temat jaki byl juz milio razy-zakochalam sie w innym

jestem z moim narzeczonym 4 lata,nie czuje sie dobrze wtym zwiazku,nie moge mu mowic wszystkiego,bo czesto po mnie jedzie,ze go to nie interesuje itp,nie ma czasu sie spotykac,zeby gdzies wyjsc caly czas brakuje mu pieniedzy pozycza ode mnie nie oddaje ja zostaje rowniez bez kasy,czesto sie klocimy,ale ja nie potrafie od niego odejsc on byl moim pierwszym powaznym chlopakiem,pierwszy z ktorym spałam i czuje ze jestem do niego przywiazana. ostatnio spotkalam mojego dawnego kolege,ktorego znam wiele lat,nigdy mi sie nie podobal,ale zaczelismy coraz wiecej rozmawiac,,zaczal mi sie podobac, wiem,ze on tez by cos chcial lecz nie okazuje tego tak bardzo,wie,ze mam chlopaka,a ja jak glupia czekam az sie do mnie odezwie,jest calkiem inny.nie krytykuje poprostu mnie szanuje....caly czas sie przy nim smieje wiem nadacie mi tez,ale ja sie czuje bardzo zagubiona i czuje ze jak tak nadal bedzie to zeswiruje :(( ale mam dola;(

:(

ej no źle ci z tamtym to go zostaw. nie macie dzieci, wspólnego majątku, żadnych zobowiazań to po co w to brnąć? myślisz, że za jakiś czas cie olśni i miłość wybuchnie?? marne szanse. masz czas na zmiany i rób co ci serce podpowiada

Dokładnie :) ... podazaj za serduszkiem :P

dziewczyny nie wiem czemu ale boje sie go zostawic...zal mi go..

nir epatrz na to ze ci zal to twoje zycie;) a z takiego zalu to po slubie tylko zdrady sa jesli ci naprawde źle to odejdz, nic na siłe ile macie lat