Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kto pyta nie błądzi...

HYDROXYZINUM- która z was zażywała podczas ciąży???

Polecane posty

Gość Kto pyta nie błądzi...

Jak czułyście się po zażyciu tego lekarstwa? Czy miałyście jakieś niepożądane objawy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viviana
Podłączam się pod pytanie, zwłaszcza, że nie ma odpowiedzi. Jestem w 32 tc. Trafiłam dziś na SOR z dusznością i uciskiem w mostku. Po badaniach krwi i USG lekarz wykluczył jakiekolwiek sprawy sercowe, powiedział, że to z nerwów. Mam brać Hydroxyzinum na noc, żeby się wyciszyć. Szczerze, to po przeczytaniu ulotki mam wielkie ALE, no ale...przepisał mi je najlepszy kardiolog w mieście. Więc pewnie będę brać. Ale proszę o podzielenie się doświadczeniami. Jak dzieci po tym leku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viviana
Żadna nie brała tych tabletek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niaaaaaaaaaaaaaaa
no wlasnie... ponawiam pytanie.. jestem w 29 tyg ciazy i tez dostalam hydroxizinum.. prowadze ogolnie stresujacy tryb zycia, ciaza przebiega wiec roznie. strasznie mnie denerwuje kilka osob ktorych nie moge wykluczyc ze swojego otoczenia.. staram sie ich unikac, ale to nie zawsze mozliwe... przepisal mi je dr nauk medycznych ginekolog.. wiec jak myslicie?? tez wyczytalam ze nie wolno go przyjmowac w ciazy.. hmm.. glupio mi dzwonic do doktora i pytac, bo przeciez to on jest lekarzem i wie co robi.. ale jednak zastanawia mnie to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość velka :)
Hej. Ja właśnie też dostałam dziś ten lek, bo mam troche podwyzszone cisnienie i pani doktor powiedziala ze to napewno ze stresu ale kazala brac tylko pol lyzeczki raz na jakis czas, nie codziennie! myśle że jak lekarz przepisuje to wie co robi.. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie to nie jest ziolowy lek to srodki uspokajajace.Ja bralam najnizsza dawke relanium w ciazy.Autorko na ogromnej liczbie lekow i preparatow bez recepty jas inf.ze nie wolno kobietom w ciazy nawet na glupim sztyfcie do nosa:Omialam w ciazy okrutny katar chcialam sie poratowac a tam napisane ze nie wolno.Dlaczego bo nie chce im sie badac wiec umieszczaja taka inf. i maja gdzies.Jesli przepisal Ci to lekarz ginekolog to go posluchaj on wie co robi !Uszy do gory kiedys nie bylo netu leki zapisywano kobiety braly i rodzily zdrowe dzieciaczki i u Ciebie tez tak bedzie bardziej zaszkodzisz dziecku tym ciaglym stresem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Dlaczego bo nie chce im sie badac wiec umieszczaja taka inf. i maja gdzies." nie chce, nie chce... żeby określić dzialanie leku na cieżarną kobietę należy przeprowadzić jego testy na oromnej liczbie ciężarnych. ma to byc tzw próbka standardowa - czyli kobiety różnych ras, różnej kondycji, z różnych środowisk itd. liczba osob niezbednych do przetestowania idzie w tysiące. znajdź mi teraz tysiące matek chętnych do testowania leków - zwlaszcza gdy nie wiadomo jaki te leki beda mialy wplyw na ich dziecko... DLATEGO jest problem z lekami dla ciężarnych. nei dlatego ze sie komus nie chce - tylko dlatego ze nie ma chetnych do testów. czemu sie swoja droga nie dziwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zgadzam
się z taajasne. Ciężarne nie tylko nie zgodziłyby sie na testowanie leków, ale to jest nawet zabronione! Jestem w ciąży i też dostałam dzisiaj Hydrox, ale obawiam sie. Zastanawiam się czy brać, może sama poradzę sobie z nerwowością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie zażywałam,
ale słyszałam, że ten lek jest całkowicie bezpieczny podczas ciąży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak leżałam w szpitalu, to wszystkie 6 kobiet ze mną na oddziale dostawało ten lek co wieczór. Profilaktycznie... :O Ciąże były w różnym stopniu zaawansowane, więc chyba nie jest niebezpieczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
synek dostalawal jak mial 7 miesiecy bo taki mial kaszel ze az tchu mu brakowalo i lekarz zapisal by sie wyciszyl w nocy. ale niewiedzialam zeby to pomagalo wogole.i tak go dusiło w nocy strasznie i nie byl jakos mniej aktywny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja leże w szpitalu obecnie i kilka razy dostałam na noc. Więc chyba wiedzą co czynią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cala ciaze codziennie bralam hydroxyzyne (stres problemy osobiste) bylam ospala i ruchy dziecka tez jakby mniejsze ale po urodzeniu wszystko ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też brałam w ciąży jest to słaby lek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cóż w ciąży powinno się unikać wszelkich leków/suplementów ponieważ każdy z nich - nawet ten uważany za bezpieczny jak niegdyś Talidomid- może okazać się szkodliwy dla matki i/lub dziecka. Jednak jeżeli lekarz przepisuje leki to bierze pod uwagę ewentualne ryzyko i korzyści. Więc jeżeli nie ufasz swojemu lekarzowi to idź do innego, który cię wyleczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 616028
Lekarze wiedzą co robią. Taa jasne. Hydroksyzyna to alkohol chemiczny (vide wikipedia, tamże odpowiednia bibliografia) bo w wiązaniu ma grupę pierwiastków należących do grupy alkoholowej połączonej z grupą psychotropowom mówiąc krótko. Do jej metabolizowania organizm używa enzymu o nazwie dehydrogenaza alkoholowa. Tego samego enzymu (kobiety mają go mniek, stąd u nich tzw. słabsza głowa) organizm używa do przerabiania zwykłego alkoholu. https://bazalekow.mp.pl/leki/doctor_subst.html?id=379

