zdrada psychiczna czy fizyczna??

no ok ale skoro juz pojdziemy tym tokiem myslenia to dojdziemy do wniosku ze trudno stworzyc zwiazek z egoista osobie ktora sama nim nie jest..jesli tak sie zdarzy to zwiazek sie rozpada..ale jesli mamy dwoch egoistow w zwiazku i nastepuje zdrada to co? to oni majac podobne myslenie nie powinni widziec w tym zadnego problemu?? wiec w czym problem?? :)

checi zabawy , tchorzostwa, niieodpowiedzialnosci. chec zabawy to egoizm prawda? wytlumacz mi zdrade z tchorzostwa z nieodpowiedzialnosci to masz na mysli alkohol? cos w tym guscie? to wciaz egoizm

" Za zdrade odpowiedzialna jest tylko 1 osoba. Ta co zdradza. A zdradza z: egoizmu, checi zabawy, tchorzostwa, niieodpowiedzialnosci. Osoba zdradzana nie ma wplywu na zdrade. Moze byc odpowiedzialna za kryzys w zwiazku, ale nigdy za wybor 2 osoby." W pełni się zgadzam. Oczywiście Ci co zdradzili lub zamierzają zdradzić zawsze będą twierdzić inaczej.

no ok ale skoro juz pojdziemy tym tokiem myslenia to dojdziemy do wniosku ze trudno stworzyc zwiazek z egoista osobie ktora sama nim nie jest..jesli tak sie zdarzy to zwiazek sie rozpada..ale jesli mamy dwoch egoistow w zwiazku i nastepuje zdrada to co? to oni majac podobne myslenie nie powinni widziec w tym zadnego problemu?? wiec w czym problem?? mysle, ze sama widzisz co wypisalas :-)

ak laska dała się upic wiedząc jakie mogą byc konsekwencje to najwyraźniej jej to odpowiada. w sumie masz rację,jesli wiemy jak reagujemy pod wpływem wódki,unikamy imprez bez partnera,lub nie pijemy w czasie trwania zabawy

mozna znalezc jeden jedyny przypadek - silne narkotyki, ktore kompletnie ubezwlasnowalniaja osobe - wtedy jednak moim zdaniem nie mozna mowic o zdradzie

mysle, ze sama widzisz co wypisalas hehehe chcialam udowodnic, ze na pewno nie egoizm zdradzonego jest powodem zdrady :):)

gorsza jest zdrada psychiczna...kiedys myslalam ze mnie to nie dotknie ...ale stało sie...niedlugo bedzie miesiac jak to sie stalo....a ja nadal bardzo cierpie....cholernie to boli....nie zycze tego nikomu!! wyobraz sobie ze dzien wczesniej ktos nosi cie na rekach a potem pisze smsa....Zakochalem sie i nie wiem jak ci to powiedziec....Pozwol mi sie ciesyc ta miloscia....W momencie caly moj swiat legl w gruzach!!!!

zdrada to zdrada! jedna boli i druga. ja przeżyłam zdradę fizyczną 4 m-c temu do dziś nie mogę się otrząsnąć. mój facet poszedł sobie do burdelu na kurewkę potem pisał z nią niby dla zabawy 2 tyg.smsy. był zalany w trupa i podobno nie skończył. wpadłam w szał. oplułam go,pobiłam i wywaliłam . jednak gdy emocje opadły dałam mu szansę ale gryzę się z tym bardzo.

hehehe chcialam udowodnic, ze na pewno nie egoizm zdradzonego jest powodem zdrady to jasne, nie musialas tego robic, wiadomo, ze egoizm zdradzajacego:-)

no tak narkotyki,ale jeden facet to zrozumie ,drugi nie mogłaś nie iść sama,nie widziałaś co Ci dają/bierzesz itd

a zdrada z tchorzostwa to niby jaka???

ZS, tchorzostwo, jako strach powiedzenia partnerowi, ze jest mi zle w zwiazku i szukanie pocieszenie w innych ramionach. To tak bardzo w skrocie. W sumie to wszystko to i tak do wora co sie zwie EGOIZM.

to jasne, nie musialas tego robic, wiadomo, ze egoizm zdradzajacego :) no chyba nie kazdy to wie, skoro ktos tak napisal wczesniej

oki loka, teraz rozumiem, dokladnie tak jak mowisz - egoizm :-)

no chyba nie kazdy to wie, skoro ktos tak napisal wczesniej a ty mialas polemizowac, ale chyba zmienilas plany :-)

tak liczylem na te liczne przyczyny per xyz, ale sie nie udalo, szkoda

a co do narkotykow, to chyba tego nawet nie trzeba komentowac..nikt normalny nie posadzi kogos kto zostal naszprycowany o zdrade :)

powtarzacie nikt normalny..... każdy jest inny :)

tak liczylem na te liczne przyczyny per xyz, ale sie nie udalo, szkoda Mysle, ze niektore osoby myla pojecia jakimi sa: kryzys w zwiazki i zdrada. I przyczyny kryzysu uwazaja za wytlumaczenie zdrady. A przyczyn kryzysu moze byc wiele:)

mialam polemizowac wlasnie z egoizmem zdradzanego a nie zdradzajacego :)

Mysle, ze niektore osoby myla pojecia jakimi sa: kryzys w zwiazki i zdrada. niektorzy tak, innym jest to po prostu na reke :-)

każdy jest inny dobry zart

ech zs to nie jest żart,niektórzy faceci nie potrafią wybaczyć zdrady którą jest gwałt:) związek sie rozpada ponieważ dla takiego faceta winna jest kobieta. i setki argumentów dlaczego tak myśli. to trudny temat,aczkolwiek ciekawy

nie napisalem - kazdy jest taki sam, to raczej domena kobiet tutaj piszacych w ten sposob o facetach kazdy jest inny - to dobry zart i tyle

ok zamilknę choć mnie korci by coś napisać :)

sami pisz co tylko chcesz, chodzilo mi o prosta rzecz - ludzie, mimo, ze genetycznie sa faktycznie rozni, cechuja sie bardzo podobnymi schematami myslenia uzaleznionymi rzecz jasna od szeregu czynnikow, gdyby tak nie bylo psychologia nie mialaby racji bytu

no o to mi przecież chodziło

znaczy o co? bo chyba nie o to, ze piszac "kazdy jest inny" mialas na mysli, ze sa podobni

generalnie nie planowalem zabijania topiku