Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie polecać

nigdy nikomu nie polecajcie usługodawcy!!!

Polecane posty

Gość nie polecać

Mieliśmy rewelacyjny zespół. Pięć osób, w tym saksofonista i naprawdę dobra wokalistka. Grali świetnie. Bardzo bogaty repertuar, od utworów ambitniejszych (np. Clapton, czy the Police, po "czarne oczy" (na życzenie ciotki). Piszę o tym, bo z czystym sumieniem poleciłam ich swojemu szefowi, który żenił córkę. Udostępniłam ich materiał promocyjny, naopowiadałam, jak to było u mnie- że grają prawie bez przerw, że mieli alkohol na stole w ilości takiej, jak goście, a trzymali poziom do piątej rano a na drugi dzień grali na poprawinach. Nie byli wprawdzie tani, ale poręczyłam za nich. I co? I na wesele "szefówny" wzięli ze sobą inną wokalistkę, która nie dość, że kaleczy angielski haniebnie, to jeszcze się po prostu nawaliła tak, że nie była w stanie śpiewać. Ja wiem, że to nie moja wina, ale jest mi strasznie głupio. Przestrzegam- nie wychylajcie się z tym polecaniem, żeby nie świecić oczami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no takkk
Ja polecam tylko znajomym, którzy mają wyobraźnię, których dobrze znam i wiem, że oni ni będę mieli do mnie pretensji jakby cos było nie tak, bo zdaje sobie sprawę, że różnie to może wyjść...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vostok
Jak w takim wypadku maja się tutaj na forum prośby o polecenia muzyków, fotografów i innych usługodawców?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wydanie opini o kimś,a "słodzenie",naiwne,natrętne pochwały,to dwie różne sprawy.Wystarczy poczytać:):):).Czy zawsze uporczywe polecanie jest dobre??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie polecać
Uwierzcie proszę, że w moim przypadku nie ma mowy o jakiejkolwiek nachalności czy słodzeniu. U nas zespół bardzo się sprawdził, do głowy mi nie przyszło, że mogą mieć inną, zastępczą wokalistkę, która jest poziomem trzy klasy niżej od stałej członkini zespołu. Chodzi mi o to, że czasem podpowiemy coś komuś z dobrego serca, a okazuje się, że to dla tego kogoś potworny niewypał. Gusta są przecież różne, nie mówiąc o takich totalnych wpadkach. Mam do siebie pretensję, że dałam sie szefowi podpuścić. On wprawdzie, jako inteligentny człowiek, nie obarcza mnie winą za zepsute wesele córy, ale ja sama czuję ogromny niesmak. Dlatego po prostu ostrzegam, by nie brać na siebie odpowiedzialności za czyjąś udaną, bądź nie zabawę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no takkk
Oj przesadzasz z tą odpowiedzialnością, to tylko polecenie kogoś, a nie branie na siebie odpowiedzialności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no takkk
A to fakt z tym gustem...Np. dj u mojej koleżanki na weselu jej się podobał, no a dla mnie był mocno średni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie polecać
No niby tak, odpowiedzialność jest umowna, wszystko zależy od człowieka- ja się po prostu źle z tym czuję. Mam poczucie żenady- sądziłam, że kapela jest profesjonalna, a tu kicha. Chcecie sie narażać na czyjeś pretensje? Po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nam też dużo osób poleca
