Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gelaaa

młoda piękna a w zyciu sie nie układa

Polecane posty

Gość gelaaa
masz racje co do tych dyskusji:) nie tajemnica :) nie zauwazyłam pytania :) mam brata a myslisz ze to ma znaczenie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napisz...
duża różnica wieku? macie dobry kontakt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melannea
Ja Ciebie nie rozumiem...ale ja mam inny problem. Super facet, od lat udany związek, super przyjaciele, skonczone studia z bardzo dobrymi wynikami...i nie mamy mieszkania i samochodu bo kiepsko zarabiamy, ja ciągle trafiam na niewyplacalnych pracodawcow...do tego mialam ciezki wypadek i kiepsko u mnie ze zdrowiem.... takie jesy życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiele osób jest szczęsliwyc
fakty to były o 19 na tvn-ie i to też nie do końca :D wygląd to kwestia gustu. inteligentne i ładne kobiety mają tylu adoratorów że nawet najbardziej wymagająca pod warunkiem że nie jest w kimś innym zakochana kogoś znajdzie kto jej będzie odpowiadał. te którym się wydaje że są idealne a nie są zawsze są same. nie czepiam się założyłaś temat swoja drogą w porównaniu do innych nawet niegłupi więc mogę się na nim wypowiadać czy to się komuś podoba czy nie ale najlepiej zakwalifikować wszystkie głosy krytyki jako tych co się czepiają. napisałem to po to abyś spojrzała na siebie z drugiej strony, gdyż mam wrażenie że się przeceniasz ale nie znam cię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiele osób jest szczęsliwyc
no właśnie Melanea nikt nie ma wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gelaaa
a co miałam napisac ze jestem brzydka jesli tak nie twierdze :) prosze Cie..mam popatrzec z innej strony to znaczy z której?:P a jesli chodzi o wyglad to chyba istnieje taka kategoria jak "ładne,atrakcyjne kobiety"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melanea
Najgorsze jest to, że chociaz sie staramy nie dajemy rady...gdybysmy siedzieli na d.... i nic nie robili to bym rozumiala..ale oboje mamy dobre wyksztalcenie i raczej odpowiedzialne i bystre z nas osoby, kilka listów referencyjnych mamy....ale gdzie nie ide tam chamstwo i buractwo...a ja nie potrafie w takich warunkach pracowac. A jak juz jest fajne miejsce pracy to daja grosze czyli tyle ile na nich panstwo wymaga zeby minimalnie dawali....i studiuj człowieku 5 lat chemie...w d.... sobie można to wsadzić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gelaaa
5 lat róznicy :) raczej dobry kontakt ale on to jeszcze dziecko ja mam 20 lat:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gelaaa
jak ktos kiedys mi powiedzial :w życiu trzeba miec tylko szczeście...czasami wszystkie studia itd mozemy sobiw w dupe wsadzic Melanea: ja wiem ze ludzie maja gorsze problemy odemnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anq25
Dziewczyno jak masz 20 lat to sobie głowy nie zaprzataj facetem...myslalam ze masz 30 i stad ten dolek...ja mam koleznaki po 28 lat i sa nadal same. Inteligentne, pokonczyly studia, sa niezależne finansowo i niejeden facet sie za nimi oglada...i tez trafiaja na dupkow albo nieciekawych facetow... Moim zdaniem wina leży po obu stronach...pewnie patrzysz na wyglad i pierwsze wrazenie a nie dostrzegasz tego co wartosciowe u facetow na ktorych nawet nie raczysz spojrzec...Jest to najczestszy blad moich kolezanek...i gdy im to mowie to z pogarda patrza na mnie "że przecież z byle nudziarzem się nie będą zadawać"....tyle, że mój nudziarz, z ktorego sie podsmiewały teraz wyglada tak że im szczena opada, okazał sie wpsanialym mężczyzną i zadnym nudziarzem...po prostu nie czul potrzeby grania pierwszych skrzypiec i z modą był do tylu...ale widac nic ich to nie nauczylo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiele osób jest szczęsliwyc
tak taka kategoria istnieje ale te kobiety raczej mają inne problemy :P zresztą mam wrażenie że szukasz kogoś kto już istnieje, a drugiej takiej samej osoby nie znajdziesz więc albo jakoś z nim się dogadaj albo nie szukaj takiego samego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napisz...