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 616028
Alkohol nie jest dla dzieci, ani dla kobiet w ciąży. Jeśli nie zaszkodzi to szczęście, poza tym hydroksyzyna to nie wino, które też może zaszkodzić, a hydroksyzyna bardziej. Jest ona STOSOWANA na lęki, niepokoje i pobudzenie psychoruchowe u osób z tzw. nerwicą. Ale nie na samą nerwicę i nie na duszności, które może wywołać zatem i pogłębić oraz paradoksalnie wywołać to co rzekomo ma leczyć. Duszności są od tego że dziecko przesuwa organy i jest wtedy uczucie tak jakbyś za dużo zjadła m.in. duszności i zgaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 616028
Ciąża może też wpływać na nerw błędny, itp. I kiedyś stosowano to i owo na uspokojenie tylko by przerwać za wczesne skurcze. Errata: nie mniek tylko mniej ww. enzymu mają kobiety. Errata: wyżej chodziło mi też o wiązanie CHEMICZNE oczywiści. Jeśli dziecko ma duszności i wykluczono WSZELKIE choroby organiczne i nie umiera to najpewniej ma problemy z trzustką (zwłaszcza jeśli po lub jakiś czas po posiłku, zwłaszcza na noc). Alkohol może przecież wywołać zapalenie trzustki różnych stopni i rodzai.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 616028
Nierzadko jest problem wykryć nawet OZT http://www.mp.pl/artykuly/16722,wytyczne-postepowania-w-ostrym-zapaleniu-trzustki Nawet przy szczerych chęciach starannego i dobrego lekarza, a takich coraz mniej. A co dopiero gdy chodzi o PZT lub coś mniejszego. Zapalenie może być nieznaczne a nie od razu ostre i lub krwotoczne. Poza tym http://www.kobieta.pl/zdrowie/medycyna/zobacz/artykul/kiedy-pojsc-do-internisty-zamiast-do-psychiatry/ A i ciąża też musi przecież ugniatać m.in. trzustkę, a to zdrowe nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 616028
Dbajcie o wątrobe i zwłaszcza trzustkę. Nie chcecie cukrzycy. Skądś w końcu się ona bierze u ciężarnych i u dzieci. No ale cóż, hydroksyzynę STANDARDOWO podają też tuż przed operacjami. Alkohol. Gdy głupi jaś jest wystarczający a mieszanie alkoholu z tym co podają na salach operacyjnych grozi śmiercią. A przecież takie delirium pooperacyjne może wystąpić i bez alkoholu zawiązanego w hydroksyzynie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 616028
Wybaczcie, ale co tu dużo mówić. Ciąża nie jest normalnym stanem dla organizmu. Więc w trakcie i po mogą pojawić się różne objawy. Lęki, objawy tzw. nerwicy, depresja. To wszystko jest normalne. A najlepsze na to są odpowiednia i zdrowa dieta, ruch (w tym ćwiczenia dla ciężarnych, lekkie, najlepiej pod okiem instruktora), świeże powietrze, higiena własna i zwłaszcza otoczenia. Wiecie BHP w pracy to nie tylko bezpieczeństwo, ale i higiena MIEJSCA pracy. Bez tego można być czyściochem a mieć kłopoty zdrowotne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 616028