różne rzeczy bo planujemy wesele a oni są po no i też nam zachwalają i w ogóle ale przecież to nasza sprawa czy weźmiemy to pod uwagę czy nie. zespół wzięliśmy z polecenia znajomych, ale grał kilka lat temu na weselu brata mojego faceta i było ok ale jak coś nie wypali to nie będziemy przecież znajomych obgadywać bo przymusu nie było prawda?? Tak już jest, że nie można niektórych rzeczy przewidzieć i lepiej samemu też się nie wyrywać z polecaniem a już absolutnie z zachwalaniem itp. bo może wyjść kicha. coś nie wypali i wina za zepsute wesele spada na Ciebie. niektórzy ludzie tacy niestety są i już. ja zawsze mogę powiedzieć swoje zdanie ale tylko i wyłącznie swoje i nikogo nie namawiam bo to jego sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiem jak mozna brac od kogoś nawet najbardziej na świecie polecany zespół/kamerzyste/fotografa/kogokolwiekczycokolwiek innego BEZ OSOBISTEGO SPRAWDZENIA? Nie rozumiem autorko, dlaczego czujesz się zażenowana tym, że poleciłaś kogoś kto dał plamę u kogoś innego. Przecież to nie Twoja wina! Ten 'szef' przeciez wcale nie musiał ich brac, mógł z nimi dogadać wszelkie sprayw techniczne, skoro polecałaś tamta wokalistke -mógł ten szef u tych ludzi zastrzec sobie, ż ebierze ich ale z tamta kobietą. Skoro tego nie zrobił i zgodził się na kogoś innego to juz to jego problem. Poza tym nie rozumiem jak to mozliwe że kapela zmienia sobie 'ot-tak' wokalistę-kluczową postać w zespole. Przeciez tak nie mozna- od tego zalezy przecież renoma, cala zabawa. Jesli ja bym przesluchiwala jakis zespól i podobala by mi się wokalistka/-a i gdyby w trakcie wesela okazalo się, że podstawili mi kogoś innego-gorszego-zarządalabym obniżenie stawki albo sprowadzenie tmatej osoby. Nie podpisywali żadnej umowy? Ja ze swoimi orkiestrantami zastrzeglam sobie, ż enie moga na ten dzień mieć NIKOGO zastepczego, bo zespół podobał mi się w takim składzie, w jakim go przesluchiwalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...tak to jest z tymi wokalistkami:):):)uciekają,gdy im mało płacą:):),a jeszcze jak jest dobra w tym co robi ,to ho,ho,ho!! I ma rację dziewczyna.Droga autorko mam nadzieję,że już nigdy tej kapeli nikomu nie polecisz.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nam też dużo osób poleca
wiecie, ludzie to tylko ludzie. wokalistka może się rozchorować, może jakaś śmierć w rodzinie albo inna tego typu przykra sprawa więc zespół bierze zastępstwo. może się to zdarzyć na każdym weselu i trzeba to brać pod uwagę niestety. autorka nie wie czemu była inna wokalistka i nie mogła tego przewidzieć a szef widać jest spoko gościem skoro nic nie wspomina na ten temat. zresztą nie wie też, jak się umawiał z zespołem. najlepiej się nie wtrącać w takie sprawy i już bo potem wszystko może się skupić na nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie polecać
otóż to- takie było moje przesłanie od samego początku- niech każdy sobie szuka i wybiera według swojego widzimisię.. Gnarled_tree człowiek uczy sie na własnych błędach. Przypuszczam, że dla większości z nas podpisanie umowy z usługodawcą zdarza się pierwszy raz z okazji ślubu i wesela-nie mamy po prostu doświadczeń w tym zakresie (ja na przykład nawet nie pomyślałam o wymienianiu w umowie członków zespołu z imienia i nazwiska). Można oczywiście poczytać trochę porad w internecie, ale trzeba mieć na to czas. A co do bardzo szczegółowych zapisów- pierwszą umowę spisywaliśmy z fotografem. Podał nam jakiś standardowy formularz, który wzięłam pod lupę i zaproponowałam kilka paragrafów (m. in. doprecyzowanie ilości wykonanych zdjęć). Facet przeczytał maila, podumał i odpisał, że jest zmuszony zrezygnować z uwieczniania naszej ceremonii, ponieważ uraziliśmy go brakiem zaufania i obawia sie, że w tej atmosferze nie będzie mógł z nami współpracować (a był z polecenia-"obsługiwał" wesele siostry mojego męża). Zatem, jak widzicie- złoty środek- bo "artyści" też miewają swoje fochy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×