pytałaś czy to ma znaczenie. hmmm, to chyba normale, że czujesz sie czasem smutna, kazdy kiedys to odczuwa. coś musi być daleko, żeby cos mogło być blisko -żeby była radość musi być i smutek. wiec chyba to nie czyni cie nieszceśliwą. nie oszukujmy sie, jesteś dość młoda osobą i wszystko jeszcze przed tobą. oczywite jest ze wiekszosc dziewczyn chcialaby miec swa druga połówke na już, tu i teraz. odnioslem tez wrazenie ze zauroczenie tym kolesiem o ktorym piszesz powoduje ze emocjonalnie wydaje cie sie ze nie spotkasz juz kogos takigo. życie cie pewnie jeszcze doswiadczy zarówno pozytywnie jak i niestety negatywnie. trzeba czasu i checi. co do tego czy jesteś ładna czy nie nie moge sie wypowiadać. fajne jest to czujesz sie atrakcyjna. jezeli nie jestes narcyztką, a chyba nie to ok. osobiście lubie takie dziewczyny. co do wypowiedzi innych, wydaje mi sie ze starsze kolezanki poprostu chcialy bys popatrzyła na siebie z dystansu i nie miały przy tym złych intecji. chociaz podtrzymuje tez zdanie bys nie dawala sie prowokowac bo nic konstruktywnego z tego nie bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiele osób jest szczęsliwyc
Melanea dopóki uczelnie będą fabryką magistrów wykształcenie nie będzie nic znaczyło. zresztą to tylko pomaga przebrnąć pierwszy etap selekcji potem już ważne są inne rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiele osób jest szczęsliwyc
Anq25 - on w twoich oczach taki jest dla nich nadal może być nudziarzem kwestia uczuć i tego co komu się podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melanea
Szczerze mowiac nigdy jeszcze nie odpadlam z rekrutacji...ale to co oferowali to jakies kpiny...fakt faktem nie zasylam wieu firm CV tylko konkretnie tam gdzie bym chciala pracowac, lub ktos komu mnie polecono sie odzywa. Wtedy zazwyczaj obiecuja złote gory ale nie wzbudzja mojego zaufania i zostaje na starych smieciach gdzie jest mi dobrze ale mało placa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gelaaa
dzis juz uciekam spac :) dobranoc wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiele osób jest szczęsliwyc
dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napisz...
dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anq25
Nie jest w ich oczach nudziarzem bo ciagle mi marudza jak ja mam fajnie i on taki fajny...a jak juz im pod nos podtykam kogos fajnego (i jestem niemal pewna ze delikwent ma cechy charakterologiczne idealnego faceta na wspólne życie) to kreca nosem, że jakis taki bez polotu i nawet mu szansy nie daja...a po tygodniu z blyskiem w oku pokazuja mi wylansowanego i wygadanego faceta poznanego na imprezie...(ktory na pierwszy rzut oka wyglada na dupka)...no i po kolejnych 2 tyg znowu placz....i tak ciągle...a większosc "nudziarzy" im podtykanych w tym czasie poznaja jakas dziewczynę i są szczesliwi.... Wniosek: częśc bab jest głupia i daje sie złapac na dobre jeansy i tanie teksty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiele osób jest szczęsliwyc
im zwyczajnie podoba się coś innego niż tobie. ja to rozumiem, też nie zniósłbym nudziary :D ci którzy je interesują nie są nudni ale z innych powodów się nie nadają a nudziarz odwrotnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama jestemmm
Ja mam tak samo. Wielu sie dziwi czemu z nikim nie jestem. Nie szukam nie wiadomo kogo, po prostu Ci na ktorych trafiam nie odpowiadaja mi. A ten w ktorym jestem zakochana ma mnie w dupie. Zycie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anq25
Tylko ja Ci tłumaczę, że to jest pozorne bycie nudnym...ci kolesie są fajni i nie są nudni...tylko wypadaja blado przy playboyach z czołowych clubów z wawy czy Pn..I dla mnie to jest glupota to co one robia...bo nie wiem na co licza, że taki playboy, ktory co tydzien obraca inna (i one o tym wiedza) pojdzie z nimi do parku za raczke na spacer? Patrza na takich jak w obrazek a ja stojac obok widze ten drwiacy usmieszek a te jak zaczarowane a potem becza, że jak tak mógł itd...przeciez to jest chore...I one z tym swoim marudzeniem staja sie nudne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiele osób jest szczęsliwyc