Hydroksyzyna tym silniejsz im ktoś starszy i zależnie od dawki, ale psychotropy obciążają i rozregulowują organizm, a pomóc mogą tylko przypadkiem, np. niszcząc bakterie. Tyle że na bakterie są lepsze rzeczy. I to naturalne. A to istotne bo w tygodniku Polityka nr 3000 napisano że bakterie najczęściej trudno wykryć. Może właśnie dlatego lekarze unikają antybiogramu i podają antybiotyki na chybił trafił. Nawet na wirusy, mimo że antybiotyki na nie działają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 616028
Piszę o tym wszystkim bo serce (w tym bakterie na jego zastawkach), trzustka (w tym bakterie i ciała ketonowe we krwi i lub na trzustkę działające) i wiele substancji (w środowisku, w obiegu i te które spożywamy) może wywoływać lęki i różnorakie objawy psychiczne (których przyczyn lekarze nie szukają dokładnie). Warto rozważyć też to: https://www.wprost.pl/70409/Zarazki-obledu A jeśli chodzi o szkodliwość psychotropów to poprzez wyszukiwarkę Google można poszukać następującego wyrażenia: psychotropy szkodzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 616028
Ale lekarze wolą dać od razu psychotrop niż zbadać interdyscyplinarnie. Nawet w skrajnych przypadkach lepiej zapiąć w pasy i dać coś przeciwbólowego (niektórych swędzi skóra że aż do krwi się drapią, a to może zatrucie) niż psychotrop. A na skurcze porodowe to tylko jeśli nie ma czegoś lepszego niż psychotropy. Może zioła by wystarczyły ale na ich stosowaniu lekarzom nie da się zarobić. A i nie wiem czy procedury dopuszczają stosowanie ziół. Acz taką żurawinę lekarz potrafi zapisać w np. tabletkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 616028
To o co chodzi to o homeostazę całego organizmu a nie tylko o poszczególne objawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 616028
Jeśli po hydroksyzynie dziecko będzie miało problemy z jfzeniem to winna jest hydroksyna. W końcu alkohol może tak działać nawet i u dorosłego. Poza tym hydroksyzyna działa na receptory które są nie tylko w mózgu ale i w układzie pokarmowym. No i jest wydalana z żółcią. A tu nie trudno o różne problemy z trzustką. W końcu odżółciowe zapalenie trzustki jest najczęstsze wród Włochów którzy lubią ciężkie potrawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 616028
Errata: jedzeniem, a nie jfzeniem. Poza tym na hydroksyzynę nie ma odtrutki. I taka lekka to ona nie jest, bo może wywołać śpiączkę i lub zapaść krążeniową. Leczenie podtrzymujące i objawowe to jedyne co można i trzeba zrobić gdy wystąpią skutki uboczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z " poważnymi syropami" to bym się mimo wszystko wstrzymała. Mam dwójkę dzieci ( 1,5 l. i 8 l.) oboje dostają w razie kaszlu ten sam ziołowy syrop. Dicotuss jest na bazie prawoślazu i miodu więc świetnie sobie radzi z kaszlem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×