Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kocykowa

Ponczo - nosicie jeszcze?

Polecane posty

Gość asia**823
dokładnie trzeba tylko dobrze poszperać ja na takie ponczo chorowałam już od zeszłego roku tak mi się to podobało więc jak sie tylko poajwiły maz mi kupiłale teraz na pewno kupisz taniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i love hM
za 100 zł to mi troche kasy szkoda :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia**823
takiego nie widziałam w sprzedazy ja mam troszke grubsze z frendzlami po bokach i duzym ciepłym golfem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocykowa
asia kiedy poznalam mojego meza dzielilo nas 200 km, bylam mala szara myszka ;) Teraz mieszkam z mezem w jego miescie i kiedy spotykam sie z przyjaciolmi z mojego bylego miasta ciagle slysze ze rozkwitlam, ze promienieje, ze zmienilam sie nie do poznania i nikt nie chce wierzyc ze ta "metamorfoza" to sprawka mojego meza :P I naprawde dziekuje mu za to ze w koncu poczulam sie jak kobieta :P Wiem ze to glupie przyznawac sie do tego zem totalne bezguscie skapiace sobie w dodatku :P (za to innym oddalabym wszystko co mam :D) ale co zrobic :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia**823
i love hM poszkaj na necie lub poszeraj w sklepach ja kupowałam jeszcze w sierpniu gdy tylko sie pojawiła kolekcja jesienna teraz na pewno kupisz taniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocykowa
liberal girl - mnie sie podobaja takie grube welniane, to chyba nie ma zadnego "zapięcia" wiec moze byc niewygodne... zsuwac sie itp, choc nie wiem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia**823
kocykowa ja z moim mężem razem studiowałam ale dopiero na 5 roku miedzy nami zaiskrzyło to było jak bym dostała łomem w głowę chodziłam tak totalnie zakrecona ze nie wiedziałam w jakim swiecie zyje i tez dzieki niemu rozkwitłam rodzina mnie nie poznawała tak sie zmieniłam przy nim na lepsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liberal girl
no własnie to jest taki bardziej szal :) technikę noszenia mam już opanowaną:), zresztą moje nie jest z z takiego "sliskiego" materiału. Zastanawiam się tylko, czy to się nosi? Nie zależy mi, żeby wyglądac nobliwie, a poncho kusi swą miękkością i ciepłem - jesien w końcu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia**823
dziewczynki niestety muszę już uciekać bo dziś wczesniej kończe prace ale jutro do Was sie odezwę bo podobają mi się nasze internetowe pogaduchy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocykowa
liberal girl hehe :D no ja nie pomoge w kwestii czy sie nosi czy nie , chyba ze zapytam meza :P Jestem tutaj z tego samego powodu :D Ale podobno to nam samym powinno sie podobac to co nosimy, a co inni powiedza to inna kwestia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liberal girl
Kocykowa - Twoje poncho jest ok- golf lub prosta gładka bluzka koszulowa, dżinsy i botki i jest ślicznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocykowa
asia trzymaj sie :D Ja tez bede zagladac - moze naucze sie w koncu co sie nosi a co nie :D i love hM pobiegłaś już na zakupy czy jeszcze jestes? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocykowa
liberal girl no właśnie uwielbiam koszulowe bluzki i gladkie golfy i podobne bluzeczki (cienka dziankna, bawełna, itp) Właśnie tak chce to zestawiać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia**823
hej dziewczyny co u Was słychać bo u mnie zimno i pada deszcz br...pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocykowa
Witaj Asiu ;) U mnie tez pada... Mokro, zimno i smutno :( W pracy mam od pewnego czasu taką atmosfere, że nic tylko siąść i płakać :( Dziś kolejne spięcie z szefem... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia**823
oj to faktycznie kiepsko u mnie w pracy jak na razie spokojnie ale nie będę chwalić dnia przed zachodem słońca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocykowa
a skąd jesteś? I czym sie zajmujesz? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia**823
mieszkam w szczecinie jestem pracownikiem do spraw administracyjno-ekonomicznych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocykowa
ja jestem z wielkopolski i pracuje na podobnym stanowisku ;) Tyle ze szefowi odbija... Masakra. Chcialabym sie z tad wyrwac, ale w przyszlym roku chcielibysmy z mezem postarac sie o dziecko wiec glupio tak zmienic pracodawce i po pol roku powiedziec mu ze jestesm w ciazy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia**823
ja też jakiś czas temu myslałam o zmianie pracy na lepiej płatną ale w dobie kryzysu wolę mieć trochę gorzej płatną ale pewno i podobnie myślimy o dziecku oj tak bym chciała juz w przyszłym roku zostać Mamusią:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocykowa
hehe, no ja tez juz bym chciala, chyba :P Bo jestem pełna obaw, ale podobno nigdy nie nadchodzi ten czas kiedy nie ma sie zadnych obaw ;) Moj maz jest troche mniej zdecydowany :P A ja nie chce w zaden sposob na niego wplywac, czy naciskac. Rozmawiamu o polowie przyszlego roku. Choc sam teraz sie glowi czy lepiej nie przyspieszyc tego, zebym tutaj popracowala jeszcze przez ciaze, a pozniej juz nie wracac tutaj do pracy, tylko poszukac nowej... Takie to troche wyrachowane, ale ja tez nie chce przyszłemu pracodawcy świnstwa zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia**823
po raz kolejny mamy takie samo podejście my również już bardzo byśmy chcieli mieć dziecko ale również boimy się czy damy sobię radę pod wieloma względami a szczególnie jeśli chodzi o finanse ponieważ mamy kredyt mieszkaniowy do spłacania,ale wiadomo że nigdy nie przyjdzie ta chwila kiedy będę mogła powiedzieć że stać mnie na dziecko bo przecież wiecznie coś się znajdzie do kupienia naprawienia itp. Oczywiście rodzice też juz lekko naciskają że młoda to ja juz nie jestem:) i zegar biologiczny tyka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocykowa
A no właśnie, ja jestem tylko rok młodsza ;) No ale nic na siłe... ;) Mam dziś strasznego dola. Ale za to wczoraj zaszalałam i kupiłam na allegro jeszcze dwie bluzeczki :P :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia**823
hehe zakupy ciuszków zawsze poprawiają nastrój,chociaż ja mam potem wyrzuty że kupiłam bo szkoda pieniędzy oj widzę że szef zepsuł Ci dzisiejszy dzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocykowa
asia to juz sie ciagnie od jakiegos czasu. Nie mam sobie nic do zarzucenia, on natomiast od pewnego czasu (kiedy zaczelismy realizowac niesamowicie dochodowe zlecenia) ma pretensje do wszystkich o wszystko - włącznie z niewyrzuceniem smieci z kosza :O Jest chamski, ordynarny, odnosi sie do wszystkich lekcewazaco :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia**823
mam nadzieję że jakoś to przetrwasz ten zły humor szefa, chociaż wiem że zła atmosfera w pracy może dobić się też na innych płaszczyznach życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia**823
fajnuitkie ale ta druga po prostu śliczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocykowa
i ceny tez przystepne. Ciekawe tylko jak beda sie prezentowac w realu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×