sama jestemmm - tobie wierzę że jesteś inteligentna i ładna :P to taka dygresja do autorki tematu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiele osób jest szczęsliwyc
dla ciebie nie są nudni zrozum to wreszcie dla nich są nudni i nie zmienisz tego.macie inne priorytety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anq25
Wiem, że nie powinnam tak mowic o koleznakach ale moze dobrze ze trzymaja sie z daleka od tych "nudziarzy" bo własciwie to szkoda fajnych facetow dla pustych lasek:P i tak w ogole moj "nudziarz" po obróbce nabral pewnosci siebie i modnie ubrany tez skupia na sobie wzrok takich imprezowych łowczyń...wiec nalezalo by sobie wbic do glowy powiedzenie "nie oceniaj ksiazki po okladce"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama jestemmm
Nie zalezy mi na tym by mi ktos wierzyl ... Zastanawiam sie tylko nad tym czy spotka mnie w zyciu jeszcze cos dobrego. Staram sie wypelniac sobie czas tak zeby nie miec czasu na myslenie o tym jak bardzo jestem samotna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiele osób jest szczęsliwyc
każdy jak się go lepiej pozna, no może poza mną :D ma jakieś fajne cechy więc dla ciebie twój facet jest fajny dla nich był nudziarzem jak go poznały lepiej może zweryfikowaly osąd ale innych nudziarzy im się nie chce poznawać wolą podążać za tym co je kręci i liczyć że trafi się "nie nudziarz" a do tego z innymi cechami pozytywnymi. nudziarz już na starcie im się nie podoba więc po co dalej brnąc szkoda czasu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anq25
Kuzwa ale jak mozna o kims mowic ze jest nudny jak sie z nim nie spedzilo nawet godziny...a o kims kogo sie widzi na parkiecie 5 minut ze jest boski? I w ogole jezeli zarowno mnie jak i moje koleznaki interesuje to samo, mamy podobne podglady (nie liczac facetow) na zycie +/- w poodbnych klimatach sie obracamy to jak może ich nudzic ktos z kim ja sie swietnie dogaduje i super spedzam z ta osoba czas? I rownoczesnie z kumpelami spedzam fajnie czas...tak samo z nimi gadam na te tematy co z tymi chlopakami...ale one sa jak za sciana...wpadja w wir malowania, zakupow bo sie zbliza wyryw w klubie! One nawet nie gadaja z tymi kolesiami...pierwsze spotkanie w klubie - nawalone i chichocza....drugie spotkanie sam na sam (klapki na oczach i seks)...trzecie spotkanie (nie klei sie rozmowa)...a potem telefon milczy....klasyka.... Za to widze Ty masz podobnie jak one...nie znasz gosci...ale twardo że nudziarze i koniec....:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anq25
smutne jest to ze ja powoli nie mam ochoty z nimi sie spotykac jak maja dola po "zerwaniu" )(kurwa nawet ze soba nie chodzili! oni chcieli je przeleciec a te z tego robia zwiazek az po grób)...ciagle to samo gadaja i ile mozna je pocieszac i radzic jak w dupie maja co sie mowi? One chyba tak juz zawsze beda mialy...do czasu az dojda do 30 i wtedy juz bedzie lapanka na dziecko...i kolejna patologiczna rodzina...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiele osób jest szczęsliwyc
o nudziarzu można powiedzieć że jest nudziarz po paru minutach. nie mam klapek faceci mnie nie kręcą :D ale rozumiem koleżanki i ciebie też. masz swojego nudziarza i jesteś szczęśliwa ale one potrzebują widocznie coś innego i tyle. starasz sie przekonać i mnie i koleżanki do tego że ci nudziarze są fajni problem w tym że co dla jednych jest fajne dla innych nie.myślisz rozsądnie a one kierują się uczuciami ja to tak widzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×