale wysokie zarobki...mam gdzie mieszkac...i moglem wcaly swoj czas poswiecic na wychowywanie swojego brzdaca...gdybym mial mozliwosc zdecydowal bym sie jeszcze raz zostac rodzicem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olcia... to, że jesteś uważana za świetną ciocię, nie znaczy, że tak samo będziesz miała będąc matkę. Nie chcę cię dołować. Ja akurat przeszłam to sama na sobie... Czekałam na swoją siostrzenicę, słodki bobas na fotkach, a rzeczywistość mnie przerosła. Padłam na psyk bardzo szybko (pomagałam siostrze w opiece nad niemowlęciem) i z ulgą wyjechałam po wakacjach i hmmm.... do dzisiaj cenię sobie swój spokój, ciszę i wolny czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Capricornus...Mój wpis dalam w marcu:) synuś mojej siostry ma za niedlugo dwa latka a ja wciaz czuje to samo:) nie chce uciekac od tego bo dzieci to moje zycie:) bylam wolontariuszka pare lat w przedszkolu i kocham dzieci;) synka mojej siostry mozna tez powiedziec ze wychowywalam poniewaz mieszkali przez dluzszy okres u nas;) zmienialam mu pieluchy usypialam karmilam bawilam sie i do dnia dzisiejszego zdania nie zmienie;) bardzo pragne miec dziecko a moj chlopak wciaz nie chce... chociaz finansowo utrzymalibysmy rodzine praca jest pieniadze sa i wiem ze dalibysmy sobie rade... Tylko ze faceci tez nie potrafia zrozumiec kobiet...pozdrawiam Was;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kochaniutak20
Witam mam 20 lat. Również planuje z narzeczonym mieć dziecko. Bardzo tego chcemy ale własnie się boimy czy damy sobie rade... bo rożnie w życia bywa.. ale jeśli dwojga ludzi zakochanych pragną tego samego zawsze da się jakoś pomóc nawzajem.... Teraz planujemy na sylwestra lecieć do Paryża chcemy troszkę pozwiedzać bo dość żyliśmy przez rok na odległość bo poznaliśmy się przez internet. Mamy dużo planów ale jeśli okazało by się ze ze jestem w ciąży na pewno żałować nie będziemy iż ponieważ chcemy tego oboje.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oleńkaa__
powiem tak : strasznie irytuja mnie ludzie, którzy twierdzą, że nawazniejsze w zyciu mlodego człowieka sa imprezy, picie i wolnośc. Pewnie- dla części z nich napewno. Nie należy zapomninać, że są ludzie tacy jak ja i jak widze po forum nie tylko ja, dla ktorych najwazniejsza jest rodzina, stabilość. Skończyłam 19 lat i czuje sie naprawde bardzo dojrzała jak na swój wiek i ludzie którzy mówią, że w wieku 19 lat jest sie głupim, nawyraźniej tacy właśnie są :) Bardzo chcę mieć dzidziusia i mimo, że nie mam własnego mieszkania, czy góry pieniędzy uważam, że wszystko da się załatwić i wystarczy tylko chcieć. Oczywiście warto mieć kogoś kto pomoże. Jeżeli ktoś pragnie zostac rodzicem to taka jest prawda, że nie ma odpowiedniego momentu na podjęcie decyzji o macierzyństwie. Zawsze coś... to za mało pieniędzy, za małe mieszkanie, nie ma nowej pralki, lodowki i samochodu. W moim wpadku jest tak, że ja bardzo chce, niestety mój narzeczony dopiero sie przekonuje i powiem ze jesteśmy na dobrej drodze :] Trzymajcie kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozdarta młoda mężatka
Cześć dziewczyny. Od trzech miesięcy jestem mężatką, mam 23 lata i kończę licencjat, który idzie mi jak krew z nosa. Pracuję na umowę zlecenie jako kasjerka, a mój mąż w firmie mojego ojca bez rejestracji i różnie bywa. Mieszkamy w 2-pokojowym mieszkaniu z teściową alkoholiczką. Oboje z mężem od początku znajomości pragniemy mieć dziecko. On uważa, ze sobie poradzimy, a ja się strasznie boję, że będę musiała walczyć z całym światem, zeby je wychować tak jak ja bym chciała, żeby wszystko było tak jak się należy. Biorę tabletki i od samego początku mam z tego powodu wyrzuty sumienia. Czasami boję się, że jak się w końcu odważę, to okaże się że nie będę mogła zajść w ciążę. Raz już jestem pewna, że odtawię tabletki i znów tchórzę... Boję się tego, że nie będę w stanie dać dziecku WSZYSTKIEGO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PannaBlack
Najgłupsze w tym wszystkim jest to, że niezależnie czego chcemy tak na prawdę jeśli bardzo nam zależy dałybyśmy radę. Utrzymać te maluchy, studiować i je kochać. Ale boimy się... Krzyku rodziców, że zmarnowałyśmy życie... Spojrzeń sąsiadów... Krytyki znajomych... Tak na prawdę poddajemy się decyzji naszej kultury żeby zrobić wszystko tak jak inni. I tak sobie czekamy do 30-stki. Bo już bezpiecznie. Tylko szkoda, że przez 10 lat czegoś nam tak okropnie brakuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Otti
Cześć ;) Ja za 2 miesiące kończę 19 lat i również chciałabym zostać mamą. Od zawsze wiedziałam, że w przyszłości będę mieć dzieci, już jako mała dziewczynka uwielbiałam się bawić w dom i rodzinkę ;)) Mam chłopaka od ponad czterech lat. Myślę, że czasy imprez i zabaw mamy już za sobą, bo w okresie buntu szaleliśmy i to bardzo. Teraz mamy inne priorytety. Nie rozumiem ludzi, którzy perfidnie narzucają tu swoje zdanie. Dzisiejsze społeczeństwo jest bardzo ograniczone, niestety. Rozumiem, że w tym kraju ciężko żyć bez wykształcenia, ale myślę, że jeśli się chce, to można. Mój chłopak nie ma zamiaru iść na studia, ale pracuje i dobrze zarabia, więc nie widzę żadnego problemu. A ja? Kończę liceum i chcę studiować zaocznie, czy będę miała dziecko, czy nie. Także ludzie, przestańcie nas tak ograniczać! Niektórzy marzą o bogactwie, niektórzy o imprezach, a niektórzy o dziecku! Kiedyś to było normalne, a dziś dwudziestoletnia dziewczyna w ciąży to musi być jakaś "patologia".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×